*[Relacja/Okręt] IJN Yamato ( Kartonowy Arsenał 3-4/99 )
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Czołem Panowie!
Postanowiłem zburzyć spokój ducha pana japońca o pseudo „masaki” pewnie wiecie o kogo chodzi (ten od ładnego yamatowego 3D) i do niego też napisałem bo pan „kawakawa” na razie milczy jak zaklęty. Chyba, że przebudowuje swój model. Hi!Hi! Nadal czekam. Aha! byłbym zapomniał dobudowałem następne 2 kątowniki konstrukcyjne dźwigu i idzie mi to coraz lepiej. W przyszły weekend powinienem mieć cyfrówkę, jest więc trochę czasu aby podciągnąć testowę budowę dźwigu. Oby tylko się nie zblamować i to publicznie na forum. Mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali, przecież dopiero zaczynam a temat nie łatwy. Mam też pytanie. Jak mam pomalować elementy składowe dźwigu? Dla przypomnienia: to papier 90-cio gramowy. W domu mam chyba tylko plakatówkę, więc zacznę od tego. Chyba się nie rozklei?
DarekZet
Postanowiłem zburzyć spokój ducha pana japońca o pseudo „masaki” pewnie wiecie o kogo chodzi (ten od ładnego yamatowego 3D) i do niego też napisałem bo pan „kawakawa” na razie milczy jak zaklęty. Chyba, że przebudowuje swój model. Hi!Hi! Nadal czekam. Aha! byłbym zapomniał dobudowałem następne 2 kątowniki konstrukcyjne dźwigu i idzie mi to coraz lepiej. W przyszły weekend powinienem mieć cyfrówkę, jest więc trochę czasu aby podciągnąć testowę budowę dźwigu. Oby tylko się nie zblamować i to publicznie na forum. Mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali, przecież dopiero zaczynam a temat nie łatwy. Mam też pytanie. Jak mam pomalować elementy składowe dźwigu? Dla przypomnienia: to papier 90-cio gramowy. W domu mam chyba tylko plakatówkę, więc zacznę od tego. Chyba się nie rozklei?
DarekZet
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
Czołem Vivicie!
Spokojnie kolego nam strzelać nie kazano! Pytanie do Vivita. Jedno siodełko dorobiłeś, widzę, że nie ma tych charakterystycznych krzyżujących się linii. Dla mnie bomba! Zdjęcia mnie nie zwiodą. Wiem ile trzeba się namęczyć, żeby to zrobić tak jak Ty to zrobiłeś. No i jeszcze jedno! Czas!
Kleiłeś razem z rodziną i sąsiadami? Nawet nie musisz odpowiadać, bo wiem ,że TAK!
Pewnie sąsiad zapomniała o tym krzyżyku?
Nawet jak bym do tej ROBOTY zatrudnił całą rodzinę i psa, bo się nudzi w budzie, to i tak byśmy się nie wyrobili, „chyba co by tescjowa pomogli maglując papiur”.
Czyli kiedy próby na pełnym morzu?
DarekZet
Spokojnie kolego nam strzelać nie kazano! Pytanie do Vivita. Jedno siodełko dorobiłeś, widzę, że nie ma tych charakterystycznych krzyżujących się linii. Dla mnie bomba! Zdjęcia mnie nie zwiodą. Wiem ile trzeba się namęczyć, żeby to zrobić tak jak Ty to zrobiłeś. No i jeszcze jedno! Czas!
Kleiłeś razem z rodziną i sąsiadami? Nawet nie musisz odpowiadać, bo wiem ,że TAK!
Pewnie sąsiad zapomniała o tym krzyżyku?
Nawet jak bym do tej ROBOTY zatrudnił całą rodzinę i psa, bo się nudzi w budzie, to i tak byśmy się nie wyrobili, „chyba co by tescjowa pomogli maglując papiur”.
Czyli kiedy próby na pełnym morzu?
DarekZet
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
Cześć! To ja Wasz dźwigowy. Wiecie co? Dostałem odpowiedź z Japan country. Oto co m.in. pisze pan Kawakawa:
„Form of JIB CRANE
No.4 regard me as it being a correct answer.
The navy built YAMATO directly
and the Mitubhishi-Nagasaki shipbuilding
of a private enterprise built MUSASHI.
by Hiromichi Kawasaki
It seems that data remain in Ishikawajima-service.”
Na tym koniec cytatu.Czyli szukamy dalej. A swoją drogą to co? Myślał, że numerki na fotkach to co? Wersje rozwojowe? Dodałem je tylko po to żeby prześledzić kolejność usuwania kratownic zaciemniających widok.(Bo załączyłem mu te same fotki co Wam)
Czuwaj!
O nie nie! Czuwam
DarekZet
„Form of JIB CRANE
No.4 regard me as it being a correct answer.
The navy built YAMATO directly
and the Mitubhishi-Nagasaki shipbuilding
of a private enterprise built MUSASHI.
by Hiromichi Kawasaki
It seems that data remain in Ishikawajima-service.”
Na tym koniec cytatu.Czyli szukamy dalej. A swoją drogą to co? Myślał, że numerki na fotkach to co? Wersje rozwojowe? Dodałem je tylko po to żeby prześledzić kolejność usuwania kratownic zaciemniających widok.(Bo załączyłem mu te same fotki co Wam)
Czuwaj!
O nie nie! Czuwam
DarekZet
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
Aaaa! Jeszcze jedno ale tym razem do Vivita(bo zbliża się godzina Vivit'ova - coś tak około 11.30)
Drogi Mistrzu!
Kiedy Yamato odpłynie od nabrzeża wyposażeniowego, czy mogę liczyć na jakieś rysunki, plany, rzuty do wypożyczenia rzecz jasna?
Po wyssaniu czarnego pigmentu odeślę z powrotem.
Ogarnia mnie przemożne yamatoholiczne uczucie wycia do tego modelu i bardzo, ale to BARDZO zachciewa mi się go robić. A że mam (Tak! Nie boję się przyznać!) świra na punkcie tego okrętu, przeto PROSZĘ o wszelką możliwą pomoc. Chciałbym udoskonalić trochę model p. Halińskiego, marzy się dużo (blachy poszycia, nity, więcej, WIĘCEJ detali - generalnie to przecież o to tygrysom chodzi) ale brak mi rysunków itd. Widziałem działka plot do Prinz Eugena - normalny bajer.
Czuję, że już mam właściwe ciśnienie krwi.
Chyba na razie na tym zakończę, żebym się nie zhiperwentylował za wcześnie.
Czekam. Czuwam
DarekZet
Drogi Mistrzu!
Kiedy Yamato odpłynie od nabrzeża wyposażeniowego, czy mogę liczyć na jakieś rysunki, plany, rzuty do wypożyczenia rzecz jasna?
Po wyssaniu czarnego pigmentu odeślę z powrotem.
Ogarnia mnie przemożne yamatoholiczne uczucie wycia do tego modelu i bardzo, ale to BARDZO zachciewa mi się go robić. A że mam (Tak! Nie boję się przyznać!) świra na punkcie tego okrętu, przeto PROSZĘ o wszelką możliwą pomoc. Chciałbym udoskonalić trochę model p. Halińskiego, marzy się dużo (blachy poszycia, nity, więcej, WIĘCEJ detali - generalnie to przecież o to tygrysom chodzi) ale brak mi rysunków itd. Widziałem działka plot do Prinz Eugena - normalny bajer.
Czuję, że już mam właściwe ciśnienie krwi.
Chyba na razie na tym zakończę, żebym się nie zhiperwentylował za wcześnie.
Czekam. Czuwam
DarekZet
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
Nareszcie!
Myślałem, że Cię wywiało do morza. (Jak tam po wichurach?)
To ja tu oczy wypatruję codziennie w tym wątku i nic, a Ty sobie detaliki kleisz w samotności? Co powstaję? Pokładowe skrzynki na amunicję czy światła pozycyjne a może małe reflektory? Jeszcze trochę a musiałbym otworzyć własny wątek - a nie jestem na to jeszcze przygotowany. No bo i z czym do ludzi? Z marzeniami, paroma sklejonymi paskami papieru czy zdjęciami?
Chciałbym coś robić już w wiadomym kierunku ale męczy mnie podstawowa kwestia – SKALA! 1:200 czy 1:100. Zawsze miałem marzenia o pracy na takim prawie 40-centymetrowej szerokości kadłubie ale z drugiej strony ta ilość detali to praca na jakieś 4 lata.
O miejsce się nie martwię a porządny model zawsze się miejsce znajdzie. No i ta robota od podstaw, wszystko sam – wycinanka ma jednak to do siebie, że ktoś za ciebie już lwią część pracy zrobił.
Od tego zastanawiania się może rozboleć głowa więc w ramach relaksu rozpocząłem budowę modelu 3D – może jeszcze coś się wyjaśni po drodze. Na pierwszy ogień poszła wieżyczka pancerna 3x25 mm typ 1 (ten z zaokrąglonymi narożnikami, montowany od początku) oczywiście narazie bez uzbrojenia – może na początku tygodnia coś pokażę. W międzyczasie zastanawiam się nad jeszcze jednym detalem ze zdjęcia. Przypominasz sobie pomost z jednej stony dalmierza 15-metrowego. Jego podstawa to płyta pancerna z mnóstwem otworów. Otóż w modelach wszystkie te otwory są tej samej średnicy. Na zdjęciu nie! Wyglądają na raz większe, raz mniejsze. Ciekawa rzecz.
Co o tym myślisz? Następny znak ? do kolekcji. No to czekam na całościowe zdjęcia. I tak zupełnie na marginesie: To kiedy archiwa stoczniowe mogą do mnie zawitać?
Nieco wystraszony możliwością zakończenia się tego wątku.
DarekZet
Myślałem, że Cię wywiało do morza. (Jak tam po wichurach?)
To ja tu oczy wypatruję codziennie w tym wątku i nic, a Ty sobie detaliki kleisz w samotności? Co powstaję? Pokładowe skrzynki na amunicję czy światła pozycyjne a może małe reflektory? Jeszcze trochę a musiałbym otworzyć własny wątek - a nie jestem na to jeszcze przygotowany. No bo i z czym do ludzi? Z marzeniami, paroma sklejonymi paskami papieru czy zdjęciami?
Chciałbym coś robić już w wiadomym kierunku ale męczy mnie podstawowa kwestia – SKALA! 1:200 czy 1:100. Zawsze miałem marzenia o pracy na takim prawie 40-centymetrowej szerokości kadłubie ale z drugiej strony ta ilość detali to praca na jakieś 4 lata.
O miejsce się nie martwię a porządny model zawsze się miejsce znajdzie. No i ta robota od podstaw, wszystko sam – wycinanka ma jednak to do siebie, że ktoś za ciebie już lwią część pracy zrobił.
Od tego zastanawiania się może rozboleć głowa więc w ramach relaksu rozpocząłem budowę modelu 3D – może jeszcze coś się wyjaśni po drodze. Na pierwszy ogień poszła wieżyczka pancerna 3x25 mm typ 1 (ten z zaokrąglonymi narożnikami, montowany od początku) oczywiście narazie bez uzbrojenia – może na początku tygodnia coś pokażę. W międzyczasie zastanawiam się nad jeszcze jednym detalem ze zdjęcia. Przypominasz sobie pomost z jednej stony dalmierza 15-metrowego. Jego podstawa to płyta pancerna z mnóstwem otworów. Otóż w modelach wszystkie te otwory są tej samej średnicy. Na zdjęciu nie! Wyglądają na raz większe, raz mniejsze. Ciekawa rzecz.
Co o tym myślisz? Następny znak ? do kolekcji. No to czekam na całościowe zdjęcia. I tak zupełnie na marginesie: To kiedy archiwa stoczniowe mogą do mnie zawitać?
Nieco wystraszony możliwością zakończenia się tego wątku.
DarekZet
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
U mnie w stoczni działka 13,2 tylko dwie sztuki pozatym takie tam wózki na samoloty i inne pierdołki ....
Powiem szczerze Darku..że na twoim miejscu z tą ilością materiałów chyba porwał bym się na 1:100. Ja swój model oparłem na szkicach pana Janusza Skulskiego, rysunkach 3D i klikunastu zdjęciach. Plany kiedyś miałem do wglądu ale kontakt z człowiekiem mi się urwał i raczej o drugiej możliwości wglądu chyba trza zapomnieć. Mogę tylko powiedzieć że jeżeli kontakt się odnowi to zrobie zdjęcia całych planów z myślą o tobie o ile gość jeszcze będzie to miał.
U mnie zostało jeszcze montaż dział 155mm na wieżyczkach tzn pokrowce i odrabinkowanie no i już później montaż wszystkiego na kadłubie.
A co do wątku możesz przejąć jego kontynuację i dłubać 1:100 wszak to wątek o Yamato...moim zdaniem jednym z najładniejszych pancerników II wojny światowej.
Powiem szczerze Darku..że na twoim miejscu z tą ilością materiałów chyba porwał bym się na 1:100. Ja swój model oparłem na szkicach pana Janusza Skulskiego, rysunkach 3D i klikunastu zdjęciach. Plany kiedyś miałem do wglądu ale kontakt z człowiekiem mi się urwał i raczej o drugiej możliwości wglądu chyba trza zapomnieć. Mogę tylko powiedzieć że jeżeli kontakt się odnowi to zrobie zdjęcia całych planów z myślą o tobie o ile gość jeszcze będzie to miał.
U mnie zostało jeszcze montaż dział 155mm na wieżyczkach tzn pokrowce i odrabinkowanie no i już później montaż wszystkiego na kadłubie.
A co do wątku możesz przejąć jego kontynuację i dłubać 1:100 wszak to wątek o Yamato...moim zdaniem jednym z najładniejszych pancerników II wojny światowej.