Czy ja dobrze czytam ? "Jadę na imprezę" ... no chyba lecę , przecie samolot gotowy !
Tak też Orastem podpadasz Qrchakowi kolejny raz ... nie pisz qrchak z małej litery . Qurchak jest Wielki !
wazelinki troszkę jeszcze nikomu z Fermy nie zaszkodziło ... hej
*[Relacja/Samolot] Mikro relacja z lepienia samolotu Dicka Dastardly
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
No i po imprezie, qrde nawet jak bym umiał latać bym się nie wzbił w przestworza
Co do słowa na "ha" to zdaje się że obie formy pisowni są poprawne
Uśmiech że Hej, od ucha do ucha do wszystkich kibicujących tej przydługiej relacji
Muszę korzystać z usług ZTMu ponieważ miejsce do którego się udałem znajduje się w strefie powietrznej Okęcia, niczego latającego i niebezpiecznego nie dopuszczają w pobliże /nielotów także/. No i w dodatku bez komóryWujek Andrzej pisze:Czy ja dobrze czytam ? "Jadę na imprezę" ... no chyba lecę , przecie samolot gotowy !
No jeszcze nie całkiemArek.początkujący pisze:Gratulacje ukończenia
Ano tak mu na chrzcie daliRoobert pisze:Dlaczego pilot tego czerwonego nazywa sie Dick?
Co do słowa na "ha" to zdaje się że obie formy pisowni są poprawne
Uśmiech że Hej, od ucha do ucha do wszystkich kibicujących tej przydługiej relacji
Si vis pacem, para bellum.