ORP Wicher - 1:100 [relacja z budowy]
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam wszystkich w Nowym Roku!
Niestety roboty przy Wichrze z różnych przyczyn musiały zostać odłożone, dodatkowo nie dostałem jeszcze farb do burt i dna. Dostałem jedynie farbę metaliczną do wałów napędowych. W tej sytuacji zabrałem się za robienie bulaji. Wstępna przymiarka na zdjęciu (same druciki). Widoczne przerwy w drucikach zostaną zamaskowane Humbrolem (nr 54).
Niestety roboty przy Wichrze z różnych przyczyn musiały zostać odłożone, dodatkowo nie dostałem jeszcze farb do burt i dna. Dostałem jedynie farbę metaliczną do wałów napędowych. W tej sytuacji zabrałem się za robienie bulaji. Wstępna przymiarka na zdjęciu (same druciki). Widoczne przerwy w drucikach zostaną zamaskowane Humbrolem (nr 54).
Ostatnio zmieniony wt maja 31 2005, 0:33 przez jhradca, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
Ssebitro! Oczywiście, będzie szybka, niestety nie mam na razie nie tylko farb do pomalowania kadłuba ale i odpowiedniej folii (szukam czegoś w domu ale mam ograniczone możliwości). Wnętrze otworów będzie pomalowane na czarno, żeby nie było potrzeby malować folii. W tej sytuacji bawię się detalami jak np. wywietrzniki, które jeszcze trzeba odrutować (obramowanie wlotu, uchwyty do noszenia odkręcanej części).
Ostatnio zmieniony wt maja 31 2005, 21:03 przez jhradca, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmmm, no tak. Tylko uważaj, żeby się nie zatruć tym glutem.
Szczerze podziwiam - efekt jest niesamowity. Czerpię z Twojej relacji masę informacji, które będą mi w przyszłości przydatne, hehehe. Dzięki. Z ciekawości - podaj przy najbliższej okazji, ile mniej więcej czasu szlifowałeś jeden taki nawietrznik.
Szczerze podziwiam - efekt jest niesamowity. Czerpię z Twojej relacji masę informacji, które będą mi w przyszłości przydatne, hehehe. Dzięki. Z ciekawości - podaj przy najbliższej okazji, ile mniej więcej czasu szlifowałeś jeden taki nawietrznik.
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
Trzeba przyznać , te nawietrzniki robią wrażenie Szybki akurat próbuje zrobić z kleju polimerowego do styropianu, tzn. nanosze cieńką warstwe kleju na szpachelke , gładką wypolerowaną ze stali nierdzewnej , po wyschnęciu zdzieram klej i wycinam bulaj . Zobacze co z tego wyjdzie , próbuje bo folie często zachodzą bielą przy klejeniu i potem bywa problematycznie .
Czekamy na dalsze wieści ze stoczni
Czekamy na dalsze wieści ze stoczni
Teoretyk ostatnio...
Ochraniacze nie są w całości z kartonu. Miałem tak zamiar zrobić i byłoby to do zrobienia, bez różnicy w wyglądzie. Część elementów jest wycięta są z polistyrenowego arkusza, bo po pierwsze jest nieco cieńszy od kartonu a do tego nie wymagał nasączenia glutem celem uzyskania odpowiedniej sztywności i gładkości(karton nie jest badzo gładki a wygładzić go można po nasączeniu lakierem lub klejem). Samo cięcie odbywało się identycznie jak kartonu . Natomiast łezkowata obręcz zrobiona jest z tektury. Żeby uzyskać odpowiedni kształt wyciąłem pasek tektury o grubości 1mm i szerokości ok. 2,5mm a następnie zmoczyłem go wodą. Ukształtowałem i oba elementy włożyłem pomiędzy arkusze tektury i docisnąłem książkami (raz żeby nie zmieniły kształtu, dwa by zlikwidować fałdki, utworzone po zagięciu). Po wyschnięciu, nasączyłem glutem i przeszlifowałem.
Jak na razie poza kluzami kotwicznymi i nakładką na czubek dziobu(też częściowo z polistyrenu) używam zasadniczo kartonu wzmacnianego cyjanoglutem, ale przy niektórych drobnych(cienkich) elementach będę uzywał polistyrenu, bo nie mam ani tyle czasu i cierpliwości, żeby robić je na siłę z kartonu. Chciałbym skończyć Wichra w tym roku (najlepiej na wrzesień).
Mam nadzieję, że używanie małych ilości polistyrenu nie spowoduje wyrzucenia mnie do działu plastikowców .
Jak na razie poza kluzami kotwicznymi i nakładką na czubek dziobu(też częściowo z polistyrenu) używam zasadniczo kartonu wzmacnianego cyjanoglutem, ale przy niektórych drobnych(cienkich) elementach będę uzywał polistyrenu, bo nie mam ani tyle czasu i cierpliwości, żeby robić je na siłę z kartonu. Chciałbym skończyć Wichra w tym roku (najlepiej na wrzesień).
Mam nadzieję, że używanie małych ilości polistyrenu nie spowoduje wyrzucenia mnie do działu plastikowców .
Ostatnio zmieniony ndz maja 29 2005, 12:57 przez jhradca, łącznie zmieniany 1 raz.