Drzewka do modeli- sposoby wykonania*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
hm....na pudelku jest napisane ze szpachla schnie 2h..... jak zwykle jest to tylko orientacyjne bo zalezy to glownie od grubosci warstwy jaka sie polozylo.... jak narazie lezy to sobie jakeis 1,5 godziny i powoli zaczyna w niektorych miejscach zasychac.... napisali na pudelku ze gruba warstwa szpachli moze popekac.... hm....mogloby to ciekawie wygladac... jak popeka to zobaczymy albo odpowiednio pomaluje....albo zaszpachluje pekniecie ;)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach
a tam czasochłonne.... najbardziej czasochlonne jest schniecie tych specyfikow.... dlatego najlepiej robic to wieczorem...nastepnego dnia bedzie suche.... jak to stillman napisal "model iteznei robi sie w jeden wieczor" ) tu niema pospiechu
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach
Skoro pospiech nie jest wskazany to czemu nie stosowac wikolu, tylko paprać sie z ochydnie wyglądającą modelina czy zabawa z innymi specyfikami. Dziwne nikt nie chce oklejać, jakby nie bawił sie z papierem w modelach a zabawa z papierem toaletowym rozwiązuje problem faktury pnia czy gałęzi.
Drzewko tez można kupic, ceny zróznicowane.
Maciek
Drzewko tez można kupic, ceny zróznicowane.
Maciek
nooooooo kupic mozna wszystko....a el gdzie wtedy satysfakcja z tego ze sie cos samemu zrobilo ;) pozatym drzewka kupne sa zwykle dosc drogie lepiej samemu robic
co do wikolu i papiru do....toaletowego ;> to sprobuje nastepnym razem i tez sie pochwale osiagnieciami mam obecnie pare dioramek w planach (pewnie beda relacje na plastikowym forum) wiec drzewek potrzebuje dosc sporo bo dioramka bez drzewka jak studnia bez wody
btw...czy ktos ma pomysl na wykonanie jesiennych lisci?? myslalem o jakichs przyprawach tylko jakich? i na co je przykleic?? moje dotychczasowe pomysly to wikol (zepsuje mi kolor drzewka :/ a lisci bedzie nieduzo wiec bedzie etn wikol widac :/) lakier do wlosow (drzewko sie bedzie blyszczalo jak psu [nie powiem co] na wielkanoc).... jeszcze jakies pomysly?
co do wikolu i papiru do....toaletowego ;> to sprobuje nastepnym razem i tez sie pochwale osiagnieciami mam obecnie pare dioramek w planach (pewnie beda relacje na plastikowym forum) wiec drzewek potrzebuje dosc sporo bo dioramka bez drzewka jak studnia bez wody
btw...czy ktos ma pomysl na wykonanie jesiennych lisci?? myslalem o jakichs przyprawach tylko jakich? i na co je przykleic?? moje dotychczasowe pomysly to wikol (zepsuje mi kolor drzewka :/ a lisci bedzie nieduzo wiec bedzie etn wikol widac :/) lakier do wlosow (drzewko sie bedzie blyszczalo jak psu [nie powiem co] na wielkanoc).... jeszcze jakies pomysly?
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Na drzewka mam sposób... hmm lesno-garazowy.
Wykonałem dopiero 2 w swojej karierze ale mysle ze są dobre, sory za kiepską jakosc fotki ale to tylko telefon komorkowy :]
Pień i konary wykonuje standardową metodą- ze zwiniętych drutów - szybko i efektownie...
Potem spryskuje toto takim czymś dziwnym - wydaje mi sie ze to jakas guma w sprayu do uszczelniania czegoś tam w samochodach (auto-protector czy jakos tak sie nazywa)- zarypałem tacie z warsztatu. Sprawdza sie naprawde świetnie - powierzchnia jest porowato - korowata, pod warunkiem ze spryska sie ją jeszcze czarnym sprayem, bo ma tendencje do odklejania sie od drutu...
Liscie wykonuje z mchu leśnego - ale nie bylejakiego, tylko 1 gatunek udało mi sie znalezc, ktory sie do tego nadaje Ma kształt gałęzi paproci mniej wiecęj...
Tnę mech na 2 rodzaje - drobne i większe kawałki...
Przyklejam na gałezie posypując, zaczynam od drobnego, a potem tym grubszym...
Potem tylko face-lifting drobny - cieniowanie pnia, liści i drzewko gotowe...
W taki sam sposób zamierzam właśnie zrobić jesienne drzewko...no moze cos usprawnie jeszcze
Wykonałem dopiero 2 w swojej karierze ale mysle ze są dobre, sory za kiepską jakosc fotki ale to tylko telefon komorkowy :]
Pień i konary wykonuje standardową metodą- ze zwiniętych drutów - szybko i efektownie...
Potem spryskuje toto takim czymś dziwnym - wydaje mi sie ze to jakas guma w sprayu do uszczelniania czegoś tam w samochodach (auto-protector czy jakos tak sie nazywa)- zarypałem tacie z warsztatu. Sprawdza sie naprawde świetnie - powierzchnia jest porowato - korowata, pod warunkiem ze spryska sie ją jeszcze czarnym sprayem, bo ma tendencje do odklejania sie od drutu...
Liscie wykonuje z mchu leśnego - ale nie bylejakiego, tylko 1 gatunek udało mi sie znalezc, ktory sie do tego nadaje Ma kształt gałęzi paproci mniej wiecęj...
Tnę mech na 2 rodzaje - drobne i większe kawałki...
Przyklejam na gałezie posypując, zaczynam od drobnego, a potem tym grubszym...
Potem tylko face-lifting drobny - cieniowanie pnia, liści i drzewko gotowe...
W taki sam sposób zamierzam właśnie zrobić jesienne drzewko...no moze cos usprawnie jeszcze