Karaś 1/72
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Witam
Jeśli to Twój pierwszy model po latach, to się nie baw we wgłębne linie.
Jeżeli chcesz wycinać stery i lotki polecam zakup drugiego modelu.
zawiasy są skomplikowane i by dobrze wyszły, to w jednym wycinasz zarys wgłebny zawiasów , a z drugiego same detale.
Model jest tani a efekt bęzie zankomity i oszczędzisz sporo pracy.
Nie kładż kalek pod skrzydła Heller do samolotu z 5 Pułku dał oznaczenia podskrzydłowe z pierwszego.
W gondoli przy niewielkim nakładzie pracy można wywiercić okoienka.
Blachy Patra są piękne, ale to mnóstwo pracy by je zaistalować
Pozdrawiam Jurek
Jeśli to Twój pierwszy model po latach, to się nie baw we wgłębne linie.
Jeżeli chcesz wycinać stery i lotki polecam zakup drugiego modelu.
zawiasy są skomplikowane i by dobrze wyszły, to w jednym wycinasz zarys wgłebny zawiasów , a z drugiego same detale.
Model jest tani a efekt bęzie zankomity i oszczędzisz sporo pracy.
Nie kładż kalek pod skrzydła Heller do samolotu z 5 Pułku dał oznaczenia podskrzydłowe z pierwszego.
W gondoli przy niewielkim nakładzie pracy można wywiercić okoienka.
Blachy Patra są piękne, ale to mnóstwo pracy by je zaistalować
Pozdrawiam Jurek
- Piotr Dmitruk
- Posty: 17
- Rejestracja: wt kwie 27 2004, 22:19
- Lokalizacja: Łańcut
No to do mnie masz niedalekokuba pisze:tak tak >>>> koledzy pomozcie (moze skan strony) albo w internecie jakis link stawiam piwo jak ktos bedzie w Lancucie heheheheheh
1. Linie podziałowe jednak warto by zrobic na modelu. Mimo, że nie trzymają skali, jednak takowe widać na prawdziwym samolocie na zdjęciu w podobnej wielkości. Trzeba je tylko zrobic najdelikatniej jak się da. Wbrew pozorom łatwiej zrobić wgłębne niż wypukłe. Ale nie bawiłbym się w to przy pierwszym modelu. Jak znam życie, i tak zginą pod zbyt gęstą farbą.
2.Aerograf daje ładną powierzchnię przy użyciu mniejszej ilości położonej farby (nie zalewa się drobnych szczegółów).
Aerografy z oddzielnym słoiczkiem z trudem nadają się do malowania w tak małej skali. Czasem plują takimi kropkami, że trudno wśród nich dostrzec detale. Niestety, żeby ładnie malować aerografem , trzeba wydać kilkaset złotych, a potem zużyć dużo czasu na maskowanie nipożądanych elementów i czyszczenie aerografu.
Na początek (mimo tego co twierdzą niektórzy tuzowie) polecam malowanie dobrym pędzelkiem, 2-3 cienkimi warstewkami dość mocno rozcieńczonej farby (stały błąd początkujących to jedna gruba warstwa gęstej farby, żeby dobrze kryło, a także poprawki, zanim zaschnie farba)
3. Może tu zabrzmi to jak herezja, ale w plastiku w 1:72 jestem w stanie oodać więcej szczegółów niż większość w kartonie w 1:33
Gdybyś kiedyś do mnie wpadł, może zakochałbyś się w plastikach
4. Karaś u mnie czeka w magazynie, ale uważam, że dwie blaszki Parta to stanowczo za mało, potrzeba dużo własnej pracy, aczkolwiek model dobry
Pozdrawiam
Piotrek
__________
na warsztacie:
najbliżej ukończenia AMX
Piotrek
__________
na warsztacie:
najbliżej ukończenia AMX
Drodzy plastikowcy ja mam do was jeszcze jedno pytanie - pisze je tutaj poniewaz nie chce zasmiecac forum nowym tematem, a mianowicie : jakie jest wasze zdanie na temat elementow fototrawionych (chodzi mi o skale 1/72) czy po ich zastosowaniu jest duza zmiana w modelu i jakie w ogule macie o nich zdanie, jakie firmy stosujecie ??? itd.
....::::RASTAFARAJ::::....
Lukas ja tez do tej pory tylko karton. To sa moje pionierskie kroki a sklonilo mnie do tego to ze karton jest bardzo podatny na czas, jest za duzy (skala 1/33) gdyby tak bylo wiecej firm zajmujacych sie 1/50 to by bylo ekstra . A to wcale nie znaczy ze zrezygnuje z kartonu .... nie nie nie nie ma szans
....::::RASTAFARAJ::::....