*[Relacja/Okręt] "Wodnik"

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
marten_kuna
Posty: 21
Rejestracja: ndz gru 19 2004, 13:34

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: marten_kuna »

Myślisz w dobrym kierunku. Nagle albo kołki były mocowane w tzw. nagielbankach albo kołkownicach- szerokich półkach z otworami , mocowanych do wewnętrznej strony nadburcia w miejscu , gdzie zaznaczyłeś pozycję kołka niższego. Mocowanie nagli w relingu górnym jest skutkiem uproszczenia autora wycinanki.
Sprawa druga: stanowisko sternika to miejsce na pokładzie znajdującym się pod budką, więc jeżeli przeliczysz sobie odległości między pokładami w tym miejscu, to nie będzie tak źle. Następny problem to system sterowania. W tym czasie obok systemu z zastosowaniem koła sterowego funkcjonował jeszcze system s dużym rumplem olinowanym(coś jakby wspomaganie kierownicy). Budka sternika była typowa dla tego starszego rodzaju. Koło sterowe zastosowano dopiero w 1704 roku, więc na "Wodniku" był ten starszy system.
Podobnie wygląda sprawa dzwonu. W XVII wieku nie stosowano dzwonów okrętowych, nie istniał system regularnych wacht, każdy dowódca organizował życie na pokładzie po swojemu- wolna amerykanka, he he he
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Wolna amerykanka. To lubię. Sprawa jasna: budka zostaje bez zmian, dzwonu nie będzie. Dzięki za podpowiedź.

Podaję wynik sparingu Syzyf kontra Szpachla: po zaciekłej wymianie ciosów zwyciężył Syzyf 116 do 114.
Szpachla protestował, twierdził, że walka była ustawiona a Syzyf podlizywał się sędziom szlifując im zadki papierkiem o ziarnistości 1500. Efekt na zdjęciach.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zabrałem się za robienie grettingów. Nie jest to zadanie proste, bo chcąc zachować proporcje należałoby zrobić kratownicę o oczkach około 0,7 mm. Tak mi się wydaje, że realnie taki gretting miał poprzeczki co około 7 cm. Koncepcja wykonania kratownicy wykluwała się ok. 3 tygodnie. Użyłem cienkiego, jasnożółtego papieru 80g/m2. Co ciekawe: mając technologię wykonania nie udało mi się zrobić jej idealnie. Trzeba będzie poćwiczyć. Do wycinania paseczków o szerokości 0,7 mm użyłem papieru 0,7 milimetrowego. Z uwagi na skandalicznie kiepskie zaopatrzenie w lokalnym sklepiku osiedlowym (brak dostaw papieru 0,7 milimetrowego) musiałem wykonać go sam przy użyciu funkcji rysowania kratki w Corelu i wydrukowania go na drukarce.
Gdyby ktoś był ciekaw, podaję technologię wykonania
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Moje modele: archiwum
Awatar użytkownika
Jeta
Posty: 980
Rejestracja: ndz mar 02 2003, 13:12
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jeta »

Kołkownice były sytuowane różnie. Poniższe rysunki wykonane ręką Bjorn'a Landstrom'a, jednego z najlepszych na świecie rysowników marynistów, pokazują że kołki były wstawiane w belki nadburcia, w półki mocowane do nadburcia a także w wolnostojące na pokładzie kołkownice. Te stojące przy masztach służyły do buchtowania fałów a te przy i w nadburciach były przeznaczone dla szotów.
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony wt sty 04 2005, 20:10 przez Jeta, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marco_37
Posty: 26
Rejestracja: wt wrz 21 2004, 21:17
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marco_37 »

Co do ambrazur, to spróbuj może poszukać w Modelarzu z '83. Tam jest IV część historii artylerii okrętowej do XVIII w.
Budujemy potęgę II RP - z czwartą się nie udało....
na warsztacie: TKS
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Jeta, przekonałeś mnie co do nagli. Chyba zrobię i tu i tu.

Ponieważ wydłużę jeden pokład – muszę zrobić go od nowa. A zatem skoro muszę narysować na komputerze deski, to lepiej zrobić to tak jak powinno być. Przeczytałem, że końce desek powinny być zabezpieczone przed wodą i zakończone poprzeczną deską.
Czy o to chodzi?
Obrazek
Obrazek

Ponieważ pogodziłem się z faktem, że w modelu są pewne uproszczenia zaczynam go już naprawdę sklejać. Dzisiaj zacząłem wycinać deski poszycia. Ponieważ musiałem dołożyć trochę szpachli, kadłub minimalnie się rozszerzył. Może to powodować problemy przy oklejaniu. Dlatego górne części poszycia wycinam z zapasem ok. 1mm, bo w tym miejscu będą naklejone listwy odbojowe.
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony czw maja 11 2006, 13:11 przez Syzyf, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje modele: archiwum
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Szpachli trochę za grubo i zabraknie około 2 mm poszycia przy stępce (z obu stron 4 mm). Wykorzystam więc rezerwę (jest dodatkowy pasek 2x 3cm).
Obrazek
Już, już miałem zacząć oklejać kadłub, ale te okienka na działa (furty działowe) mnie powstrzymują.
Patrząc na rysunki widzę, że:
Obrazek
a) klapa po zamknięciu powinna mieć chyba kolor burty a nie czerwony.
b) klapa nie powinna wystawać ponad powierzchnię burty (burta ma być "gładka")
c) po otwarciu widać wzmocnienia wewnętrzne burty w kolorze czerwonym
Tu jest wszystko na odwrót: po zamknięciu klapy burta jest w tym miejscu czerwona. Wokół klapy jest obramowanie pogrubiające burtę. Brak wewnętrznych wzmocnień (czerwonych).
A może było tak jak chce autor opracowania? Może i tak, ale podobają mi się te czerwone dechy w środku.
Sęk w tym, że paski poszycia mają być cięte wzdłuż na pół i dopiero przyklejane. Jeżeli wytnę otwory na działa przed przyklejeniem pasków, to się one na pewno porwą w „chudych” miejscach. Jak przykleję najpierw, to przy wycinaniu na kadłubie na pewno coś zmaluję.
Obrazek
Próbowałem wklejać czerwone paski kartonu w wypiłowane w szpachli otwory - za dużo pracy i nie ma pewności, że otwory w paskach poszycia będą pasować. Próbowałem podklejać brystol (ten czarny) paskami czerwonego papieru – wygląda zachęcająco. Jednak był to cienki papier i nie było efektu „głębi” czerwonych wzmocnień. Więc podkleiłem pasek brystolu (ten brązowy) tekturą 0,7 mm grubości pomalowaną na czerwono. I o to mi chodziło.
Obrazek
Obrazek
Tylko jak to wszystko przykleić?
Moje modele: archiwum
Awatar użytkownika
Waldemar
Posty: 159
Rejestracja: wt gru 21 2004, 21:30
Lokalizacja: Szczecinek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Waldemar »

http://img136.exs.cx/img136/9072/p10300039qb.jpg
Witaj
Zerknij na zdięcie i nie rób bubla, pokrywy były dlatego malowane na kolor czerwony aby nie było widać krwi. Natomiast nigdy nie były równo z burtą bo jak drzewo napęcznieje to konia z rzędem temu kto by je otworzył, podrugie byłby problem z uszczelnieniem.

Pozdrawiam Waldek
Pozdrawiam
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Rysunek owszem ładny, dziękuję, ale zbyt wiele mi nie wyjaśnił.
Może posłużę się swoim. Chodzi mi o to jaki kolor jest z drugiej strony, czyli na zewnątrz okrętu. Bo na rysunkach jest to kolor burty (np. brązowy) a u mnie w wycinance ma być czerwony.
Równo z burtą - mam na myśli, że tam gdzie są dwie małe zielone strzałki nic więcej nie ma.
Obrazek

U mnie w wycinance jest jeszcze obramowanie dookoła całej klapy furty. Dobrze to widać w sąsiedniejrelacji na zdjęciu 06.jpg
Gdybyś Waldemar coś odpisał, to napisz coś o szparach między deskami pokładu. Czym uszczelniano i jaki to coś miało kolor. Muszę zrobić swoje pokłady i nie wiem, czy te szpary były wypełnione smołą (czarne) czy innym paskudztwem.
Ostatnio zmieniony wt sty 04 2005, 15:01 przez Syzyf, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje modele: archiwum
Awatar użytkownika
Waldemar
Posty: 159
Rejestracja: wt gru 21 2004, 21:30
Lokalizacja: Szczecinek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Waldemar »

Witam
Deski były uszczelniane pakułami zalewanymi smołą. Dlatego przestrzeń między deskami powinna być czarna. Choć pokład robiono na styk, tak że jak doszła morska woda do tego to pokład samowolnie się uszczelniał. Uszczelnienie stosowano przy wstawkach i przeciekach tak że po latach pływania pokład wyglądał jak by był cały uszczelniony.

Tak jak Ci poprzednio sugerowałem, nigdzie nie znalazłem mocowania furt Twoim sposobem, oto pare zdięć i rysunków.
http://img41.exs.cx/img41/4236/p10400035gl.jpg
http://img117.exs.cx/img117/6707/vasa6be.jpg
Obrazek
Pozdrawiam
Waldek
Pozdrawiam
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Aaaaa... Teraz mam jasność. Czyli chodzi o taki patent
Obrazek
Dzięki za wyjaśnienia. Teraz mogę sklejać.
Ale czerwone dechy w środku zrobię, bo mam sposób-jak zrobię - napiszę.
Ostatnio zmieniony czw maja 11 2006, 15:18 przez Syzyf, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje modele: archiwum
ODPOWIEDZ