Po części o to mi chodziło, choć nie do końca. Podklejenie pokładu na 1mm, na podstawie przymiarki burty oceniłem jako ryzykowne na dwóch wręgach, jeśli będzie chciało się zachować krzywiznę wg wciętej krawędzi wręgi (sprawdzałem tylko na dziobie, bo tam – jak uważam – jest największe ryzyko). Powstało u mnie przypuszczenie, że pokład mógłby wystawać w tym miejscu z pół milimetra ponad krawędź burty. Jest to moja hipoteza, której nie mam zamiaru weryfikować poprzez wykonaniePiterski pisze: ↑czw paź 24 2024, 9:07 O ile ja dobrze rozumiem cel tych działań i taka nie inna przyjęta metoda wynikła z przymiarek burt, które na styk wystarczą do wysokości wręgi i już samo pogrubienie pokładu spowodowało by jego wystawanie. Dlatego jest ten podpokład i obniżanie wzdłużnicy do wysokości wręg.
Mam nadzieje, że nic nie pokręciłem.
Zamiar podklejenia pokładu na 0,3 mm, a nie na 1 mm jest przede wszystkim podyktowany zbyt późno powziętym zamiarem wykonania imitacji relingu, tj. listwy wokół pokładu, poprzez wypuszczenie „burty” ponad pokład. Taki czelendż
Na razie usztywniam kadłub:
Na śródokręciu są na razie puste miejsca, bo wcześniej trzeba wkleić tam gniazda do osadzenia modelu na podstawce.
I odnośnie podstawki – pancerniki wyglądają dość dostojnie, więc myślę go usadowić na dwóch „cokołach” – skąd wziąć takowe? Ktoś coś wie? Gdzie takie kupujecie lub czego używacie? Czy np. element uchwytu karnisza (ten kręcony do ściany) to będzie obciach, czy obleci?