IIWŚ - najsłynniejsze konstrukcje*
Moderatorzy: kartonwork, Aviator, Rafal N.
A ile ich ma być? Skoro chodzi o modele, to chyba nie aż tak dużo?Jeta pisze: Jakie modele powinny się znaleźć w kolekcji nasłynniejszych, najbardziej reprezentatywnych konstrukcji lotniczych z okresu IIWŚ?
Ja bym przedstawił na przykład następujące, skupiając się właśnie na tej reprezentatywności:
Me 262 - pierwszy użyty w walce myśliwiec odrzutowy, znak nowych czasów (Niemcy)
Ju 88 - typowy średni bombowiec, a poza tym niezwykle uniwersalna maszyna (bombowiec - to oczywiste, ale też myśliwiec, myśliwiec mocny, mistel itd.) (Niemcy)
Ju 87 - jak już ktoś napisał, symbol blitzkriegu i bombowca nurkującego (Niemcy)
Spitfire - nowoczesny jednopłatowy metalowy myśliwiec używany przez wiele państw przez całą wojnę (UK)
Lancaster - bardzo ciężki bombowiec, używany w nocnych bombardowaniach strategicznych (UK)
B-17 - symbol dziennych bombardowań strategicznych (USA)
B-29 - bombowiec właściwie bardziej powojenny niż wojenny... taka kwintesencja osiągnięć konstruktorów lotniczych (USA)
P-51 - pierwszy myśliwiec dalekiego zasięgu (USA)
Hellcat - jako duży myśliwiec pokładowy (USA)
PBY Catalina - najbardziej znana łódź latająca (USA)
Ił-2 - opancerzony szturmowiec (ZSRR)
Zero - jako lekki, zwrotny myśliwiec (Japonia)
W temacie nie siedze za głęboko, ale co nieco wiem. Zatem w pierwszej kolejności poznałem te najsłynniejsze. W większości zgadzam się z tym co było mówione, chociaż takie typy jak Fiat czy sum nieco mnie zaskoczyły. Mnie osobiście brakuje na tej liście PZL-11c. Moja skromna wiedzie podpowiada mi, że na tym samolocie było oparte nasze lotnictwo (myśliwce) we wrześniu 1939r.
Chciałbym jeszcze dodać Morane Saulinier 406 (skoro ktoś tam o Dewoitinie wspomniał) - szkolili się na nich Polacy we Francji (więcej na temat Lotnictwa Polskiego we Francji w książce Wacława Króla "Walczyłem pod niebem Francji", na temat Polskiego Lotnictwa w Armii ZSRR Edward Chromy "Szachownice nad Berlinem")
Może czasami miewam głupie pomysły ale kiedyś, dla rozkręcenia tego forum, popełniłem w ekspresowym tempie Messerka z MM i stoi on sobie do dzisiaj na moim kompie. Przeżył nawet trzęsienie ziemi kiedy to próbował samoczynnie wystartować z lekko opłakanym skutkiem. Kilka dni temu nabyłem drogą kupna Spita z AH i właśnie wtedy pomyślałem sobie że to chyba dwa najbardziej znane i zasłużone samoloty IIWŚ. Za chwilę naszła mnie jednak refleksja, że przecież druga wielka wojna rozegrała się na Pacyfiku. Więc zacząłem się zastanawiać co jeszcze powinno stanąć obok nich. Stąd moje pytanie. Nie spodziewałem się, że lista będzie aż tak długa. Mam świadomość trudności wyboru ale mimo wszystko jestem ciekaw czy udałoby się stworzyć listę typu Top Ten, ewentualnie Top Twenty?Maciej pisze:A nie "mądrzej" byłoby zrobić podział na kategorie samolotów w WWII zamiast
na kraje?
Ktoś tu widzę Suworowa się naczytał.....
Genialność Pe-8 polegała na nieosiągalnym dla myśliwców wroga pułapie i rewolucyjnym pomyśle piątego silnika ,powiadasz.A mnie się wydawało ,że ten piąty silnik zamontowano ponieważ Sowieci nie posiadali ,ani porządnych
silników o odpowiedniej mocy,ani technologi normalnych sprężarek.Dlatego tak prymitywne rozwiązanie jak 5 silnik.....
I zrezygnowali z tego genialnego pomysłu jak tylko opracowali mocniejsze silniki.Co do niewiarygodnego pułapu- Pe-8 maxymalnie wznosił się na
10800 mnpm.Imponujące ,prawda?Tyle ,że taki wczesny Niemiecki samolocik
jak Bf-109 E także osiągał tą wysokość bez zbytniego trudu.Nie wspominając
późniejszych Friedrichów, czy Gustawów....
No i nigdy go nie zestrzelono bo poleciał zaledwie na cztery misje bombowe, w nocy i żaden z Experten nie miał go szansy spotkać .
Podobna sprawa z Su-2.No ,niesprawdził się w obronie biedaczek...On nieszczególnie sprawdzał się ogólnie w locie....Sprawdziłby się tylko,gdyby atakował ustawione na pasie bezbronne samoloty,ale śmiem twierdzić ,że w takiej sytuacji to i motolotnia by się sprawdziła...
" 5. Heinkel He-162 Salmander - samolot, który pobił rekord światowy od projektu do produkcji (nie wiem czemu tak się inni zachwycają 100 dniami Mustanga?) poniżej 100 dni. "
Może dlatego się podniecają, że w te 100 dni stworzono świetny samolot??
A Salamander był .....,powiedzmy, nienajlepszy
Więcej mi się nie chce....
Genialność Pe-8 polegała na nieosiągalnym dla myśliwców wroga pułapie i rewolucyjnym pomyśle piątego silnika ,powiadasz.A mnie się wydawało ,że ten piąty silnik zamontowano ponieważ Sowieci nie posiadali ,ani porządnych
silników o odpowiedniej mocy,ani technologi normalnych sprężarek.Dlatego tak prymitywne rozwiązanie jak 5 silnik.....
I zrezygnowali z tego genialnego pomysłu jak tylko opracowali mocniejsze silniki.Co do niewiarygodnego pułapu- Pe-8 maxymalnie wznosił się na
10800 mnpm.Imponujące ,prawda?Tyle ,że taki wczesny Niemiecki samolocik
jak Bf-109 E także osiągał tą wysokość bez zbytniego trudu.Nie wspominając
późniejszych Friedrichów, czy Gustawów....
No i nigdy go nie zestrzelono bo poleciał zaledwie na cztery misje bombowe, w nocy i żaden z Experten nie miał go szansy spotkać .
Podobna sprawa z Su-2.No ,niesprawdził się w obronie biedaczek...On nieszczególnie sprawdzał się ogólnie w locie....Sprawdziłby się tylko,gdyby atakował ustawione na pasie bezbronne samoloty,ale śmiem twierdzić ,że w takiej sytuacji to i motolotnia by się sprawdziła...
" 5. Heinkel He-162 Salmander - samolot, który pobił rekord światowy od projektu do produkcji (nie wiem czemu tak się inni zachwycają 100 dniami Mustanga?) poniżej 100 dni. "
Może dlatego się podniecają, że w te 100 dni stworzono świetny samolot??
A Salamander był .....,powiedzmy, nienajlepszy
Więcej mi się nie chce....
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
Panowie,
to ma byc top ten a nie "wymienie samoloty ktorych nie wymienili poprzednicy" ;)
Moje typy:
Europa:
Spitfire - chyba kazdy wie dlaczego
Hurricane - tego napewno nie trzeba tlumaczyc
Bf109 - tego tez nie trzeba tlumaczyc
P51D - samolot-symbol udzialu amerykanow na kontynencie europejskim
B17 - chyba najczesciej widywany bombowiec nad europa ;)
Ju87 - kon pociagowy Blitzkrieg'u
Il2 - chyba najtwardszy samolot jaki zbudowanu (to chyba jedyny przypadek aby czolgi umialy latac)
Me262 - jedyny odrzutowy mysliwiec uzyty bojowo z dobrymi efektami na tak "duza" skale
Azja:
A6m Zero - tego tez nie trzeba tlumaczyc
Hellcat - najpopularniejszy mysliwiec amerykanow - to wlasnie on umozliwil latwe i bezproblemowa walke z Zeke
Corsair - chyba kazdy od razu pozna ten ksztalt skrzydel
P38 - samolot ktory sprawdzal sie w kazdej roli jaka mu wyznaczon (no moze za wyjatkiem zwalczania OP lub transportu i desantu wojska ;) )
B29 - pierwszy nosiciel broni masowej zaglady - i jako jedynysamolot ktory zrzucil bojowo bombe atomowa
nie wymienilem Swordfisha, Po2, B24, Halifax'a, P11c i jeszcze wielu innych - staralem sie wybrac te ktore sa jakby ikonami walk w przestworzach 2WŚ
to ma byc top ten a nie "wymienie samoloty ktorych nie wymienili poprzednicy" ;)
Moje typy:
Europa:
Spitfire - chyba kazdy wie dlaczego
Hurricane - tego napewno nie trzeba tlumaczyc
Bf109 - tego tez nie trzeba tlumaczyc
P51D - samolot-symbol udzialu amerykanow na kontynencie europejskim
B17 - chyba najczesciej widywany bombowiec nad europa ;)
Ju87 - kon pociagowy Blitzkrieg'u
Il2 - chyba najtwardszy samolot jaki zbudowanu (to chyba jedyny przypadek aby czolgi umialy latac)
Me262 - jedyny odrzutowy mysliwiec uzyty bojowo z dobrymi efektami na tak "duza" skale
Azja:
A6m Zero - tego tez nie trzeba tlumaczyc
Hellcat - najpopularniejszy mysliwiec amerykanow - to wlasnie on umozliwil latwe i bezproblemowa walke z Zeke
Corsair - chyba kazdy od razu pozna ten ksztalt skrzydel
P38 - samolot ktory sprawdzal sie w kazdej roli jaka mu wyznaczon (no moze za wyjatkiem zwalczania OP lub transportu i desantu wojska ;) )
B29 - pierwszy nosiciel broni masowej zaglady - i jako jedynysamolot ktory zrzucil bojowo bombe atomowa
nie wymienilem Swordfisha, Po2, B24, Halifax'a, P11c i jeszcze wielu innych - staralem sie wybrac te ktore sa jakby ikonami walk w przestworzach 2WŚ
Jeta – znam odpowiedź na nurtujący Ciebie ( i nas wielu chyba) problem. Patrząc na opinie użytkowników tego forum stwierdzam, ze nie jesteśmy “reprezentatywną grupą” do wyboru TOP TEN bowiem mamy swoje “ulubione” konstrukcje i często zbyt rozległą wiedzę fachową :-).
Dlatego przeprowadziłem sondaż – ankietę wśród laików. Uznałem bowiem, że komuś kto liznął (a może nawet i nie) odrobinę historii a nie ma pojęcia o lotnictwie pewne nazwy i tak się “obiły o uszy” (znam kobiety, którym można pokazać dowolny jakikolwiek mały model samolotu i powiedzieć, ze to japoński to natychmiast pytają: “ZERO”?).
A oto wyniki sondażu (w słownictwie laików :-) ):
- Niemieckie: Sztukas, Messerschmitt (Me-109)
- Angielskie: Spitfire, Tomahawk (P-40) (choć amerykański to kojarzony jako ang. -chyba sprawa afryki)
- Amerykańskie: ten z tymi skrzydłami... no Korsarz (F4U), Mustang(też kojarzony często jako angielski) (P-51), Latajaca Forteca (B-17)
- Japońskie: Zero (A6M)
Sporadycznie trafiłem na odp: Łoś, Heikel (111), Dornier (117), Hurricane, Mosquito, Superforteca (atomówka), Czarna Wdowa – jednak wymieniane są one po przeczytaniu książki czy obejrzeniu czegoś np. na Discavery. Samoloty innych krajów praktycznie nieznane.
Wydaje mi się, że takie podejście do TOP TEN zagwarantuje, że wystawione “na telewizorku” modele mają szansę z częstymi odpowiedziami naszych gości: “tak, znam”
Dlatego przeprowadziłem sondaż – ankietę wśród laików. Uznałem bowiem, że komuś kto liznął (a może nawet i nie) odrobinę historii a nie ma pojęcia o lotnictwie pewne nazwy i tak się “obiły o uszy” (znam kobiety, którym można pokazać dowolny jakikolwiek mały model samolotu i powiedzieć, ze to japoński to natychmiast pytają: “ZERO”?).
A oto wyniki sondażu (w słownictwie laików :-) ):
- Niemieckie: Sztukas, Messerschmitt (Me-109)
- Angielskie: Spitfire, Tomahawk (P-40) (choć amerykański to kojarzony jako ang. -chyba sprawa afryki)
- Amerykańskie: ten z tymi skrzydłami... no Korsarz (F4U), Mustang(też kojarzony często jako angielski) (P-51), Latajaca Forteca (B-17)
- Japońskie: Zero (A6M)
Sporadycznie trafiłem na odp: Łoś, Heikel (111), Dornier (117), Hurricane, Mosquito, Superforteca (atomówka), Czarna Wdowa – jednak wymieniane są one po przeczytaniu książki czy obejrzeniu czegoś np. na Discavery. Samoloty innych krajów praktycznie nieznane.
Wydaje mi się, że takie podejście do TOP TEN zagwarantuje, że wystawione “na telewizorku” modele mają szansę z częstymi odpowiedziami naszych gości: “tak, znam”