Kurz na modelach?!
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
No no panowie cóż za burza mózgów!! Żony niestety nie posiadam i narazie się nie zanosi!! A co do zalewania?? Byłby to dobry pomysł tylko, co by to musiało być?? I najlepiej żeby było odporne na uderzenia (atak małych pociech) Narazie to wujek chyba nie ma, czego odszczekiwać, ale.....
Amatorzy zbudowali arkę - profesjonaliści Tytanica.
mDoro; wikol to bardzo zły pomysł!! Gdyż podczas schnięcia zdeformowałby model!! Musze chyba zwrócić honor Wujaszkowi szklana gablota to jest najlepszy sposób!! Chociaż pozostaje jeszcze żona!! Ale bez szmatki tylko z takim ustrojstwem z piór(nie wiem jak to się zwie)!!
Amatorzy zbudowali arkę - profesjonaliści Tytanica.
fakt żony nie mam , więc nie wiem jak trudno ją zmusić do czyszczenia swoich dupereli ( za to mama mnie ściga )
najlepiej do wsadzcie go do szklanego pojemnika w próżni )))
Wujek - masz mnie za idio..... jakbym nie miał modeli to bym pyska nie otwierał
najlepiej do wsadzcie go do szklanego pojemnika w próżni )))
Wujek - masz mnie za idio..... jakbym nie miał modeli to bym pyska nie otwierał
==============
.:LIFE IS BRUTAL:.
==============
.:LIFE IS BRUTAL:.
==============
A zalejcie se modele szkłem, tylko że ono jest gorące. To ja wiem jak trzymać łodzie podwodne - wytarczy je potraktować wikolem albo lakierem i do akfarium z rybkami - hihi samoloty też można bo niejeden miał tak przymusowe wodowanie a okręty - niejeden był zatopiony. Jak to się mówi : albo rybki albo akwarium - a my tu mamy i rybki i akwarium i jeszcze model :D:D:D:D:D:D:D
"Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości"
JAH pisze:A zalejcie se modele szkłem, tylko że ono jest gorące. To ja wiem jak trzymać łodzie podwodne - wytarczy je potraktować wikolem albo lakierem i do akfarium z rybkami - hihi samoloty też można bo niejeden miał tak przymusowe wodowanie a okręty - niejeden był zatopiony. Jak to się mówi : albo rybki albo akwarium - a my tu mamy i rybki i akwarium i jeszcze model :D:D:D:D:D:D:D
A ja z kolei proponuje modelu wogóle nie sklejać!! Potawić sobie na szafeczce, pudełko przewaznie ladne, kolorowe, a na wieszchu i tak zawsze model "narysowany". Problem z głowy
Jak ktoś bedzie chciał sobie szczegóły obejrzeć, zajrzy do pudełeczka, potem zamknie, odstawi na miejsce i jak to się mówi gra i buczy
A że pudełko z kształtu przeważnie w miare nie skomplikowane to i przy odrobinie (?) wysiłku nawet chłop bez żony sobie poradzi z wytarciem!!
Moim zdaniem - czysta oszczędność!!
Jak ktoś bedzie chciał sobie szczegóły obejrzeć, zajrzy do pudełeczka, potem zamknie, odstawi na miejsce i jak to się mówi gra i buczy
A że pudełko z kształtu przeważnie w miare nie skomplikowane to i przy odrobinie (?) wysiłku nawet chłop bez żony sobie poradzi z wytarciem!!
Moim zdaniem - czysta oszczędność!!