[Koniec] ORP Ślązak (L26) 1:200 WAK

[Piotr80]

Dzięki!
Z bulajów również jestem zadowolony. Moim zdaniem odpowiedniej średnicy ostra sztanca, maznięcie złotą farbką i szkło w płynie daje lepszy rezultat niż fototrawki. Przynajmniej w skali 1:200 Dużo daje również odpowiednie dobranie koloru retuszu. Warto na to poświęcić czas i wymieszać kilka farbek bo naprawdę pomaga.
Tymczasem wymęczyłem łodzie. Dołożyłem w nich kilka elementów od siebie np. w kuterku relingi, stępki, odbijacze, śrubę, rumpel, w łodzi podobnie, dodatkowo sznurki ratowicze, wiosła, pociąłem jej pokład na 3 części i przykleiłem na różnych poziomach. Przerobiłem też żurawiki i dorobiłem bloczki. Szału nie ma ale zawsze to lepiej niż zostawić golasy z wycinanki.













Teraz dalej drobnica pokładu potem maszt, relingi i na końcu armaty.
Pozdr
Piotr

[jhradca]

Bardzo efektowne.

[gk]

Tak jest. Takie drobiazgi robią robotę.

[Szydercza Gała]

Podoba się.

[michal84]

Po prostu pięknie.

[Sklejacz Maciej]

No cóż, wydaje się, że słowo fenomenalnie będzie tutaj wyśmienicie pasowało. Bo po prostu jest fenomenalnie.
I obiecuję dalej tutaj zaglądać.
Pozdrawiam.

[Piotr80]

Dzięki
Pozdr
Piotr

[gk]

Piotr,
z czego są zrobione wiosła w łodzi ?

[Piotr80]

Grzesiu. Drucik i kawałek tekturki nasączonej po sklejeniu CA i oszlifowane. Potem maznięte podkładem akrylowym rust, rozwodnioną tamką brązową i wymiziane pigmentem czarnym.
Pozdr
Piotr

[Piotr80]

Cześć w Nowym Roku!
Korzystając z okazji publikacji pierwszego posta w tym roku życzę wszystkim modelarzom tylu ukończonych co rozpoczętych modeli
Ślązak powoli ma się ku końcowi, co oczywiście nie znaczy, że szybko go skończę
Przybyło drobnicy na pokładzie no i oczywiście maszt, choć jeszcze nie z całym takielunkiem bo pozostało kilka linek i może baranków













Przerobiłem kabestany na dziobie i ich podstawę bo wycinankowe zupełnie nie przypominały tego co powinno być na dziobie. Tak samo ze zrzutniami bomb głębinowych na rufie. Tak w ogóle to ta wycinanka to wdzięczna podstawa do wszelakiej kartonowej waloryzacji. Tyle, że nie wszystko co widziałem w renderach w monografii zdecydowałem się dodać, ponieważ istnieje sporo rozbieżności pomiędzy materiałami, które posiadam i już mi się nie chciało drążyć. To nie mój model życia
Pozdr
Piotr