Jak męczę Stuga G z żywicy w skali 1:15

[galwani]

ja tylko po raz kolejny napisze ze to nieuczciwe jest zeby wsrod fotek modeli umieszczac zdjecia oryginalu...

po prostu bomba.... jak prawdziwy

[gulus]

Muszą się czepiać, jak się ogląda taki model. A to, że odległość pomiędzy pierwszą od góry i ostatnią śrubą w trzecim kole napinającym jest inna niż odległość pomiędzy innymi śrubkami ... Zazdrość po prostu, zwykła zazdrość.

Czym jest takie coś niebieskiego???

gulus też zazdrośnik

[bigtank]

heh Guluś ... kurde , szukalem tego trzeciego koła napędowego i hmm nie wiem gdzie ono jest widze dwa jak byk ............. oka oka dzieki za słowa otuchy :0 , to niebieskie to lampka wytoczona ze starej niebieskiej szczoteczki do kłów , w tej skali malowanie wychodzi ble bardzo więc kombinejszen - ponoć to było niebieskie - takie inne swiatło konwojowe ...tyle że nie wiem czy szkło było niebieskie czy tylko żarówa . W ten weeeeekend mam zamiar skończyć tę cholerną wieżyczkę dowódcy wrrrrrrrr, zaraza jedna - najgorsze sa detale wykończeniowe zqwiasiki i inne mikre gówie.. sorry , drobiazgi

[Edmund_Nita]

Nie wiedziałem, że istnieje synonim określenia "karwanizm". Okazuje się, że jest - "bigtankizm".

A tak przy okazji. Co to jest, to czerwone na drugiej od przodu blasze z lewej strony obiektu? Pytam, bo to jakby co innego niż bigtankizm.

Uśmiech as BIG as a TANK,

Edmund

[gulus]

Andy, bo ja nie pisałem o kółkach napędowych tylko napinających (możliwe, że pomyliłem ich nazwę, chodzi mi o te małe, u góry układu jezdnego)

gulus czepialski z zazdrości

[bigtank]

Heh , w założeniu z grubsza to miało być otarcie o ceglany mur z muru pruskiego czy cuś , ale to tylko na razie taki bylejaki brudzing , bedzie wszystko poprawione , a końcowa fota bedzie kurde sprytnie czarno biała ............... Chcę równiez zrobić ze dwa ślady po cięższych pociskach gdzies na przedniej płycie - przy okazji zademnstruję moją technikę robienia kielicha stopionego metalu plus do połowy dziursko w pancerzu - jakiś trefny ruski pocisk był skubany ...
Pozdro - Andy

[82RObert82]

i jeszcze raz poprostu pieknie czemu ja wczesniej tego watku nie widzialem nic o nim nie slyszałem

chyle czolo przed Toba Bigtank

dobrz ze ja nie interesuje sie pancerniakami bo by juz mi sie odechciało je sklejac widzac Twoja magie przy sklejaniu tego modelu no i widzac pozostałem Twoje model poprostu szok

Pozdrawiam RObert

[bigtank]

heh Guluś , te o których piszesz to są podczymywowywujące , te z zębami to napedowe a te bez zębów z tyłu to napinające , a te z napisami co ich od groma to jezdne .hmmmmm chyba sie nie pomylilem kurna I nie zazdrośc jak rany Gulus bo Ci gul wyskoczy hehehehehe

ja nie moge Roberto , wystarczy zacząć od kartonowego smigłowcowca w 1969 roku , potem sklejac MM , potem kombinowac jak oszczędzić wycinankę i przerysowywac , potem kombinować z brystolem z naklejoną folia aluminiową ( super wychodzą linie podziału , nity , krawędzie spawania , a nawet zimmerit ), potem dostac od kolesia z USA odrobinę żywicy oraz silikonu .... a potem z gurki jakos samo tak . Ten Stug to faktycznie szaleństwo małe , ale mam do niego kilogramy materiałów więc ...............Nawiasem mówiąc jesli się dokopałeś do Whippeta , to on jest kartonowo foliowo modelo - z żywicy tylko gąski plus kilka dupersznytow ...
Pozdrawiam i dzieki pikne
Tutaj męczę cholera te wiezyczke durną ( te dziaby na powierzchni to faktura specjalnie zrobiona- żeby nie było że jakas tandeta ) ....
a niżej i narzędzia czekające na malowańsko

[bigtank]

Łubudu Udało sie odlać peryskopki przeźroczyste z wtopionymi kawalątkami folii alu imitującej - mam nadzieję lustra wewnątrz - obadamy jak to wyjdzie po pomalowaniu tudzież uświnieniu .. Potem z wieczorca wtrynię gotowe narzędzia luzem - cholera , nie umiem malować drewna , pewnie wyjdzie bylejakie takie ...hmmm .
pozdro oraz dzięki za obserwatores
mam nadzieję Gulus że sie nie obraziłeś na tego gula ????
Sie nie śmiać z muzyczki please , pantera w budowie, kubełwagen VP , StuG ausf F i cuś tam jeszcze ....


http://www.republika.pl/stug3

[gulus]

Zero obrażania się. Nie myślałeś o zmianie pracy, gdzieś w jakiejś hucie, odlewni, tylko odlewasz i odlewasz.

Na planach pod narzędziami, wygląda, jakby na przykład siekera była mocowana na pasek, a nie na uchwyt metalowy. Nie mam w tej chwili oryginalnych fotek, jak to jest?

gulus