[Dyskusja] Fornir*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
[Dyskusja] Fornir*
Na wstępie pragnę się przywitać z wszystkimi. Jestem modelarzem z pewnym stazem Jestem nowym "czynnym" członkiem tego forum, choć od długiego czasu śledzę wszystko co się tu dzieje. I swój pierwszy post postanowiłęm wykorzystać na zadanie następującego pytania: Skąd brać fornir? Gdzie można go kupić? Szczególnie byłbym wdzięczny za namiary na "pewne" sklepy w Poznaniu lub okolicach. Lub na sklepy prowadzące sprzedaż wysyłkową. Z góry dziekuję.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Racja moje pytanie było bardzo ogólnikowe. A więc w kwestii wyjaśnienia i rozszeżenia. Siedze i dłubię właśnei "Bismarcka" , aponieważ postanowłem zrobić w nim pełną waloryzację-wszytko co się da. Dlatego obecnie zbliżąjąc się do etapu pokładu głównego ( obecnie jest wykonany kadłub- cały wyszpachlowany, wyszlifowany i obecnie na etapie malowania części podwodnej) poszukuje fornir na wykonanie desek na pokładzie. Na chwilę obecną natrafiłem na trudności w znależieniu forniru- bo niby wszystko jest- a jak się czegoś potrzebuje to nigdzie nie ma Intersuje mnie fornir...jakikolwiek, zadowolę się każdym- choć najlepszy byłby w kolorze zbliżonym do desek na pokładach okrętów. Ilośc? kilka metrów kwadratowych! ( najpierw musze popróbować rózne techniki, i dobrze byłoby mieć coś w zapasie).
Też o tym myślałem. I jeśli nie uda mi sie nabyć forniru, spróbuje zastosować okleiny. Już się nawet za tym rozglądałem ( nie ma żadnego problemy z nabyciem) . Jednak wszystkie okleiny jakie widziałem były z połyskiem- mniejszym lub większym ale jednak się "świeciły". Obawiam się , że taki pokłąd popsuje cały efekt!
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Coś Ci Paweł22w doradzę, a raczej odradzę. Jedyny fornir, który jako tako nadaje się do wykonania desek na pokład, to mahoń. Jasne, że Bismarck takiego pokładu nie miał. Inne forniry nie nadają się do cięcia na wąskie paseczki, nawet bardzo ostrym narzędziem. Boki będą mimo wszystko trochę postrzępione, a ponadto często, ze względu na słoje, narzędzie tnące schodzi z "linii". Zatem co w zamian. Ano moim skromnym zdaniem najlepiej do Twoich potrzeb pokładowych nadaje sie sklejka modelarska o grubości 0,8 mm (cieńszy niż fornir#1,0 mm). Kupujesz dwie, trzy formatki i tniesz na wąskie paseczki bez problemu. A efekt po położeniu nie najgorszy. Dodatkowo Ci powiem, że cała ekstraklasa modelarzy polskich w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych właśnie w ten sposób wykonywała pokłady swoich modeli.
Kanclerski uśmiech,
Kanclerski uśmiech,
Ostatnio zmieniony czw maja 06 2004, 8:55 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2