Ciekawe zdjecia T-34

technika, historia, dokumentacja, linki itp

Moderatorzy: kartonwork, kierownik

Awatar użytkownika
Vivit
Posty: 1717
Rejestracja: wt mar 11 2003, 8:42
Lokalizacja: Koszalin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Vivit »

to fakt sporo tego nachapali...oj sporo ....można było się poprzebierać :zeby:
Pozdrawiam okrętowiec Vivit
Obrazek
Awatar użytkownika
messer
Posty: 734
Rejestracja: śr maja 28 2003, 21:35
Lokalizacja: Piaseczno
x 35

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: messer »

Oj mieli, mieli, a co najfajniejsze mieli wczesniej B-26( albo A-26, dokładnie nie pamiętam) w swym posiadaniu, niż jednostki amerykanskie, stacjonujące w Anglii. Po prostu pilot, lecący pierwszym B-26 z Ameryki do Anglii, troche sie zagubił w powietrzu i przez pomyłke wylądował w Holandii. Dzieki temu Niemcy dostali nowy samolot w pełni sprawny. :D
Awatar użytkownika
qrchak
Posty: 673
Rejestracja: pn sie 25 2003, 19:19
Lokalizacja: Wawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: qrchak »

Jeszcze w kwestii zdobycznego sprzętu, takie coś było dość powszechnym procederem:
Si vis pacem, para bellum.
Awatar użytkownika
Hook6
Posty: 53
Rejestracja: sob mar 22 2003, 0:51
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Hook6 »

Wiedziony przypadkiem wyciągam ten wątek z pomroków forum aby Wam pokazać coś nieco innego. Otóż nie tylko Rosjanie czy Niemcy korzystali ze sprzętu zdobycznego. Nie narzekający na jego brak Amerykanie robili tak samo. Oto więc amerykański sprzęt pancerny na "licencji" niemieckiej.
Awatar użytkownika
messer
Posty: 734
Rejestracja: śr maja 28 2003, 21:35
Lokalizacja: Piaseczno
x 35

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: messer »

Z tego co kojarze to amerykanie użyli trochę zdobycznych Panter między innymi podczas działań w Ardenach. Ale nie skończyło to się zbyt szczęśliwie, bo nie były zbyt dobrze oznakowane...Swoi strzelali do swoich...
Awatar użytkownika
qrchak
Posty: 673
Rejestracja: pn sie 25 2003, 19:19
Lokalizacja: Wawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: qrchak »

W takim kotle to normalka :mrgreen:
Ale do zdobycznego sprzętu musieli brać niezłych twardzieli, skoro tylko po sylwetce rozpoznawano swój-obcy.
Si vis pacem, para bellum.
Awatar użytkownika
Hook6
Posty: 53
Rejestracja: sob mar 22 2003, 0:51
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Hook6 »

To pewnie do tych czołgów Kojak rekrutował Parszywe dwunastki...
Awatar użytkownika
bluntman
Posty: 20
Rejestracja: sob paź 04 2003, 21:59
Lokalizacja: WaWa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bluntman »

Byla jeszcze historia charakteryzacji PzKfw V na amerykanskie niszyciele czolgow M-10 podczas dzialan w Ardenach. Gdzies mam nawet ladny artykul na ten temat...

Jedno z oryginalnych zdjec tutaj:
http://achtungpanzer.bos.ru/gallery/g_panther12.htm
Ostatnio zmieniony pt lut 13 2004, 11:36 przez bluntman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 148
Rejestracja: czw lis 27 2003, 10:43
Lokalizacja: Pabianice/PLL

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

No i byla jeszcze jedna ciekawostka- Amerykanskie V1 (zdjecia i info. na witrynie modelarskiej). Ale jestem bardzo ciekaw jak doszlo do ich produkcji.
Pozdrawiam
MarcinS
Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 11
Rejestracja: pn paź 06 2003, 9:32
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Krzysio »

MarcinS pisze:No i byla jeszcze jedna ciekawostka- Amerykanskie V1 (zdjecia i info. na witrynie modelarskiej). Ale jestem bardzo ciekaw jak doszlo do ich produkcji.
Werner von Braun główny twórca i konstruktor V1 i V2 dostał się w ręce amerykańskie. Po wojnie byl twórcą amerykańskiego programu kosmicznego bodajże Apollo lub Gemini.
Krzysio
ODPOWIEDZ