Skany modeli, wymiana - na ile to legalne?

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

Dariusz_32
Posty: 5
Rejestracja: wt paź 12 2004, 15:19

Skany modeli, wymiana - na ile to legalne?

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Dariusz_32 »

Buszując niedawno na necie znalazłem całą masę skanów różnych modeli, głównie Małego Modelarza. Nie mam pojęcia na ile umożliwiaja one wykonanie całych modeli, bo interesują mnie raczej jako "kopie bezpieczeństwa" oryginalnych kartonówek, które posiadam. Chętnie bym je udostępnił lub wymienił z innymi modelarzami, ale tu mam wątpliwości co do tego na ile tego typu operacje skanami są zgodne z prawem. Modeli jest kilkaset i jeszcze nie zacząłem ich katalogować, stąd pytanie jest na razie ogólne.
Awatar użytkownika
kopajt
Posty: 548
Rejestracja: wt mar 30 2004, 20:21
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kopajt »

kopię bezpieczeństwa sobie mozesz zeskanować i trzymać u siebie...
co do udostępniania a tym bardziej sprzedawania - jest to po prostu piractwo lub jak kto woli nazywać - złodziejstwo...
Najlepsze modele dopiero przed nami :)
w produkcji: Endurance (Interstellar)
KMH "Sokół" Radom
Awatar użytkownika
Scooby
Posty: 112
Rejestracja: pn mar 03 2003, 14:09
Lokalizacja: Bydgoszcz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Scooby »

Pytanie i problem stare jak świat i niejedna dyskusja już była na ten temat :D
Prawo stanowi że jedną kopię bezpieczeństwa możesz posiadać na swój użytek. Natomiast celowe rozpowszechnianie jest po prostu piractwem.
Ja również natknąłem się na mnóstwo skanów MM w internecie. Pytanie tylko jakiej jakości sa to skany? Tak wydrukowany model nie nadaje sie raczej do sklejania bez uprzedniej obróbki w programie graficznym, a to już zabiera trochę czasu. Do tego dochodza koszty papieru i tuszu do drukarki i wychodzi ci prawie cena modelu. Pytanie czy warto?
Pozdrowienia
Scooby
Awatar użytkownika
Vivit
Posty: 1717
Rejestracja: wt mar 11 2003, 8:42
Lokalizacja: Koszalin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Vivit »

No chyba że to kopie udostępnione free przez producenta w co wątpie. :))))
Pozdrawiam okrętowiec Vivit
Obrazek
Awatar użytkownika
KHOT
Posty: 70
Rejestracja: wt paź 12 2004, 7:52
Lokalizacja: Konsorcium Honette Ober Advencer Mercantiles

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: KHOT »

...z tego co się orientuję, dotyczy to w większości bardzo starych Małych Modelarzy, do roku 89, które normalnie nie są już dostępne do kupienia poza pojedynczymi sztukami pojawiającymi się czasem na allegro, a czasem walor samego opracowania sprawia że warto poświęcić cenniejszy od kawioru tusz... :]

Inna sprawa to skany obecnie wydawanych modeli, których też jest sporo chociażby w emule, jak GPM, czy Haliński, gdzie pomijając zupełny bezsens drukowania tego - koszty tuszu zabiją cały efekt, jak mówił Kopajt to poprostu złodziejstwo...
W planach: samochód -> żona -> dziecko -> dom -> emeryturka -> urna... ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

scooby7 pisze:Prawo stanowi że jedną kopię bezpieczeństwa możesz posiadać na swój użytek.
Czy aby na pewno?

Rozpowszechniać nie można, natomiast sam fakt ściągnięcia nie stanowi moim zdaniem przestępstwa, o ile nie następuje w celu uzyskania korzyści majątkowej... A nawet gdyby, to można by bronić się, że ściągnięcie nie wyczerpuje znamienia "przedmiot nabywa" z art. 118 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jeżeli nie przeoczyłem jakiegoś przepisu) - a wykładnię rozszerzającą w prawie karnym należy stosować z przeogromną ostrożnością. Wielu twierdzi, że w ogóle nie można tego robić. Nie mówię tego wszystkiego na 100%, bo przejrzałem tylko sobie w/w ustawę... Musiałbym jeszcze pogrzebać w literaturze i orzecznictwie. Niemniej oba przestępstwa ścigane są na wniosek pokrzywdzonego, a powszechnie wiadomo, że MM nie dba o swoje interesy... :(

Te skany MMów z eMuła to zresztą często straszny badziew. Ściągnąłem je sobie, bo byłem ciekaw, jak te modele wyglądały, ale drukowania ich w celu sklejenia to sobie za bardzo nie wyobrażam - szkoda tuszu.
Awatar użytkownika
Scooby
Posty: 112
Rejestracja: pn mar 03 2003, 14:09
Lokalizacja: Bydgoszcz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Scooby »

Swinger
Z tego co wiem to jedna kopie mozna posiadać i nie musi ona być wcale wykonana przez Ciebie. Na sieci są firmy które udostępniają software jako "backup" jesli zaswiadczysz że posiadasz oryginał. Wtedy odpowiedzialność spada na osobę pobierająca taki soft i to ona jest ścigana za piractwo jeśli oryginału nie posiada.
Pozdrowienia
Scooby
Awatar użytkownika
stazi
Posty: 132
Rejestracja: śr lip 14 2004, 22:40
Lokalizacja: Iława

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stazi »

Sory czy to forum modelarskie czy prawnicze?? Po co wogóle o tym rozmawiać? Podejrzewam że każdy i tak swoje wie i robi. O niektórych rzeczach sie nie mówi publicznie i tyle.
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Wydaje mi się, że to ograniczenie, o którym piszesz wynika tylko z konkretnych umów cywilnoprawnych ("licencyjnych") zawieranych z konkretnymi producentami oprogramowania... Nawet wówczas nie jest to jednak moim zdaniem przestępstwo, a jedynie przesłanka do wytoczenia powództwa w procesie cywilnym. Generalna zasada jest natomiast taka, że na własny użytek możesz sobie kopiować do woli - i wygląda mi na to, że dotyczy to nawet nielegalnej kopii. Co innego, gdybyś chciał rozpowszechniać..

Stazi, przecież to dotyczy modelarstwa. :) Ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi). ;-)
stillman
Posty: 365
Rejestracja: wt sty 20 2004, 19:36
Lokalizacja: WMG

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stillman »

Opracowanie graficzne modelu, czy tez jakiejkolwiej innej rzeczy podlega ochronie prawnej z urzędu (o czym stanowi m.in. UoPAiPP).

Spójrzmy na problem z innej strony.
Wyobraźmy sobie, że własnie opracowaliśmy model (nagraliśmy płytę, wydaliśmy program komputerowy, książkę, itp.). Cieszymy się jak dzieci, gdy nagle spada na nas, jak grom z jasnego nieba, wiadomość, że ktoś kupił jeden egzemplarz i sprzedaje kopie pirackie (bądź, jak to subtelnie ujmują piraci, użycza znajomym) po znacznie niższej cenie niż oryginał. Wiekszość z nas wściekła by się i "rzucała mięsem" na lewo i prawo.
NIe wpomnę o obietnicach połamania tego i owego, adresowanych w stronę nieznanego nam pirata (czyt. złodzieja). A teraz wrócmy na pozycję tego który ma mozliwość ściągnąć taki ukradziony model i pomyślmy że nie warto robić bliźniemu co nam samym miłe nie jest...
ODPOWIEDZ