makieta HO
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
pudełko po butach ( zamek znaczy sie ) dostało przykrywkę .
Patyki do szaszłyków stanowia konstrukcję pod przyszłe "podesty" .
Jako szkielet baszt wykorzystałem tuby na dokumenty . Przy okazji : jako głównego kleju do zlepiania większych kawałków kartonu do niedawna stosowałem klej do drewna Pattex`a . Jednak dzis postanowiłem zaoszczędzić i kupiłem litrowy klej wikolowy Dragona . Teraz już wiem , że to ostatni dragon jakiego nabyłem . Jednak pattex jakoś robi wrażenie specyfiku o bardziej przemyślanej recepturze i skuteczności .
Patyki do szaszłyków stanowia konstrukcję pod przyszłe "podesty" .
Jako szkielet baszt wykorzystałem tuby na dokumenty . Przy okazji : jako głównego kleju do zlepiania większych kawałków kartonu do niedawna stosowałem klej do drewna Pattex`a . Jednak dzis postanowiłem zaoszczędzić i kupiłem litrowy klej wikolowy Dragona . Teraz już wiem , że to ostatni dragon jakiego nabyłem . Jednak pattex jakoś robi wrażenie specyfiku o bardziej przemyślanej recepturze i skuteczności .
Norske Love 1:75 - początek krucjaty 2006 ... a dalej to się zobaczy
Plan jest taki : zamek ma być wkomponowany w skałki - skałki zamierzam zrobić z pianki budowlanej . Zasadnicze elementy wykombinuję ze ścinków co to ich przezornie nie wyrzuciłem - a wypełnienia zrobię na nowo .
jak tylko podeschnie klej zapianuję resztę na amen .
jak tylko podeschnie klej zapianuję resztę na amen .
Norske Love 1:75 - początek krucjaty 2006 ... a dalej to się zobaczy
najbardziej interesuje mnie efekt końcowy " elewacji" - bo pomimo iż bardzo lubię karton to w wypadku ruin zamku jest on niestosowny .
Po ciężkiej pracy polegającej na robieniu małych kamyczków z dużego kamienia zabrałem się za układanie ściany . Zajęcie okazuje się dość żmudnym i nie skończy się na jednym popołudniu tylko na kilku bardzo długich wieczorach - ale wszystko wskazuje na to , że efekt będzie całkiem nienajgorszy . Jakość foty taka sobie - ale nic innego na razie nie wymyślę .
po ułożeniu całych ścian zamierzam je jeszcze przeszlifować dremelkiem - powinno to nabrać mniej przypadkowy kształt i nie będzie niesympatycznych zadziorów .
Po ciężkiej pracy polegającej na robieniu małych kamyczków z dużego kamienia zabrałem się za układanie ściany . Zajęcie okazuje się dość żmudnym i nie skończy się na jednym popołudniu tylko na kilku bardzo długich wieczorach - ale wszystko wskazuje na to , że efekt będzie całkiem nienajgorszy . Jakość foty taka sobie - ale nic innego na razie nie wymyślę .
po ułożeniu całych ścian zamierzam je jeszcze przeszlifować dremelkiem - powinno to nabrać mniej przypadkowy kształt i nie będzie niesympatycznych zadziorów .
Norske Love 1:75 - początek krucjaty 2006 ... a dalej to się zobaczy
Powolutku prace posuwają się do przodu .
- pianka dostała nowy kolor : początkowo prysnąłem to ciemny popiel , następnie popryskałem to kolorem pomiędzy brązem a ciemnym beżem , aby nadać temu bardziej realistyczny wygląd popryskałem jeszcze miejscami to wszysko ciemną zielenią . Ciemna zieleń pojawiła się u podstawy skałek i miejscami na samych skałkach - ma to być imitacja mchu . Ponieważ to był mój debiut w malowaniu aerografem jestem zadowolony z wyniku .... udało mi sie pomalować tylko to co chciałem oszczędzając ściany i podłogę . Kamyki powoli imitują ... imitację ... murowanych ścian ruin . Gdybym przewidział ile pracy kosztuje obklejanie kamyczków znalazłbym pewnie inne rozwiązanie ...
- pianka dostała nowy kolor : początkowo prysnąłem to ciemny popiel , następnie popryskałem to kolorem pomiędzy brązem a ciemnym beżem , aby nadać temu bardziej realistyczny wygląd popryskałem jeszcze miejscami to wszysko ciemną zielenią . Ciemna zieleń pojawiła się u podstawy skałek i miejscami na samych skałkach - ma to być imitacja mchu . Ponieważ to był mój debiut w malowaniu aerografem jestem zadowolony z wyniku .... udało mi sie pomalować tylko to co chciałem oszczędzając ściany i podłogę . Kamyki powoli imitują ... imitację ... murowanych ścian ruin . Gdybym przewidział ile pracy kosztuje obklejanie kamyczków znalazłbym pewnie inne rozwiązanie ...
Norske Love 1:75 - początek krucjaty 2006 ... a dalej to się zobaczy
masz cierpliwosc ;)
kiedys w modelarni robilismy zamek...co prawda byl ok 5-6 razy wiekszy od tego... ale obklejanie kamyczkami robilismy przez miesiac w ok 5 osob...na zmiany... nikt nie byl w stanie dluzej wytrzymac ;) [podstawa zamku wynosila ok 1,5x1,5 metra...do tego wszystkie bnaszty....kilkanascie kilo kamyczkow nam poszlo ;P]
kiedys w modelarni robilismy zamek...co prawda byl ok 5-6 razy wiekszy od tego... ale obklejanie kamyczkami robilismy przez miesiac w ok 5 osob...na zmiany... nikt nie byl w stanie dluzej wytrzymac ;) [podstawa zamku wynosila ok 1,5x1,5 metra...do tego wszystkie bnaszty....kilkanascie kilo kamyczkow nam poszlo ;P]
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach
dolaczam sie do pytania bo niestety strasznie duze przerwy w relacji
CZAS NA STRONNICTWO PRACY
http://stronnictwopracy.republika.pl/
http://stronnictwopracy.republika.pl/