Hook6 pisze:Moim zdaniem są brzydkie. Znowu jakiś trep ze sztabu się wykazał...
Masz rację w jednym i drugim.
Owszem są brzydkie ale nie sądzisz, że kamuflaż nie ma dodawać urody o ile jest skuteczny? Jeśli nie jest skuteczny to oczywiście, niech będzie przynajmniej ładny.
Tzw. trepy rzeczywiście często "wykazują się" nie tam gdzie trzeba, przykład - grzebanie przy GROM-ie
Jeśli jednak mam doczepić swoją łatkę do malowania na zielono jeszcze raz przyczepie się szachownic. Nie powinny tak świecić, w końcu to kamuflaż!!! Pomysł "rozmywania" znaków przynależności nie jest nowy, stosuje go z powodzeniem wiele krajów. Mogłoby to wyglądać np. tak:
Origami,
Dla mnie te plamy troche za bardzo w stylu Luftwaffe z '39-'45. Efektowne, ale zle sie kojarza. Zreszta wersja 'low-visibility' szachownic bylaby dla tradycjonalistow trudna do przelkniecia, choc oczywiscie sensowna.
Co do skutecznosci, to nie znam sie na tym za bardzo, ale te stare niebieskie podbrzusza byly chyba tylko dla estetyki -- niezaleznie od koloru, kazdy samolot lecacy nad glowa bedzie i tak wygladal jak czarna sylwetka, wiec mozna bylo sobie chyba darowac. Zreszta stare malowanie srednio mi sie podobalo.
cygielski pisze:Dla mnie te plamy troche za bardzo w stylu Luftwaffe z '39-'45.
Faktycznie trochę, choć nie było to moim zamiarem, po prostu w przypadku sprzętu wojskowego bardziej sensowne wydało mi się stosowanie prostych linii, przecież kamuflaż nie ma na celu zrobienia czegoś niewidzialnym - to narazie niemożliwe - ale zniekształcenie sylwetki a czołgi, czy śmigłowce to przeważnie linie proste łączące się pod różnymi kątami. Z tego co wiem Szwedzi równie chętnie stosują kancisate plamy w kamuflażu.
Z szachownicą zgadzam się (niestety). Sprawa nie do przeforsowania.
Myślę, że koledzy nieco przesadzają, z tym podobieństwem do maszyn amerykańskich. Jak na moje oko, a kolory (mimo, że nie jestem kobietą) rozróżniam, to Amerykanie malują śmigłowce na brązowozielono, ze zdecydowaną przewagą brązu i kolor ten przypomina raczej nasze przedwojenne khaki, choć jest od niego dużo ciemniejszy. Nie twierdzę przy tym, że mi się ta nasza obecna zieleń podoba :-)
Co do szachownic, to nie wiem czy pamiętacie Sokoła używanego swego czasu przez Gromowców (do czasu jego rozbicia na ćwiczeniach), tam właśnie zasosowano odcienie szarości zamiast bieli i czerwieni. A więc jednak można...
Waldek K pisze:Myślę, że koledzy nieco przesadzają, z tym podobieństwem do maszyn amerykańskich. Jak na moje oko, a kolory (mimo, że nie jestem kobietą) rozróżniam, to Amerykanie malują śmigłowce na brązowozielono, ze zdecydowaną przewagą brązu
Obawiam sie, ze nie -- z naocznego doswiadczenia, moge potwierdzic ze kolor jest bardzo zblizony do tych Mi na pierwszych stronach watku, choc o ile pamietam to sa bardziej matowe.
Origami, niestety nie mam takiego zdjęcia. Wydaje mi się że widziałem je kilka lat temu w Skrzydlatej Polsce, no i wrak w telewizji pokazywali :-).
Cygielski, cóż myślę, że wiele zależy od samego zdjęcia, np tutaj: <http://www.immigrantsforamerica.com/ima ... ssiles.jpg> jest Apache niemal brązowy, tutaj: <http://www.kessel.co.uk/wad/apache.jpg> bardziej szarobrązowy. Ale na pewno nie jest to podobne do naszej zieleni. Z drugiej strony jeśli używają różnych odcieni, albo i kolorów to może i zielony im się trafić. Tylko, czy to zaraz oznacza naśladownictwo?
Co do Apaczow to nie moge sie wypowiadac, bo takiego nigdy z bliska nie widzialem. Natomiast zdjecia z twojego postu nie sa zbyt wiarygodne kolorystycznie -- wszystko zalezy od oswietlenia, typu aparatu, itp. Tym niemniej mozliwe ze sa malowane w rozne kolory -- nigdy nie sprawdzalem zadnej dokumentacji. Osobisicie nie pamietam zeby helikoptery ktore widzialem (w latach 91-95) roznily sie od siebie znaczaco pod wzgledem kolorow.
Waldek K pisze:Myślę, że koledzy nieco przesadzają, z tym podobieństwem do maszyn amerykańskich. Jak na moje oko, a kolory (mimo, że nie jestem kobietą) rozróżniam, to Amerykanie malują śmigłowce na brązowozielono, ze zdecydowaną przewagą brązu i kolor ten przypomina raczej nasze przedwojenne khaki, choć jest od niego dużo ciemniejszy.
Pozdrawiam
Otóż nie, jak już wcześniej wspomniałem tak Hamerykanie MALOWALI śmigłowce we Wietnamie na przykład. Zgadza się, że był to ciemny zielony podobny do khaki. Jest to stary schemat malowania: ciemnozielona całość i czarny matowy, antyrefleksyjny przód przed kabiną. A my Polacy zawsze zacofani i chyba chcemy zacząć od malowania z lat 60 tych....
Co do roli kamuflażu obecnie to chyba najbardziej się przydaje do ukrycia na lądowisku polowym...
origami pisze:
Czy masz może jakieś zdjęcie tego Sokoła?
Znajdziesz ja w zeszycie Intechu " Polskie Smiglowce Wojskowe " . Jest tez kalka do 72-ki ale wkradl sie blad w obramowaniu szachownicy Ciekawe malowanie ale co z tego skoro polatal w nim tylko pare dni Co do malpowania - hmmmmmmm . A co zrobiono z naszymi 29- ymi Kolory prosto z F-16