Tak powstaje RICHELIEU
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Tak powstaje RICHELIEU
Witam Greg, życzę wytrwałości.
Sprawdż długość pokładów w stosunku do szkieletu.
Sprawdż długość pokładów w stosunku do szkieletu.
Tak powstaje RICHELIEU
Mówiąc szczerze, nie wiem. Ja zawsze maluję tak aby pasował do kamuflażu. Jeżeli w tle są nadbudówki to maluję go w ich kolorze, jeżeli jest goły pokład to używam koloru burt. Gdy okręt ma jeden kolor (Wicher Halińskiego) to wszystko jasne, przy trzech, czterech (California, Missuri) to już wolna amerykanka. Oczywiście można tego szukać w kolorowych monografiach, ale podejrzewam, że to też są tylko domysły ich autorów.
Tak powstaje RICHELIEU
Po ukończeniu kadłuba pora na nadbudówki. Pierwszy poziom składa się z trzech mniejszych połączonych wspólnym pokładem. Tu powstała pierwsza trudność. Ustawienie tych trzech tak aby dały się przykryć wspólnym pokładem to prawdziwa ekwilibrystyka. Tu muszę powiedzieć, że oklejki nadbudówek bywają za długie i trzeba je indywidualnie dopasowywać. Dotyczy to całego modelu, więc należy tego cały czas pilnować. Z własnej inicjatywy wykonałem drzwi i wyloty nawiewów rozrysowane płasko na ściankach nadbudówki. Opracowanie ich nie zawiera, jednak zdjęcia modelu( wykonanego przez autora) z ostatnij strony tak.
Zdecydowałem się na rozwiązanie, że do kadłuba przykleiłem środkowy element, a skrajne połączone pokładem spardeku używam jako podstawę do dalszej pracy. Kadłub wylądował w bezpiecznym miejscu.
Środkowy element przykleiłem do góry nogami zauważyłem to dopiero po miesiącu i o poprawieniu tego nie ma co marzyć. Zresztą ten element i tak będzie zasłonięty resztą wyposazenia
Zdecydowałem się na rozwiązanie, że do kadłuba przykleiłem środkowy element, a skrajne połączone pokładem spardeku używam jako podstawę do dalszej pracy. Kadłub wylądował w bezpiecznym miejscu.
Środkowy element przykleiłem do góry nogami zauważyłem to dopiero po miesiącu i o poprawieniu tego nie ma co marzyć. Zresztą ten element i tak będzie zasłonięty resztą wyposazenia
Ostatnio zmieniony wt mar 08 2005, 20:23 przez kadlubek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli już mowa o części centralnej okrętu, to mam wielką prośbę...
Mój Richelieu jest niekompletny. Kupiłem go po bardzo niskiej cenie - sprzedający nie był modelarzem, zbudował nadbudówkę po czym ją wyrzucił.
Ściągnąłem kilka arkuszy z częściami nadbudówki głównej, tylko nie wiem jak ustawić opcje wydruku, aby wszystko wyszło w odpowiedniej do sklejenia skali. Rozdzielczości są dość duże. Prośba: czy ktoś wie jak ustawić (np. w ACDSee) opcje wydruku czy co tam jeszcze?
Pozdrawiam.
Mój Richelieu jest niekompletny. Kupiłem go po bardzo niskiej cenie - sprzedający nie był modelarzem, zbudował nadbudówkę po czym ją wyrzucił.
Ściągnąłem kilka arkuszy z częściami nadbudówki głównej, tylko nie wiem jak ustawić opcje wydruku, aby wszystko wyszło w odpowiedniej do sklejenia skali. Rozdzielczości są dość duże. Prośba: czy ktoś wie jak ustawić (np. w ACDSee) opcje wydruku czy co tam jeszcze?
Pozdrawiam.
Tak powstaje RICHELIEU
Nadbudówkę dziobowę podzieliłem na dwie części. dolną i wieże dowodzenia. postanowiłem je trochę zwaloryzować. Dodałem ożebrowanie barierek ochronnych pomostów (zastępując narysowane), oraz oczywiście drzwi.Pokłady poszczególnych pomostów, są nieprawidłowo rozrysowane, przez co wystające balkoniki(stanowiące podstawę przyrządu kierowanie opl) nie są w jednej linii. Można jeszcze ponarzekać na wręgi nadbudówek (8 szt.), które powinny być identyczne, a nie są. Wykonane na nich segmenty stanowią trzon całej nadbudowy i wypada, aby były takie same.
Ostatnio zmieniony wt mar 08 2005, 20:27 przez kadlubek, łącznie zmieniany 2 razy.