Czy sądzisz że marynarze skręcali je tak, że każdy zwój był identyczny i zgodny ze wzorcem skręconego zwoju liny przechowywanym w Międzynarodowym Biurze Wag i Miar w SèvresKedzier pisze:Nie byłem w stanie skręcić dwóch takich samych zwojów, zatem każdy jest z innej parafii :/
Świetny model "wychodzi".
A może te włoski "przemalować" pędzelkiem zanurzonym w wodnym roztworze kleju w płynie ?
Choć z odległości jednego metra tego raczej nie będzie widać.