Sprężarka z kompresorka za 20 zł- sugestie*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Sprężarka z kompresorka za 20 zł- sugestie*
Witam, szukam jakichkolwiek informacji na temat budowy sprężarki z kompresorka samochodowego.. wiem że pewnie się powtarzam ale jakoś nie mogę trafić na wątek w którym był poruszony temat sprężarki z kompresorka do popowania kół w samochodzie (taki z hipermarketu..)
Pozdrawiam CamDam.
http://tank.model.prv.pl
http://tank.model.prv.pl
Dwa lata temu kupiłem w hipermarkecie taki kopmpresorek podłączany do zapalniczki samochodowej. Dla sprawdzenia jak działa chciałem nim nadmuchać balonik, zajęło mu to 15 minut i musiałem go wyłączyć, bo się nagrzał niesamowicie. W instrukcji było napisane, że jest to nie zastąpione urządzenie do pompowania kół w samochodzie lub rowerze.
Producent zapomniał tylko dopisać, że jest to urządzenie dla ludzi wytrwałych i o mocnych nerwach (czytaj głuchych).
Producent zapomniał tylko dopisać, że jest to urządzenie dla ludzi wytrwałych i o mocnych nerwach (czytaj głuchych).
Na PWMpifko pisze:był na forum temat jak wykorzystać kompresor z lodówki, poszukaj pewnie gdzies tu jest. Pomysł zaskakujący prostotą, niską ceną i ...tym że działa.
http://www.modelarstwo.org.pl/technika/technika.html
są przynajmniej dwa opisy z rysunkami.
A jak nie masz ochoty bawić się prądem to polecam ... koło od malucha. Zanim zdecydowałem się na 'lodowkę' używałem takiego ustrojstwa przez prawie rok. Wada była konieczność wcześniejszego napompowania koła (np. nożna pompką).
Pozdrowionka
ZzB
..no bo skończyłem zamiatać pierwszą połowę pierwszej płyty...odsapnę nieco... i skończę drugą połowę pierwszej.
ZzB
..no bo skończyłem zamiatać pierwszą połowę pierwszej płyty...odsapnę nieco... i skończę drugą połowę pierwszej.
I tutaj nasuwa mi sie pomysł wykorzystania kompresorka, do automatycznego dopompowywania takiego "koła od malucha"... Mam jeszcze jedno pytanko na jak długo takie koło starcza ???
Pozdrawiam CamDam.
http://tank.model.prv.pl
http://tank.model.prv.pl
Dużo zależy od tego, jaki masz aerograf, z ciągłym wypływem powietrza (np ruski) czy dwufunkcyjny. Ja miałem ten pierwszy, więc kombinowałem z zaciskaniem wężyka, zeby powietrze za szybko nie wybierało wolności ;-D I z tego głównie powodu przeszedłem na 'lodówkę'.CamDam pisze:I tutaj nasuwa mi sie pomysł wykorzystania kompresorka, do automatycznego dopompowywania takiego "koła od malucha"... Mam jeszcze jedno pytanko na jak długo takie koło starcza ???
A co do pompki... nie używałem tego ustrojstwa, ale skoro to-to ma ponoć problemy z napompowaniem balonika, to wielkiego pozytku mieć nie bedziesz.
Zaletą opony jest obrzydliwa prostota rozwiązania, wadą - rozmiary, bo gdzieś to koło musisz trzymać. Nie testowałem rozwiązania z samą dętką, bo dostałem kompletne koło i nie chciało mi się go rozbierać.
Jakbyś chciał spróbować, to będziesz musiał zdobyc jeszcze trójnik 1/2 cala, trzy korki 1/2 cala, trzy króćce od starych dętek samochodowych, hydrauliczną tasme uszczelniajacą albo pakuły oraz trzy opaski zaciskowe. Z koła wykręcasz wentyl, trónik zakręcasz korkami (na taśmę albo pakuły), w każdym korku wiercisz otwór i wklejasz króciec. A potem łączysz trojnik w kołem kawałkiem wężyka paliwowego (dwie opaski) i aerografem (długi wężyk i jedna opaska). Do trzeciego króćca podpinasz pompkę i voila.
Ja w swojej konstrukcji wstawiłem jeszcze zaworek, zeby można było odłączyć aerograf nie wypuszczając powietrza z układu
Pozdrowionka
ZzB
..no bo skończyłem zamiatać pierwszą połowę pierwszej płyty...odsapnę nieco... i skończę drugą połowę pierwszej.
ZzB
..no bo skończyłem zamiatać pierwszą połowę pierwszej płyty...odsapnę nieco... i skończę drugą połowę pierwszej.