Mój pierwszy model pancerny, jaki przytrafiło mi się zrobić. Miał być oddechem od lotnictwa, które było głównym moim zajęciem modelarskim, a stał się początkiem dłuższej serii.
Czołg, żeby miał trochę związku z Polską, zrobiłem w malowaniu, jakie Brytyjczycy zastosowali na manewrach w Polsce. Niestety nie pamiętam gdzie to było, chyba w Drawsku, około 1999 roku.
gulus
Ostatnio zmieniony pt kwie 23 2004, 15:01 przez gulus, łącznie zmieniany 1 raz.
To jest skala 76, jak się domyślam. Proponuję lekko przykurzyć układ jezdny i delikatnie przetrzeć suchym pedzlem całą resztę dla podkreślenia krawędzi. Nie znam się zbytnio na współczesnych wozach bojowych ale wydaje mi się że to standardowe malowanie Brytyjskich czołgów.
Witam
Gulusie, czy ten model na wzór eksponatu muzealnego?
Te gąsienice to chyba stoją od dziesiecioleci.
Możesz je poprawić przecierając srebrem po częściach stykających się z podłożem.
Pzdr. Jurek
Hi hi hi, to były moje pierwsze w życiu sklejone gąsienice i tak je zostawię. Pomalowałem je wedle zaleceń producenta zestawu. Następne , o ile pokażę je kiedykolwiek, na pewno będą inaczej pomalowane.
Sklejenie też nie bardzo. Pierwszy raz w życiu malowałem wtedy gąsienice, nie dbałem o realizm, po prostu chciałem zrobić coś na szybko, zapewne i kolory pancerza też są nie najlepsze, niestety nie mam już instrukcji i nie pamiętam jakie kolory były podane, czarny na pewno.
W sumie nie powinienem nawet prezentować tego modelu, jakość nie pasuje do forum.