[Dyskusja] Fornir*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
WitamPaweł22w pisze:Dziękuje za poradę ze sklejką- o ile uda mi sie takową nabyć - napewno spróbuje.
Zajrzyj tutaj:
http://www.modelmaking.pl/
wymiary od 0,4 w górę. Zobacz na materiały i narzędzia -> sklejka -> sklejka modelarska. Znajdziesz też tam forniry, blaszki i co tam byś jeszcze potrzebował
pozdrawiam
BoBo
BoBo
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Wujek wspomniał o sklejce 0,3 i 0,5 mm i wydawałoby się, że lepiej nadają się na pokład niż sklejka o grubości 0,8 mm, bo łatwiej je ciąć. Można się jednak naciąć. Trzeba wziąć pod uwagę dwa aspekty sprawy. Pierwszy to fakt, że sklejka modelarska do grubości 1.0 mm składa się z trzech warstw cieniutkiego forniru z których środkowa jest zrobiona z mahoniu (a jak wiemy mahoń to taki kolorek czerwonawobrązowy), i że każda z warstw sklejki 0,3 mm ma grubość 0,1 mm, czyli tyle co nic. Drugi aspekt, to konieczność szlifowania pokładu po naklejeniu sklejkowych listeweczek. Myślę, że już wiecie o co chodzi. Nawet przy najwiekszej ostrożności istnieje prawie pewność, że tak cienką warstwę się "przeszlifuje" i na wierzch wyjdzie piękny, aczkolwiek wielce niepożądany, mahoń. Zatem, tak jak radziłem, 0,8 mm. I ostrożnie szlifować. Wstyd się przyznać, ale zdarzyło mi się nawet sklejkę 0,8 mm "przeszlifować". Zaproponowałem mojemu instruktorowi z modelarni emdekowskiej, że jakoś to zamaskuję osprzętem pokładowym. A on na to: "Zgłupiałeś! Natychmiast to zrywaj!". No i zerwałem. Jak dziś pamiętam.
Z uśmiechem wspomnieniowym,
Z uśmiechem wspomnieniowym,
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Zgadza się Edmundzie w całej rozciągłości .
Wspomniałem o tak cienkich sklejkach bo raz / jedyny / takie "fałszerstwo" chciałem popełnić i w japońskim czołgu HaGo / karton ! / zamiast tektury podklejałem wszystko ... sklejką .
Cięło się ją tak samo łatwo jak tekturkę ale wszystko proste i równe takie było ... że hej .
Wspomniałem o tak cienkich sklejkach bo raz / jedyny / takie "fałszerstwo" chciałem popełnić i w japońskim czołgu HaGo / karton ! / zamiast tektury podklejałem wszystko ... sklejką .
Cięło się ją tak samo łatwo jak tekturkę ale wszystko proste i równe takie było ... że hej .
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No widzisz, znalazłeś nieco inne zastosowanie tej cienkiej sklejeczki. A ona głównie została wymyślona, żeby robić z niej elemenciki modeli, które mają wszelkiego rodzaju zaoblenia. Kominy, nawiewniki, skrzydełka, nadbudóweczki, nadburcia itp.
A tak przy okazji Wujek. Znalazłem plan generalny Twojego pływadła - rzut z góry i z boku. Reflektujesz? Ciekawy ten model - zauważyłem,że aby prosto przykleić przedni komin, to trzeba go przykleić krzywo. Ale jaja!
Wiesz jaki uśmiech,
A tak przy okazji Wujek. Znalazłem plan generalny Twojego pływadła - rzut z góry i z boku. Reflektujesz? Ciekawy ten model - zauważyłem,że aby prosto przykleić przedni komin, to trzeba go przykleić krzywo. Ale jaja!
Wiesz jaki uśmiech,
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Tera to mnie Edmund "zdołowałeś" na amen ...
Gdzieżeś Ty to wygrzebał ???
Toż ja dlatego że nikt / nic na temat "łódki" nie wiedział , model koncepcyjnie w zabawkę zmieniłem , na półkę .
Samo życie .
Się nie pytaj czy mnie to zdobyte interesuje bo oczywiście .
Co do jaj w tym modelu to go dlatego wybrałem bo "wielojajeczny" jest ...
I tu uśmiech Wujkowy jajcarski w północno zachodnią stronę
Gdzieżeś Ty to wygrzebał ???
Toż ja dlatego że nikt / nic na temat "łódki" nie wiedział , model koncepcyjnie w zabawkę zmieniłem , na półkę .
Samo życie .
Się nie pytaj czy mnie to zdobyte interesuje bo oczywiście .
Co do jaj w tym modelu to go dlatego wybrałem bo "wielojajeczny" jest ...
I tu uśmiech Wujkowy jajcarski w północno zachodnią stronę
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
pawel22w> jak nie znajdziesz nic, to ci rozsadne ilości wysle w kopercie, tym bardziej ze zaraz sam lece do sklepu sobie zakupic, bo skonczyly mi sie zapasy, pozostał mi tylko klon. Nie wiem jak bylo na bismarku, ale jesli żółtawo to klonik by ci nawet chyba pasowal. Nie zapominaj ze zawsze mozna sobie zabejcowac na kolorek jaki sie żywnie podoba. Tylko jesli masz z klonu robic orzech to lepiej kupic orzech bo bejca bejcy nie równa a i kolor tez różny wychodzi.
Co do mahoniu, to ja mam mieszane uczucia, poniewaz wydaje mi sie właśnie najbardziej łupliwym i nie podatnym na zginanie materiałem. no ale chyba ze jakis suchar mi się trafil.
Co do mahoniu, to ja mam mieszane uczucia, poniewaz wydaje mi sie właśnie najbardziej łupliwym i nie podatnym na zginanie materiałem. no ale chyba ze jakis suchar mi się trafil.
--
zbieram mamony na cremony
... na LandRovera tez ...
zbieram mamony na cremony
... na LandRovera tez ...