HMS Endeavour <<FOTORELACJA z bardzo wolnego lepienia&
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
HMS Endeavour <<FOTORELACJA z bardzo wolnego lepienia&
Witam wszystkich serdecznie w mojej pierwszej relacji.
Na początek kilka słów o sobie. Modelarstwem zajmuje się bardzo amatorsko, i jak większość forumowiczów zaczynam po długiej przerwie. Uwielbiam żaglowce oraz pojazdy pancerne, więc można powiedzieć że mam rozległe zainteresowania
Jak wspomniałem jestem bardzo mało doświadczonym "zgniataczem kartonu" (celowo nie użyłem słowa modelarz), więc proszę o wyrozumiałość i w miarę możliwości pomoc. Wszelkie komentarze są mile widziane.
Na początek kilka fotek z obecnego stanu prac - właśnie przygotowuje się do wklejenia kilu.
Na początek kilka słów o sobie. Modelarstwem zajmuje się bardzo amatorsko, i jak większość forumowiczów zaczynam po długiej przerwie. Uwielbiam żaglowce oraz pojazdy pancerne, więc można powiedzieć że mam rozległe zainteresowania
Jak wspomniałem jestem bardzo mało doświadczonym "zgniataczem kartonu" (celowo nie użyłem słowa modelarz), więc proszę o wyrozumiałość i w miarę możliwości pomoc. Wszelkie komentarze są mile widziane.
Na początek kilka fotek z obecnego stanu prac - właśnie przygotowuje się do wklejenia kilu.
Ostatnio zmieniony czw mar 24 2005, 22:44 przez Markus, łącznie zmieniany 2 razy.
Jest jeszcze kominek i dwie sofy
Tak, to w zasadzie wszystko, ale niestety i tego nie będzie widać, bo okienka są tak malutkie że nie wpada do środka żadne światło, więs i tak nic nie widać.
Acha, jest jeszcze piec w ładowni z przodu (nie znam nazwu tego pomieszczenia). Prawdopodobnie to piec na którym przygotowywano posiłki dla załogi.
Tak, to w zasadzie wszystko, ale niestety i tego nie będzie widać, bo okienka są tak malutkie że nie wpada do środka żadne światło, więs i tak nic nie widać.
Acha, jest jeszcze piec w ładowni z przodu (nie znam nazwu tego pomieszczenia). Prawdopodobnie to piec na którym przygotowywano posiłki dla załogi.
No i kil już na swoim miejscu.
Niestety przy lakierowaniu części podwodnej doszło do "przecieków", trzeba będzie nad tym popracować po wyschnięciu farby
Najwyższy czas chyba zabrać się za budowe jakiegoś "stojadła", ale nie widzi mi się wersja standardowa. Mam coś na myśli ale jeszcze musze nad tym popracować. Czekam na Wasze pomysły i propozycje.
Niestety przy lakierowaniu części podwodnej doszło do "przecieków", trzeba będzie nad tym popracować po wyschnięciu farby
Najwyższy czas chyba zabrać się za budowe jakiegoś "stojadła", ale nie widzi mi się wersja standardowa. Mam coś na myśli ale jeszcze musze nad tym popracować. Czekam na Wasze pomysły i propozycje.
Jak zachować pokój, pozostaje niestety tajemnicą wojskową.
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
Wygląda na to, że bardzo mocno utkwiłem na etapie malowania poszycia. Niepotrzebnie skusiłem się na jakąś niby farbę w sprayu, ani nie kryje, ani nie chce do końca wysychać. Swoją drogą zastanawiam się skąd wziął się pomysł malowania dna na biało. Przecież orginalne kolory okrętów napeno jak się domyślam takie nie były. Czy ktoś wie cokolwiek na ten temat?
Pare fotek umieszcze dopiero po uporaniu się z "problemem tego białego czegoś - czym pokryłem dno.
Przy okazji bardzo dziękuję za dobre słowa jakie padły pod adresem modelu, jednak dalej śmię uważać że daleko mu jeszcze do "dobrego"...
Pare fotek umieszcze dopiero po uporaniu się z "problemem tego białego czegoś - czym pokryłem dno.
Przy okazji bardzo dziękuję za dobre słowa jakie padły pod adresem modelu, jednak dalej śmię uważać że daleko mu jeszcze do "dobrego"...