Aparat cyfrowy do 1000 zł
Moderatorzy: kartonwork, Bartosz B.
Aparat cyfrowy do 1000 zł
Pytanie mam zgodne z tematem postu. Nie wiem bowiem co wybrać. Wiem że ludziom z forum temat aparatu nie jest obcy zatem pytam o rade.
Co do samego aparatu to szukam wśród aparatów z matrycą 3 megową. Chce żeby to był przyzwoity sprzęt i posłużył jakiś czas. Aparat ma być do amatorkiego użytku. Do niedawna liczył się tylko canon a75, teraz jednak pojawił się fujifilm s3000, nikon colpix 3100 (albo jakiś podobny). Dzisiaj jeszcze trafiłem na konice minolte z10 (cena lekko ponad tysiąc ale do akceptacji). Jakie są wasze doświadczenia z pracy z tymi aparatami. Może ktoś zna jakiś inny którego nie wymieniłem a warty jest polecenia.
Co do samego aparatu to szukam wśród aparatów z matrycą 3 megową. Chce żeby to był przyzwoity sprzęt i posłużył jakiś czas. Aparat ma być do amatorkiego użytku. Do niedawna liczył się tylko canon a75, teraz jednak pojawił się fujifilm s3000, nikon colpix 3100 (albo jakiś podobny). Dzisiaj jeszcze trafiłem na konice minolte z10 (cena lekko ponad tysiąc ale do akceptacji). Jakie są wasze doświadczenia z pracy z tymi aparatami. Może ktoś zna jakiś inny którego nie wymieniłem a warty jest polecenia.
Co do nikonów to masz racje. Miały być 3200 LP albo podobny do niego 3700.
Jeśli chodzi o zastosowanie to zależy mi żeby był to sprzęt wszechstronny. Czyli żebym mógł robic zdjęcia i na powietrzu i w pomieszczeniach, przy dobrym ale też i przy gorszym oświetleniu, rzeczy statycznych i poruszających się itp.
Jeśli chodzi o zastosowanie to zależy mi żeby był to sprzęt wszechstronny. Czyli żebym mógł robic zdjęcia i na powietrzu i w pomieszczeniach, przy dobrym ale też i przy gorszym oświetleniu, rzeczy statycznych i poruszających się itp.
Jeśli stać Cię dołożyć 100 zł to polecam Canona Powershot A75. Jedyną wadę jaką ma to mały wyswietlacz. Wg mnie sprzęt godny rozważenia. W ofercie do której podaje linka http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/pro ... oduct/1262 są jako gratisy ładowarka, karta 256MB, oraz akumulatorki. To jest wydatek rzędu 100 złotych jak nie więcej.
Jeśli chodzi o sam sprzęt to obiektyw z bardzo praktyczną ogniskową oraz wbudowane macro, min. odległość ostrzenia 5cm w tym trybie.
Jedynie przy czym mógłbyś się zawieść używając tego aparatu to chyba zdjęcia portretowe. Ale nie spotkałem jeszcze cyfrówki z wbudowanym obiektywem która pozwoliłaby na uzyskanie tego typu zdjęcia z dobrym efektem. Oczywiście można to osiągnąć używając konwerterów, ale to są kolejne wydatki.
Jeśli chodzi o sam sprzęt to obiektyw z bardzo praktyczną ogniskową oraz wbudowane macro, min. odległość ostrzenia 5cm w tym trybie.
Jedynie przy czym mógłbyś się zawieść używając tego aparatu to chyba zdjęcia portretowe. Ale nie spotkałem jeszcze cyfrówki z wbudowanym obiektywem która pozwoliłaby na uzyskanie tego typu zdjęcia z dobrym efektem. Oczywiście można to osiągnąć używając konwerterów, ale to są kolejne wydatki.
pozdrawiam
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć mr_tom,
ostatnio kupiłem w empiku na 10 rat po 119,90 zł (łącznie 1.199 zł) konicę-minoltę dimage Z 10. Zanim to zrobiłem zwróciłem się do paru osób o poradę (między innymi, do naszego guru Swingera). Ostatecznie wybór padł na Z 10, głownie ze względu na dość przystępną cenę (do tego jeszcze kupno na raty bez oprocentowania) i na dość obiecujące parametry aparatu. Obecnie ćwiczę. Wyniki też są obiecujące (niedługo na forum). Co do aparatu, to na razie mogę stwierdzić, że bardzo czytelna instrukcja obsługi pozwala na opanowanie go w dwa dni. Jeżeli chodzi o tryb pracy automatyczny, to wystarczy godzina zabawy i można pstrykać. Piszę o tym dlatego, że ten aparat jest w kręgu Twoich zainteresowań. Może się skusisz.
Uśmiech typu "cheese",
ostatnio kupiłem w empiku na 10 rat po 119,90 zł (łącznie 1.199 zł) konicę-minoltę dimage Z 10. Zanim to zrobiłem zwróciłem się do paru osób o poradę (między innymi, do naszego guru Swingera). Ostatecznie wybór padł na Z 10, głownie ze względu na dość przystępną cenę (do tego jeszcze kupno na raty bez oprocentowania) i na dość obiecujące parametry aparatu. Obecnie ćwiczę. Wyniki też są obiecujące (niedługo na forum). Co do aparatu, to na razie mogę stwierdzić, że bardzo czytelna instrukcja obsługi pozwala na opanowanie go w dwa dni. Jeżeli chodzi o tryb pracy automatyczny, to wystarczy godzina zabawy i można pstrykać. Piszę o tym dlatego, że ten aparat jest w kręgu Twoich zainteresowań. Może się skusisz.
Uśmiech typu "cheese",
Ja polecam NIKONA 3100. Niedawno był do kupienia w Media Markt za 555zł!! Makro bardzo dobre, 3 megowa matryca oraz zasilanie ze zwykłych paluszków (akumulatorów). Jeśli chodzi o współczynnik cena/jakość to zdecydowanie wygrywa z CANNON A75. Chociaż ten ostatni też jest godny polecenia, jednak znacznie droższy. Jeśli w Media Markt już jest niedostępny to polecam Allegro - ceny znacznie niższe niż w sklepie, również kart pamięci.
panowie....nie tylko matryca sie liczy
ważne są inne parametry jak (pisząc w przystępny sposób): czasy zapisu zdjęć na karcie, formaty zdjęć, optyka,zakres zoomu optycznego, zakresy ISO, regulacja ostrości na obiektywie, stabilizacja obrazu, programy w których wykonuje sie zdjęcia, jaka jest możliwość ustawień aparatu itp.
powinno się sprawdzać poziom otrzymanych fotek z cyfraków
kierowanie sie przy zakupie tylko wielkością matyrcy to "szkolny bład"
zadaniem handlowców jest sprzedanie towaru przez umiejetne przedstawienie niewielu zalet "taniego mięsa". nie dajcie sie nabrać !!!
P.S.
to co mnie osobiście interesuje jest chwilowo poza możliwościami mojego portfela....zakup nowego kompa odłożył na później marzenia o porządnym aparacie do zastosowań czysto amatorskich (najtańszym z 4-ki wybrańców jest Minolta A2)
ważne są inne parametry jak (pisząc w przystępny sposób): czasy zapisu zdjęć na karcie, formaty zdjęć, optyka,zakres zoomu optycznego, zakresy ISO, regulacja ostrości na obiektywie, stabilizacja obrazu, programy w których wykonuje sie zdjęcia, jaka jest możliwość ustawień aparatu itp.
powinno się sprawdzać poziom otrzymanych fotek z cyfraków
kierowanie sie przy zakupie tylko wielkością matyrcy to "szkolny bład"
zadaniem handlowców jest sprzedanie towaru przez umiejetne przedstawienie niewielu zalet "taniego mięsa". nie dajcie sie nabrać !!!
P.S.
to co mnie osobiście interesuje jest chwilowo poza możliwościami mojego portfela....zakup nowego kompa odłożył na później marzenia o porządnym aparacie do zastosowań czysto amatorskich (najtańszym z 4-ki wybrańców jest Minolta A2)