hm... osobiscie jak mi sie zdarza robic dioramki (ostatnio rzadko - brak $ :/) to staram sie zapelnic jak najwieksza powierzchnie... figurki, caly ten sprzet wojskowy, drzewka krzaczki i inne pierdolki orass smietni.... polamane deski, pokruszone mury, cegly i cala masa innego bajzlu wszystko po to zeby uniknac pustych powierzchni... bo w trakcie wojny raczej nie bylo zbyt wielu chetnych do zapitalania z miotła w lewo i w prawo i zamiatania ulic z calego wojennego "syfu" ;P.... obecnei ciosam jedna dioramke... jak zrobie to sie pochwale ale narazie odpuszcze sobie (po prostu nigdy nie wiem czy skoncze to co zacząłem... wiec nie chce sie chwalic czyms czego nie skocnze... ale robie fotki na bierząco ;P)
pzdr
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata. Marie von Ebner-Eschenbach
Juz wiem ze byl to konkurs dla juniorow.Ze uczestnikow bylo trzech, i widzialem wszystkie mozliwe do ogladniecia prace.Obawiam sie ze moge nie trafic do ww. sklepu...