[relacja z budowy] IJN Yukikaze Haliński
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam ponownie wszystkich!!
Zgodnie z obietnicą, prace w stoczni posuwają się naprzód. Oczywiście nie w takim tempie jakbym chciał, ale cały czas do przodu .
Wreszcie dotarła do mnie farba Humbrol nr 54 Brass (dzięki zaprzyjaźnionej stoczni z Yokosuka i życzliwości naczelnego inżyniera-konstruktora Randar-sana). Dzięki temu mogłem sobie pozwolić na pomalowanie śrub na właściwy kolor. Teraz wg mnie przypominają rzeczywistość . Zresztą zobaczcie sami....
Zabrałem się również za główny wentylator kotłowni. Pierwszy raz w życiu wykonywałem w taki sposób zaprojektowaną część [sic!], co zaowocowało dwukrotnym sklejaniem tej części. Na szczęście za drugim razem zrobiłem to w miarę poprawnie, więc już zostało, co nie oznacza że jest zrobiona tak jak bym chciał w 100%... . Ponieważ bawię się w urozmaicanie tego modelu na podstawie planów, postanowiłem dodać wzmocnienia na zewnętrznej stronie wywietrznika oraz dzwon okrętowy, a jako uplastycznienie wyciąłem otwory wylotowe i dodałem siateczkę. Mam nadzieję, że będzie się Wam podobało.
Obecnie „walczę” z wieżami artylerii głównej, na tyle na ile mam czas. Mam nadzieję, że wkrótce będą zdjęcia. Serdecznie pozdrawiam.....
Zgodnie z obietnicą, prace w stoczni posuwają się naprzód. Oczywiście nie w takim tempie jakbym chciał, ale cały czas do przodu .
Wreszcie dotarła do mnie farba Humbrol nr 54 Brass (dzięki zaprzyjaźnionej stoczni z Yokosuka i życzliwości naczelnego inżyniera-konstruktora Randar-sana). Dzięki temu mogłem sobie pozwolić na pomalowanie śrub na właściwy kolor. Teraz wg mnie przypominają rzeczywistość . Zresztą zobaczcie sami....
Zabrałem się również za główny wentylator kotłowni. Pierwszy raz w życiu wykonywałem w taki sposób zaprojektowaną część [sic!], co zaowocowało dwukrotnym sklejaniem tej części. Na szczęście za drugim razem zrobiłem to w miarę poprawnie, więc już zostało, co nie oznacza że jest zrobiona tak jak bym chciał w 100%... . Ponieważ bawię się w urozmaicanie tego modelu na podstawie planów, postanowiłem dodać wzmocnienia na zewnętrznej stronie wywietrznika oraz dzwon okrętowy, a jako uplastycznienie wyciąłem otwory wylotowe i dodałem siateczkę. Mam nadzieję, że będzie się Wam podobało.
Obecnie „walczę” z wieżami artylerii głównej, na tyle na ile mam czas. Mam nadzieję, że wkrótce będą zdjęcia. Serdecznie pozdrawiam.....
What shall we do with drunk sailor???
Whehe...
Dzwonek mi się podoba (jest nieco niesymetryczny, ale watpię, czy bez lupy da się to zauważyć - jedyne co mogłeś zrobić, to przykleić go tą bardziej płaską stroną do korpusu wentylatora).
Moim zdaniem właśnie przez takie drobiazgi model nabiera zycia.
A'ha...
Nie wiem, czy nie wartoby przemalować CAŁEGO wentylatora farbą, którą użyłeś do wzmocnień. Na zdjęciach raster drukarski jest wyraźnie widoczny, nie wiem czy na modelu też to tak widac.
Dzwonek mi się podoba (jest nieco niesymetryczny, ale watpię, czy bez lupy da się to zauważyć - jedyne co mogłeś zrobić, to przykleić go tą bardziej płaską stroną do korpusu wentylatora).
Moim zdaniem właśnie przez takie drobiazgi model nabiera zycia.
A'ha...
Nie wiem, czy nie wartoby przemalować CAŁEGO wentylatora farbą, którą użyłeś do wzmocnień. Na zdjęciach raster drukarski jest wyraźnie widoczny, nie wiem czy na modelu też to tak widac.
Pozdrowionka
ZzB
..no bo skończyłem zamiatać pierwszą połowę pierwszej płyty...odsapnę nieco... i skończę drugą połowę pierwszej.
ZzB
..no bo skończyłem zamiatać pierwszą połowę pierwszej płyty...odsapnę nieco... i skończę drugą połowę pierwszej.
I jak tam, Hanys? Znalazłeś coś? Bo te rzeczy również mnie interesują.Hanys pisze:Co do torów i wózka, szukam cały czas
Wózek mam (co prawda bardzo uproszczony, i tylko rzut z góry, ale zawsze). Jest w książce "Anatomy of Japanese Destroyers". Jak wrócę do domu, zrobię jakieś fotki.
Pozdrawiam
Cezary
Cezary
Witam!!ZzB pisze:Whehe...
Dzwonek mi się podoba (jest nieco niesymetryczny, ale watpię, czy bez lupy da się to zauważyć - jedyne co mogłeś zrobić, to przykleić go tą bardziej płaską stroną do korpusu wentylatora).
Moim zdaniem właśnie przez takie drobiazgi model nabiera zycia.
A'ha...
Nie wiem, czy nie wartoby przemalować CAŁEGO wentylatora farbą, którą użyłeś do wzmocnień. Na zdjęciach raster drukarski jest wyraźnie widoczny, nie wiem czy na modelu też to tak widac.
Co do "dzwoneczka" to robiłem pierwszy raz takie małe cudo, i "gołym" okiem wygląda poprawnie. A co do rastra, to w rzeczywistości go w ogóle nie widać i całość się fajnie komponuje .
Znalazłem dane apropo wózka.. . Jak tylko dostanę skaner to pokażę, jak to "ustrojstwo" działało... . Co do torów to miałem rację. Chłopaki z forum J-aircraft potwierdzili moją teorię... . Więcej tutaj http://www.j-aircraft.org/bbs/jship_con ... read=37323CeCha pisze:I jak tam, Hanys? Znalazłeś coś? Bo te rzeczy również mnie interesują.
Wózek mam (co prawda bardzo uproszczony, i tylko rzut z góry, ale zawsze). Jest w książce "Anatomy of Japanese Destroyers". Jak wrócę do domu, zrobię jakieś fotki.
Pzdr
What shall we do with drunk sailor???
Bombowe te detale, które zrobiłeś. Dzięki Ci również za podzielenie się informacjami o torach i wózkach. Opanowały mnie jednak wątpliwości.
Mianowicie: Czy uda się przewieźć tak długą torpedę używając tak małego wózka? (środek ciężkości, itp. itd.) Co zrobić kiedy dojdzie do bocznego przechyłu czy taki wózek niewypadłby z toru? No i jeszcze trzeba hamować bo inaczej można sobie zrobić kuku, wcale nie lekką torpedą. Ja przepraszam, że się tak pakuję do Twojej relacji (Wiesz! Jak się samemu nic nie robi to najłatwiej przeszkadzać innym! ) ale należy najpierw rzucić trochę cienia na to światło.
Gdzieś w moich szpargałach widziałem fragment rysunku pokładu „Akizuki” (czyli dość blisko – prawda?) i tam widniał zestaw dwu-wózkowy. Taki układ bardziej do mnie przemawia – jest znacznie stabilnieszy (jak platformy na kolei do przewożenia np.: drewna, stali zbrojeniowej). Co myślisz o tym?
Zdjęcia na forum J-aircraft pokazują część niszczyciela „Oboro” Nie! Wcale nie jestem taki mądry – przeczytałem! Jest więc to niszczyciel bliższy raczej „Mutsuki'emu" (wodowany gdzieś koło końca lat dwudziestych –trzy może cztery lata różnicy) Widziałeś tamten wózek? Co prawda stoi w cieniu częściowo zakryty ale ma zupełnie inną konstrukcję (chyba że załadowali na niego jakąś rupieciarnię. Nie! Zobacz jakie ma koła! Duże! I tor! Szyna ma perforację. Dzięki Ci wielkie, że ruszyłeś ten temat, przy okazji nawet widzę konstrukcję żurawików łodziowych (już nie Whellera jak je przedtem nazwałem). Jestem ciekaw jak to wpłynie na Twoje wykonanie tych kilku następnych detali?
Mianowicie: Czy uda się przewieźć tak długą torpedę używając tak małego wózka? (środek ciężkości, itp. itd.) Co zrobić kiedy dojdzie do bocznego przechyłu czy taki wózek niewypadłby z toru? No i jeszcze trzeba hamować bo inaczej można sobie zrobić kuku, wcale nie lekką torpedą. Ja przepraszam, że się tak pakuję do Twojej relacji (Wiesz! Jak się samemu nic nie robi to najłatwiej przeszkadzać innym! ) ale należy najpierw rzucić trochę cienia na to światło.
Gdzieś w moich szpargałach widziałem fragment rysunku pokładu „Akizuki” (czyli dość blisko – prawda?) i tam widniał zestaw dwu-wózkowy. Taki układ bardziej do mnie przemawia – jest znacznie stabilnieszy (jak platformy na kolei do przewożenia np.: drewna, stali zbrojeniowej). Co myślisz o tym?
Zdjęcia na forum J-aircraft pokazują część niszczyciela „Oboro” Nie! Wcale nie jestem taki mądry – przeczytałem! Jest więc to niszczyciel bliższy raczej „Mutsuki'emu" (wodowany gdzieś koło końca lat dwudziestych –trzy może cztery lata różnicy) Widziałeś tamten wózek? Co prawda stoi w cieniu częściowo zakryty ale ma zupełnie inną konstrukcję (chyba że załadowali na niego jakąś rupieciarnię. Nie! Zobacz jakie ma koła! Duże! I tor! Szyna ma perforację. Dzięki Ci wielkie, że ruszyłeś ten temat, przy okazji nawet widzę konstrukcję żurawików łodziowych (już nie Whellera jak je przedtem nazwałem). Jestem ciekaw jak to wpłynie na Twoje wykonanie tych kilku następnych detali?
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
Cześć Darek!!
Wcale się nie pakujesz do mojej relacj:). Bardzo dobrze, że zwracasz uwagę na takie elementy i drobiazgi.
Co do szyn to wydaje mi się, że zrobiłem je dobrze. Przegrzebałem wszystkie materiały jakie mam (a mam ich dużo...) i wg mnie są najbliższe oryginałowi.
Co do wózków: Owe wózki służyły jedynie do transportu torped do zasoników przy załadunku w jedynie porcie. Tak więc odpada nam efekt "bujania" a przy tym niestabliności. To co zamieściłem pochodzi z oryginalnych planów z Japonii, więc przypuszczam że odpowiada prawdzie. Wydaje mi się że taki wózek, posiadał również coś w rodzaju układu hamulcowego, ale w skali 1:200 nie do odwzorowania... . Zresztą, odpuściłem sobie na chwilę wieże artyleryjskie i zaprojektowałem (ha, jak to buńczucznie brzmi ) taki wózeczek. Nie długo zamieszcze jego zdjęcia, bo już jest sklejony, jedynie wykańczam torpedę. Jeżeli ktoś chce mój "projekt" wózka to chętnie się z nim podzielę .
Co do żurawików, jeszcze ich nie widzę ..., za dużo na warsztacie :P...
Witek, jak coś znajdę to podeślę Ci na priva, oki?
Pzdr
Wcale się nie pakujesz do mojej relacj:). Bardzo dobrze, że zwracasz uwagę na takie elementy i drobiazgi.
Co do szyn to wydaje mi się, że zrobiłem je dobrze. Przegrzebałem wszystkie materiały jakie mam (a mam ich dużo...) i wg mnie są najbliższe oryginałowi.
Co do wózków: Owe wózki służyły jedynie do transportu torped do zasoników przy załadunku w jedynie porcie. Tak więc odpada nam efekt "bujania" a przy tym niestabliności. To co zamieściłem pochodzi z oryginalnych planów z Japonii, więc przypuszczam że odpowiada prawdzie. Wydaje mi się że taki wózek, posiadał również coś w rodzaju układu hamulcowego, ale w skali 1:200 nie do odwzorowania... . Zresztą, odpuściłem sobie na chwilę wieże artyleryjskie i zaprojektowałem (ha, jak to buńczucznie brzmi ) taki wózeczek. Nie długo zamieszcze jego zdjęcia, bo już jest sklejony, jedynie wykańczam torpedę. Jeżeli ktoś chce mój "projekt" wózka to chętnie się z nim podzielę .
Co do żurawików, jeszcze ich nie widzę ..., za dużo na warsztacie :P...
Witek, jak coś znajdę to podeślę Ci na priva, oki?
Pzdr
What shall we do with drunk sailor???