Dzieki panowie za slowa otuchy . Jakos udalo mi sie dorobic ten kolorek ale musze chyba jeszcze troche nad nim popracowac bo wydaje mi sie , ze jest troche za bardzo niebieski a za malo szary . A moze czepiam sie juz sam siebie . Nic dziwnego ogladajac prace innych kolegow w tym dziale mam wrazenie , ze sie cofam . Ostatnie dwa dni pozwolily mi na zamontowanie relingow na pokladzie . Na dziobie sprawa nie byla taka latwa na jaka wygladala . Wznios pokladu zmusil mnie do podzielenia relingu na pare czesci . Polaczenie ich na stykach kosztowalo mnie troche nerwow aby wyszla z tego jakas plynnosc. Mysle , ze mi sie to udalo. W tej chwili relingi dochodza do tylnej nadbudowki . Znajac swoje tempo w ostatnim czasie prace nad modelem jeszcze troche potrwaja. Na koniec dodam , ze doswiadczenia zdobyte przy brudzeniu plandeki Urala pozwolily mi na przybrudzenie takowych na szalupach .
Widziałem Okonek, że dasz sobie rade z tym kolorem. Nie odzywałem się często w tym wątku, ale śledze go cały czas. Jestem pełen podziwu dla Twojej pracy, oby tak dalej
Widzę, że prace trwają nieustannie. Ale w związku z tym, że masz kilka modeli na warsztacie to jeszcze potrwają . Ale zauważyłem, że chodzi Ci po głowie kolejny pomysł . Ja tez pod koniec budowy każdego modelu mam kilka pomysłów na zapas ale jak przychodzi co do czego to nie mogę się zdecydować.
Niestety Pablo model jest tylo jeden na warsztacie no i ostatnio nic sie nie dzieje . Czasu brak . A co do nowych pomyslow to juz tak na zapas aby cos wybrac . Spostrzegawczy jestes
Jędrusiu drogi, uśmiech był skręcony, bo wydaje mi się, że ogniwa Twoich łańcuszków kotwicznych też są skręcone. A takiego czegoś, jak świat światem, nie widziałem. No chyba, że się mylę i fotka przekłamuje nieco. Jeżeli tak, to proszę o inny zestaw zdjęć, coby skręcenia nie było widać.