Nowik [relacja z budowy]
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Spoko spoko jedna burta jest coprawda wyżej, ale dziób jest jak najbardziej prosty - to chyba mała ogniskowa i tryb makro w aparacie dały taki efekt.
Co do oklejania jak piszesz to jakoś nie potrafię sobie wyobrazic precyzyjnego docięcia poszycia po przyklejeniu burt - IMHO zbyt duże ryzyko, że się za dużo skróci i wtedy już po zawodach bo mamy szparę...
jak to jest?
nikdo
Co do oklejania jak piszesz to jakoś nie potrafię sobie wyobrazic precyzyjnego docięcia poszycia po przyklejeniu burt - IMHO zbyt duże ryzyko, że się za dużo skróci i wtedy już po zawodach bo mamy szparę...
jak to jest?
nikdo
Jak to robić.
Po przyklejeniu burt zabieram się za dno. Zaczynam od środkowego elementu i idę w kierunku dziobu i rufy. Ponieważ mam linię burty na pewno nie skręcę środkowego elementu i kolejne nie będą się rozjeżdżały.
Wyciętą siatkę dna przykładam do wręg tak, aby z obu burt były identyczne nadmiary (w ten sposób na pewno jest zachowana symetria). Delikatnie dociskam, dbając, aby część ściśle przylegała do wręg. Skalpelem nacinam część dna z przodu i tyłu w miejscu styku z burtą. W ten sposób mam zaznaczone gdzie odciąć nadmiar. Linijka, skalpel i odcinam nadmiar siatki bazując na nadciętych kreseczkach. Nie zdażyło mi się odciąć za mało lub za dużo. W ten sposób otrzymuję idealnie gładki kadłub, żadnego klejenia na zakładkę, a szczeliny w mijscu łączenia dna z burtą pozwalają co najwyżej na wciśnięcie ostrza sklapela.
Jeszcze jedno. Szkielet przed oklejaniem oczywiście jest oklejony paskami papieru z drukarki o szerokości 3-5 mm.
Jak wygląda efekt końcowy możesz obejrzeć tutaj:
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=3948
Na kilku powinno być widać kadłub i miejsca łączenia.
Zdjęcia to dość duże powiększenia, więc powinno być wszystko dokładnie widać.
Po przyklejeniu burt zabieram się za dno. Zaczynam od środkowego elementu i idę w kierunku dziobu i rufy. Ponieważ mam linię burty na pewno nie skręcę środkowego elementu i kolejne nie będą się rozjeżdżały.
Wyciętą siatkę dna przykładam do wręg tak, aby z obu burt były identyczne nadmiary (w ten sposób na pewno jest zachowana symetria). Delikatnie dociskam, dbając, aby część ściśle przylegała do wręg. Skalpelem nacinam część dna z przodu i tyłu w miejscu styku z burtą. W ten sposób mam zaznaczone gdzie odciąć nadmiar. Linijka, skalpel i odcinam nadmiar siatki bazując na nadciętych kreseczkach. Nie zdażyło mi się odciąć za mało lub za dużo. W ten sposób otrzymuję idealnie gładki kadłub, żadnego klejenia na zakładkę, a szczeliny w mijscu łączenia dna z burtą pozwalają co najwyżej na wciśnięcie ostrza sklapela.
Jeszcze jedno. Szkielet przed oklejaniem oczywiście jest oklejony paskami papieru z drukarki o szerokości 3-5 mm.
Jak wygląda efekt końcowy możesz obejrzeć tutaj:
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=3948
Na kilku powinno być widać kadłub i miejsca łączenia.
Zdjęcia to dość duże powiększenia, więc powinno być wszystko dokładnie widać.
Budowa trwa. Dokończyłem dno na rufie (śruby i ster przykleję później, bo przy moich manipulacjach modelem na pewno bym je urwał )
Zabrałem się za nadbudówki. Jak widac spróbowałem też sił w uplastycznieniu bulajów (z tym, że nie wklejałem drutu do środka, a na zewnątrz otworów) drucik jest bardzo cienki - z rozplecionego kabla.
pozdraw!
nikdo
Zabrałem się za nadbudówki. Jak widac spróbowałem też sił w uplastycznieniu bulajów (z tym, że nie wklejałem drutu do środka, a na zewnątrz otworów) drucik jest bardzo cienki - z rozplecionego kabla.
pozdraw!
nikdo
Ostatnio zmieniony śr wrz 07 2005, 19:08 przez nikdo, łącznie zmieniany 1 raz.
Tym razem początki mostka rufowego.
pozdrawiam,
nikdo.
pozdrawiam,
nikdo.
Ostatnio zmieniony śr wrz 07 2005, 19:09 przez nikdo, łącznie zmieniany 1 raz.
Może i jestem w stanie poprawić, ale nie wiem czy starczy mi chęci
Przy okazji - ktoś wie może jak sobie poradzić z psującymi się krawędziami kartonu (widać na zakończeniu górnej ściany nadbudówki na ostatnim foto)?
Impregnowałem BCG, ale ciągle mi odchodzą pod paluchami i źle wyglądają...
pozdrowienia...
nikdo
Przy okazji - ktoś wie może jak sobie poradzić z psującymi się krawędziami kartonu (widać na zakończeniu górnej ściany nadbudówki na ostatnim foto)?
Impregnowałem BCG, ale ciągle mi odchodzą pod paluchami i źle wyglądają...
pozdrowienia...
nikdo
Ostatnio zmieniony śr wrz 07 2005, 19:11 przez nikdo, łącznie zmieniany 1 raz.
Fragment nadbudówki przedniej. Myślałem, że skończę budowę przedwcześnie przez ten reling... Chciałem poprzeczki zrobić z cienkiego drutu, ale za cholerę nie chciało mi się toto przykleić do słupków. W końcu stanęło na papierowym pasku...
nikdo
nikdo
Ostatnio zmieniony śr wrz 07 2005, 19:12 przez nikdo, łącznie zmieniany 1 raz.