Gumowe koła- jak oszlifowac?*

krótko mówiąc po polsku: Tutorial

Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.

kroopek
Posty: 6
Rejestracja: pt paź 08 2004, 13:41

Gumowe koła- jak oszlifowac?*

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kroopek »

Witam.
Modelarstwem interesuje sie od kilku lat ale po raz pierwszy mam stycznosc z gumowymi oponami - do Opla Blitza z Italeri...1/35
I mam z nimi (nie)mały problem - mają około 1/2mm nadlewki wzdłuż bieżnika i po jednej stronie z boku...
W jaki sposob moge to usunać???? Guma jest dosc miękka wiec szlifowanie pilnikiem lub papierem sciernym raczej nie przyniosło spodziewanego rezultatu...Czekam niecierpliwie na odpowiedz, bo w zestawie jest tylko 1 zapasowa oponka ktora juz zepsułem :) a nie zamierzam zrobic tego z ktorąś z pozostałych :]
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 148
Rejestracja: czw lis 27 2003, 10:43
Lokalizacja: Pabianice/PLL

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Najlepiej chyba obciac nozykiem. Slad bedzie minimalny jezeli w ogole bedzie.
Pozdrawiam
MarcinS
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Ktoś już kiedyś pisał (chyba w temacie o Willys Jeepie - tym z zimową dioramką, chyba Jarskiego - poszukaj - powinno być to w new technology), że, z tego co pamiętam, jak się wsadzi taką oponkę w coś wysokoobrotowego (Proxxon, Dremel), to można bez problemu oszlifować. Jeżeli nie masz takiego sprzęciora (jak np. ja), to może spróbuj na wiertarce...
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

ja takie oponki mialem w jakims samochodzie.... takim nascarowatym :) i też był nadlewki
pozbyłem sięich bardzo ostrym nożykiem (taki skalpel.... jak sie znajmujesz modelarstwem to napewno wiesz o co mi chodzi :D).... i wygląda całkiem ładnie :)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
kroopek
Posty: 6
Rejestracja: pt paź 08 2004, 13:41

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kroopek »

THX
Chyba sobie naostrze nozyk bo nie mam nic skalpelopodobnego w swoim warsztacie... takie pytanko jeszcze...
zdazylo sie komus ze czarny mat humbrola 33 byl totalnie spartaczony?? tzn niewazne jak go rozcienczalem to zawsze schnął przez 2 dni i sie błyszczał???? Nie wiem czy ja cos źle robiłem ale chyba nie, bo jak mialem Revella to wszystko było oki
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

z tego co pamiętam z humbrolami kiedyśróżne szopki odchodziły, kupowało się błyszczącą wychodził mat, i na odwrót :/ ale żeby mi 2 dni schła to jeszcze tak nie miałem.

chociaż pamiętam jak kiedyś uzupełnuiłem dziurę w skrzydle samolotu właśnie plasteliną, i nie chciało wogole wyschnąć <lol> ;)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Po pierwsze, raczej nie naostrzysz tak nożyka, kup sobie skalpele, nowe. Po drugie, miałem podobny problem z czarnym, okazało się, że farbka nie była wymieszana do końca, dokładne kilkunastominutowe mieszanie powinno pomóc.

gulus
Obrazek
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Tak, trzeba po prostu bardzo porządnie wymieszać, najlepiej elektrycznym mieszadełkiem.
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

do elektrycznego mieszadełka potrzebna jest osłonka na puszke w farba....

raz kolega mi dał taka mini wiertarke z zapalka na koncu zamiast wiertła.... on tym mieszal.... nie zorientowalem sie ze sobie jaja ze mnie chce porobić....właczyłem...wsadziłem.... pol godziny myłem sie w kiblu
;)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Ja nie mam żadnych osłonek i sobie radzę, po prostu trzeba tak sobie wygiąć mieszadełko, żeby nie chlapało. No i ostrożnie tego używać. Zresztą osłonkę można sobie zrobić z kawałka kartonu.
ODPOWIEDZ