Pytanie o Czerwony Październik

Qujon · Post autor: **Qujon** » czw mar 25 2004, 21:56

Ostatnio czytałem książke toma Clanciego pt. "Polowanie na Czerwony Październik". Zacząłem się też zastanawiać czy istniała kiedyś Radziecka łódź podwodna o nazwie Czerwony Pażdziernik ??????

pifko · Post autor: **pifko** » czw mar 25 2004, 21:58

messer · Post autor: **messer** » czw mar 25 2004, 22:00

Nie, ale w zamian masz "Czerwoną Ukrainę" i "Rewolucje Październikową"

BoBo · Post autor: **BoBo** » czw kwie 15 2004, 8:26

Witam

Gdzieś już na ten temat coś było. Hyba na gryfhobby przy okazji dyskusji nad wydaniem modelu tajfuna z ADORE. Z tego co pamiętam chodziło o to, że do tajfunów przylgnęła nazwa "Czerwony październik" nadana im przez marynarzy rosyjskich. A powstała po pożarze jednego z nich. Był dosyć mocny, tak że chyba kiosk zrobił się czerwony. A że było to po wydaniu książki Clancy'ego to tak nazwali te okręty. Tak mi się przynjmniej wydaje.

Mały Bizon · Post autor: **Mały Bizon** » czw kwie 15 2004, 10:51

taka Clancego licentia poetica

chciał pan pisarz coś tam podkreślić, zaznaczyć

też gdzieś o tym czytałem- zdaje się że w Okrątach Wojennych- w artykule omawijącym poszczególne awarie Rosyjskich OP.

--wątpliwa wersja

Moja wersja

nazwa zakodowana dla zmylenia przeciwnika. Wiadomo przecież że Rewolucja była nie w październiku ale w Listopadzie.

Tak trochę na tej zasadzie że w czasie wojny dla niemców każdy radziecki samolot, albo czołg to był Iwan.

Scooby · Post autor: **Scooby** » czw kwie 15 2004, 11:24

A napęd Dżdzownicowy w który był wyposażony "Czerwony Październik" został opisany w książce Wojciechowskiego "Nowoczesne Zabawki" jako napęd MHD.

pifko · Post autor: **pifko** » pt kwie 16 2004, 0:09

kurde, sporo czytałem i nie słyszałem o płąnącym fajfunie. No chyba że ktoś ma dostęp do akt z klauzulą "top secret". Tam pewnie sporo nieopisanych awarii czeka na ujawnienie.

Mały Bizon · Post autor: **Mały Bizon** » pt kwie 16 2004, 8:42

pifko pisze:kurde, sporo czytałem i nie słyszałem o płąnącym fajfunie. No chyba że ktoś ma dostęp do akt z klauzulą "top secret". Tam pewnie sporo nieopisanych awarii czeka na ujawnienie.

No właśnie.

dlatego napisałem że to wątpliwa wersja.

znając poczucie humoru anglosasów jestem gotów założyć się że jeszcze niejedną rewelkę poczytamy o rosyjskich okrętach.

inna rzecz że rosjanie też opanowali public relation i sprzedają na zewnątrz kit aż miło.

Ostatnio Admirał Kurojedow dał czadu z tym bliskim wybuchem Piotra Wielkiego i wszyscy "łyknęli" to bez mrugnięcia okiem.

urbek · Post autor: **urbek** » pt kwie 16 2004, 12:06

Witam!!!
A moze z tym płonącym to chodziło o okret który chyba się nazywał "Towariszcz"?? Ponoc największy radziecki okret podwodny.

Qujon · Post autor: **Qujon** » pt kwie 16 2004, 15:15

Wiadomo przecież że Rewolucja była nie w październiku ale w Listopadzie

.

Rewolucja była w Listopadzie ale w Rosji to był pażdziernik gdyż jest tam inny kalendarz (chyba gregoriański)[/quote]