M34 i M101 - to już po raz drugi.
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Witam
Zdjęcia były wykonywane w pełnym słońcu, ale na jasnym tle i pewnie dlatego sam model jest taki ciemny. W najbliższym czasie zrobie pare nowych zdjęć.
Co do grubiści pałąków, to drut był dobierany do grubiści wsporników bocznych burt i do wypychanych śladów jakie robią pałąki w orginalnej plandece z plastiku.
Dzisiaj wielki dzień . Rozpoczynam pierwsze całościowe malowanie modelu aerografem. Co to będzie ...
Zdjęcia były wykonywane w pełnym słońcu, ale na jasnym tle i pewnie dlatego sam model jest taki ciemny. W najbliższym czasie zrobie pare nowych zdjęć.
Co do grubiści pałąków, to drut był dobierany do grubiści wsporników bocznych burt i do wypychanych śladów jakie robią pałąki w orginalnej plandece z plastiku.
Dzisiaj wielki dzień . Rozpoczynam pierwsze całościowe malowanie modelu aerografem. Co to będzie ...
Witam
Są już efekty malowania. Niestety malowanie aerografem nie jest takie proste jak mogło by się wydawać. Po rozrobieniu farby i rozpoczęciu malowania okazuje się, że farba za żadka i robią się zacieki. Potem na odwrót za gęsta . Już zaczynałem się wkużać, ale doszedłem do ładu z farbami i nawet na koniec fajnie się malowało.
Jedno pyta pytanie : dlaczego aerograf czasami pluje farbą ?
Jutro jade na dwa dnii z maluchami w góry, więc dalszy ciąg pod koniec tygodnia.
Są już efekty malowania. Niestety malowanie aerografem nie jest takie proste jak mogło by się wydawać. Po rozrobieniu farby i rozpoczęciu malowania okazuje się, że farba za żadka i robią się zacieki. Potem na odwrót za gęsta . Już zaczynałem się wkużać, ale doszedłem do ładu z farbami i nawet na koniec fajnie się malowało.
Jedno pyta pytanie : dlaczego aerograf czasami pluje farbą ?
Jutro jade na dwa dnii z maluchami w góry, więc dalszy ciąg pod koniec tygodnia.
Rozumie, że jesteś za, a nawet przeciw . Ale ja pytam poważnie jak to wygląda ? Czy nie jest za bardzo brudne i podrapane ? Mi się podoba, ale czy jest autentyczne.Okonek pisze:O........l$%§$%%"&"§%
A tak przy okazji. Jak robić tak zwaną płukankę (washing) w trudno dostępnych miejscach ? Czym i jak wycierać ?
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Na Twoim miejscu Jarek niewiele bym brudził . Aż by szkoda było .
Jeśli już to niewiele .
Wymyśl jaki "czystszy teren" . Jedynie to troszkę bym w haubicy wyczyścił z tej zielonej farbki prowadnice łoża i ślizgi w miejcach styku , tam gdzie się jedno po drugim poruszało .
I metalizerka trochę ... i polerki . Akurat w tych miejscach lubiało się błyszczeć . Nie jest za późno , to da się zrobić .
Zaskakujący jesteś ...
Jeśli już to niewiele .
Wymyśl jaki "czystszy teren" . Jedynie to troszkę bym w haubicy wyczyścił z tej zielonej farbki prowadnice łoża i ślizgi w miejcach styku , tam gdzie się jedno po drugim poruszało .
I metalizerka trochę ... i polerki . Akurat w tych miejscach lubiało się błyszczeć . Nie jest za późno , to da się zrobić .
Zaskakujący jesteś ...
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2