[R/G] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)

[gk]

No i wszystko jasne - nie skleiłeś oklejek wystarczająco starannie, operacja okazała się być zbyt trudna dla Ciebie.

No, w sumie na to wychodzi

Obejrzałem sobie właśnie mecz kopaczy nogą piłki, ale cały czas myślałem nad Fw. Kopacze fuksem się prześlizgnęli. I mnie się uda

Ciekaw jestem jak się będą schodzić dalsze części.

Dziwię się tylko jednemu. To stary projekt. Wznowiony w ładnych kolorach. Dlaczego nie zweryfikowano aż takiej różnicy obwodów części/wręg?
Różnice milimetrowe są do przełknięcia. Czasem nawet mam myśl, że autor celowo projektuje luzy dla mniej wprawnych graczy. Ale tu jest za duża różnica.

Niemniej Halinka, mam pomysła

[messer]

Dziwię się tylko jednemu. To stary projekt. Wznowiony w ładnych kolorach. Dlaczego nie zweryfikowano aż takiej różnicy obwodów części/wręg?

Wydawnictwo dawno temu podzieliło się taką refleksją, że sklejanie modeli testowych podwyższa koszty całego modelu.

[gk]

Wydawnictwo dawno temu podzieliło się taką refleksją, że sklejanie modeli testowych podwyższa koszty całego modelu.

Cena wprawdzie rzecz względna ale w stosunku do konkurentów mają je takie, jakby każdy model testowano dwa razy

Spieszę uprzejmie donieść, że oklejka w stronę dziobu i ogona pasuje należycie, a wręga do kolejnego segmentu wchodzi na wcisk.





Może jeszcze będOM z tego ludzie. Choć trzeba wzmóc czujność.

[Ceva]

wręga do kolejnego segmentu wchodzi na wcisk.

Czyżby to oznaczało,
że model jest opracowany metodą na dwie wręgi?

[messer]

wręga do kolejnego segmentu wchodzi na wcisk.

Czyżby to oznaczało,
że model jest opracowany metodą na dwie wręgi?

W tym miejscu akurat tak.

[gk]

Czyżby to oznaczało,
że model jest opracowany metodą na dwie wręgi?

Poza tymi trzema segmentami samolocik ma jeszcze ogon i wlot powietrza więc trudno powiedzieć, że jest projektowany na dwie wręgi. Niemniej faktycznie w tym elemencie są projektowane dwie wręgi. Rozwiązanie niecelowe wg mnie.
Tak to wygląda na rysunku:



Oczywiście wypuściłem już sobie ząbki.

Uważam, że wycięcie WPS-ów powinno nastąpić przed wklejeniem szkieletu, a nie po jak wskazuje instrukcja. Żeby to bezpiecznie zrobić trzeba dokleić sąsiednie segmenty. Moim zdaniem rzecz jasna.
Na czas przyklejania tylnego segmentu wsadziłem kliny, żeby unieruchomić kształt:



Potem są już zbędne, bo sklejone bcg segmenty są całkiem samonośne i kształt się trzyma.
Pewnie jeszcze nakleję na "podłużnicę" 1,5 mm podwyższenie. Planuję odkleić owalny element "podstawy" owiewki za pilotem od szkieletu i podnieść go o 1,5 mm do krawędzi oklejki:



Choć prawdopodobnie jest to operacja niepotrzebna, gdyż wydaje się, że to miejsce nie będzie widoczne pod owiewką. Folia kończy się bowiem znacznie wcześniej. Ale mimo to plan zamierzam wykonać.

No i przyklejony tylny segment. Tylna wręga pomniejszona, ząbki wypuszczone. Nie umiem na dwie wręgi :







Kolejnym krokiem będzie wycięcie otworów w segmencie kabinowym. Ciekawe czy trafią na właściwe miejsca wnęk
Dowiem się wkrótce

EDIT
Ceva, a z tym, że wręga wchodzi na wcisk, chodziło mi o to że pasuje obwodem do segmentu. Czyli jest dobra. Bo pomyślałem, że może przy składaniu wycinanki do druku pomniejszyli offsetowe kartki ze szkieletem. Ale nie. Nadal nie pojmuję dlaczego szkielet kabinowy jest tak pomniejszony . To znaczy rozumiem ale nie pojmuję

[Mateusz Skałecki]

Podziwiam Grzegorza że klei takie modele. Ja idę na łatwiznę i kleje modele samolotów tylko jednego autora, Marcina D. Możesz jeszcze raz opisać dokładnie i ze wszystkimi pikantnymi szczegółami jak na BCG kleisz segmenty na pasek. Ja się ciągle boję że jak mam bardzo dobrze na sucho dopasowane segmenty to mi BCG zrobi jakiś numer.

[gk]

Możesz jeszcze raz opisać dokładnie i ze wszystkimi pikantnymi szczegółami jak na BCG kleisz segmenty na pasek

To nic nadzwyczajnego ale ok, przy najbliższej okazji - pewnie przy ogonie, bo to jakieś zdjENcie trzeba zrobić. Tak chyba najlepiej się opisze.

Tymczasem wyciąłem dziury w poszyciu. Pacjent zdaje się przeżył, choć przez dwie warstwy kartonu to było trochę rzezania
Jeszcze przed retuszem krawędzi:





I wetknięty środek. Wydaje się, że da się dobrze dopasować. Tak, że jest nadzieja na cdn

[gumis666]

Ty to nawet zepsutego w fazie projektowania modelu nie potrafisz zepsuć.
Mam nadzieję że doprowadzisz go do końca

[haydee]

Cześć, też go właśnie składam ale w wydaniu Quest. Trochę mnie właśnie kłopotało to wycięcie elementów na poszyciu i jak to się złoży ze szkieletem kadłuba ale patrząc na twoje fotki pocieszyłem się, że powinno być ok. Podglądam dalej.