ET22-1054 pisze:Niestety nie posiadałem jeszcze aparatu cyfrowego jak zaczynałem te modele. A teraz, kiedy mam już takie cudo, nie prowadzę takiej dokumantacji.
No to chyba dobry moment żeby zacząć. Wykonanie wózków podwozia wydaje się być równie interesujące. Tym bardziej że teraz wszyscy chcemy zobaczyć jak to robisz....
Kilka dni temu mialem okazje widzieć to z bliska, fajna maszynka. A możeby dać mu głos (chodzi mi o dźwięk jaki wydaje z siebie, zbliżając się do przejazdu ). to będzie już wtedy kosa. Można straszyć sąsiadów.
no w 32 to juz mozna sie bardziej pobawic w szczegoly bo jest na to miejsce ( ale nie wiadomo jak jest z czasem) heheheheh jest gdzie akumulatorek wsadzic i silniczek. Spoko rzecz. Podziel sie jak laczyles czesci jakies spawy czy lutownica, jak tloczyles czesci ...... ????? moze masz na to jakies swoje patenty, jaka grubosc materialu uzywasz . Interesuje nie to bo juz sie bawilem troche z aluminiu( robilem silnik do Kozla) i mi sie efekt spodobal ale nie wiem jak jest z innymi rzeczami , wiekrzymi. Pisz jesli to nie tajemnica bom glodny wiedzy/pobawilbym sie w kowala
Cała tajemnica to blacha aluminium lub mosiądz grubości 0.5. Do tego imadło i pilniczki iglaki. Większość rzeczy wyginam w rękach, nie stosuję jakichś przyrządów. Aluminium kleję bo lutować w warunkach domowych się nie da, a mosiądz lutuję. Blachę pistoletówką, a profile "pełne" taką do rur miedzianych. Nie wiem co tu jeszcze dodać, więc proszę o więcej pytań.