kierownik pisze:Ogólnie to radzę sie dobrze zastanowić: czy model jest tego wart.
dokladnie tak jest.
Nie wyobrazam sobie, zebym mial robic gablote do kazdego zbudowanego przeze mnie modelu - az cale 8 sztuk
Po pierwsze by nie starczylo scian, po drugie - nawet jak pracuje, to i tak kasowo bym tego nie wytrzymal
Najlepsze modele dopiero przed nami
w produkcji: Endurance (Interstellar)
KMH "Sokół" Radom
A jak model " zeżarł " kawałek życia i szkoda go narażać na działanie kurzu ... to sobie można taką " trumienkę " na niego zrobić ... oczywiście na żaglowca albo inną dużą łódkę nie !
Dlatego : Niech żyje pancerka ! Precz z wielgachnymi papierówkami !
Wujaszku trumienka przepiękna!! A może by zrobić jej wieko przeźroczyste?? A co do tego zżerania życia przez modele to się zgodzę!! Szkoda by było patrzeć jak nasze cudo ginie pod warstwa kurzu!! A o osobnych gablotkach to mówiłem w odniesieniu do najwspanialszej (nieobrazając innych dziedzin modelarstwa) kategorii, jaka jest pancerka!!
Ach dziekuje Wujaszku!! Moja skromna osoba czuje się dumna!! No proszę zawartość trumienki jeszcze wspanialsza niż samo opakowanie!!Wujku czy wszystkie modele tak przechowujesz??
Ja jednak nadal optuję za zakrzywianiem czasoprzestrzeni. Jak dobrze zakrzywić to można wrócić do początku, a jak zakrzywić jeszcze lepiej to czegoś co jest w ogóle nie ma. Właśnie się zastanawiam czy to efekt samozakrzywienia spowodował że kurz przestał istnieć przeistaczając się w postać kużu. Tak sobie kombinuję że idąc dalej tropem tego zakrzywienia można dojść do zadawalających efektów. I tak dla przykładu: kurz, kuż, kusz, kusza, strzała, lotki, stery.....sterylność. Schemat niejako już jest, teraz tylko pozostaje zaginać ......