Jak wykonać rdze na pojazdach i czołgach?
Moderatorzy: kartonwork, kierownik
No właśnie Szelmek ma rację. Naturalna rdza dobra jest. Jest tylko mały szkopuł metoda ta jest troche trudna. Wiem bo sam próbowałem. "Pożyczyłem" z mojego Poldka trochę rdzy i usilnie próbowałem połączyć to coś z moim Tygryskiem. No więc po rozdrobnieniu materiału (musi być naprawdę drobny) naniosłem pędzelkiem na Tygryska po uwczesnym posmarkaniu klejem (bodajże była to Kropelka).Efekt nie był niestety zadawalający, cała trudnośc polega na tym aby rdza nie była zbyt gruba. A żeby to osiągnąć trzeba się uzbroic w lupę bardzo cieniutki patyczek bądź szpilkę i maziać dopóki nie zacznie to przypominac prawdziwej rdzy. Mnie niestety nie wyszło to najlepiej. Może kiedyś spróbuje inną metodą. Ta jest możliwa do wykonania tylko trzeba mieć po prostu w tym wprawę.
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Gdyby nie wzmianka Marcintosha to bym sie wcale nie odezwał .
Hyperrealizm bierze się z robienia modeli ... pod zdjęcia i możliwości takiego zdjęciowego ich pokazywania .
Jeśli tak , to oczywista jest przesada waloryzacyjna oraz obowiązujące " maty " nawet w miejscach normalnie lekko błyszczących / np. twarze figurek itp. /. Nie ma zmiłuj .
Dlatego niestety tak trudno to wszystko kompromisowo dobrać .
Na potwierdzenie Fidelowych technik olejno-pastelowych / ze swojej strony dodaję jeszcze akwareli / też " kawałek " rdzy ... A co
Hyperrealizm bierze się z robienia modeli ... pod zdjęcia i możliwości takiego zdjęciowego ich pokazywania .
Jeśli tak , to oczywista jest przesada waloryzacyjna oraz obowiązujące " maty " nawet w miejscach normalnie lekko błyszczących / np. twarze figurek itp. /. Nie ma zmiłuj .
Dlatego niestety tak trudno to wszystko kompromisowo dobrać .
Na potwierdzenie Fidelowych technik olejno-pastelowych / ze swojej strony dodaję jeszcze akwareli / też " kawałek " rdzy ... A co
jeśli chodzi o rdzę w miejscach łatwo dostępnych można również poczynić następująco.
Element zardzewiały malujemy farbą o kolorze rdzy. na to kładziemy nierównomierną warstwę farby troszeczkę ciemniejszej. po czym cały element malujemy kolorem docelowym. Pozostaje tylko przetrzeć element bardzo drobnym papierem ściernym tak by ukazać warstwy spodnie farby i gotowe. Nie sądze jednak by ta metoda sprawdziła się w zakamarkach modelu.
Element zardzewiały malujemy farbą o kolorze rdzy. na to kładziemy nierównomierną warstwę farby troszeczkę ciemniejszej. po czym cały element malujemy kolorem docelowym. Pozostaje tylko przetrzeć element bardzo drobnym papierem ściernym tak by ukazać warstwy spodnie farby i gotowe. Nie sądze jednak by ta metoda sprawdziła się w zakamarkach modelu.