Klej BCG (Brand Clear Glue)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Mam do Forumowiczów pytanie odnośnie kleju: otóż nabyłem (zachęcony postami na forum klej BCG, prosiłbym jeszcze tylko o jakąś... instrukcję obsługi tego, bo po pierwszym zetknięciu stwierdzam, że tym się kleić nie da... :-( Albo... ja nie umiem tego robić (co jest bardziej prowdopodobne).
Kupiłem klej taki, jak na zdjęciu:
Kupiłem klej taki, jak na zdjęciu:
Coś tam sklejam.... powoli.
Tak właśnie podejrzewam... Ciągnąć się nie ciągnie, jest po prostu rzadki (jak na mój gust to za rzadki jak na klej) i nie wykazuje żadnych właściwości... klejących :-(Mauzey pisze: Z klejem BCG uwaga!!!
Bywają niestety podróbki… dziwne to ale prawdziwe.
Takową chyba właśnie posiadasz… i pewnie się dziwnie "ciągnie"?
Ja z przyjemnością nabędę oryginał, tylko mi powiedzcie, gdzie? Obleciałem już kilka sklepów papierniczych we Wrocławiu i tylko to znalazłem, co widoczne na zdjęciu jestMauzey pisze: Zobacz zdjęcie oryginału w relacji Wujka Andrzeja "Jeep Willys".
Nabyć oryginał warto a nie zawiedziesz sie.
Pozdrawiam
Coś tam sklejam.... powoli.
Nie sądzę, że to podróbka, czy cóś. Mauzey, skąd masz takie info? Ten klej występuje w bardzo różnych tubkach i kolorach nakrętek , Wujek też kiedyś miał inny niż ten z Willysa. On ma być rzadki, a klei raczej nie od razu; trzeba chwilkę przytrzymać. Może trochę jeszcze potestuj go na jakichś skrawkach...
witaj Swinger
To był mój pierwszy zniechęcający zakup powyższego kleju… nie kleił a ciągnął się okropnie. Co do wersji opakowań to zgadzam się jak najbardziej, są różne.
Gdy kupiłem kolejny BCG, "zaświeciło słońce…"
Stąd moje przypuszczenie, że coś tu nie gra?
Jeżeli tak jak pisze Kermeet, jest wodnisty to prawdopodobnie jest OK.
Pozdrawiam
To był mój pierwszy zniechęcający zakup powyższego kleju… nie kleił a ciągnął się okropnie. Co do wersji opakowań to zgadzam się jak najbardziej, są różne.
Gdy kupiłem kolejny BCG, "zaświeciło słońce…"
Stąd moje przypuszczenie, że coś tu nie gra?
Jeżeli tak jak pisze Kermeet, jest wodnisty to prawdopodobnie jest OK.
Pozdrawiam
Heh, znalazłem jeszcze taki jeden, z czerwoną (!) zakrętką, bez żadnych napisów na opakowaniu, właściwości ma takie, że jest gęstszy (a to już dobry znak - moim zdaniem - ja nie lubię rzadkich klejów...), i ma lekki zapach - poprzedni był praktycznie bezwonny.
Będę próbował, bo faktycznie jest tak, jak pisze Swinger - pierwszy kontakt klejonych powierzchni i ZERO przyczepności :-(
Jak narazie z powodzeniem używam dwóch rodzajów kleju: UHU Coll (taki lepszy Wikol) i UHU Extra w żelu (coś jak Hermol, tylko mniej śmierdzi i nie jest taki żadki - troszeczkę się też mniej ciągnie).
Z BCG będę jeszcze próbował jak dojdę do wprawy, to dam znać - chyba warto, klej wydaje się być ciekawy...
pozdrawiam wszystkich
Będę próbował, bo faktycznie jest tak, jak pisze Swinger - pierwszy kontakt klejonych powierzchni i ZERO przyczepności :-(
Jak narazie z powodzeniem używam dwóch rodzajów kleju: UHU Coll (taki lepszy Wikol) i UHU Extra w żelu (coś jak Hermol, tylko mniej śmierdzi i nie jest taki żadki - troszeczkę się też mniej ciągnie).
Z BCG będę jeszcze próbował jak dojdę do wprawy, to dam znać - chyba warto, klej wydaje się być ciekawy...
pozdrawiam wszystkich
Ostatnio zmieniony pn cze 14 2004, 14:25 przez kermeet, łącznie zmieniany 1 raz.
Coś tam sklejam.... powoli.