*[Relacja/Okręt] Monitor rzeczny ORP Warszawa
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Okręt] Monitor rzeczny ORP Warszawa
Witam wszystkich serdecznie,
Chciałbym zaprezentować relację z budowy monitora rzecznego ORP „Warszawa”.
Model wydany został przez Super Model. Jest on w skali 1:100.
Z racji tego, że jest to mój pierwszy model okrętu a drugi model w życiu (nie licząc jeszcze jednego niedokończonego samolotu), wydaje mi się, że jest to odpowiedni wybór dla takiego modelarskiego leszcza jak ja. Dość prosty kształt kadłuba oraz niewielka ilość części nie wzbudzają obaw, że prace nad nim utkną przy produkcji 80 działka p.lot,
Laughing
Przeglądam forum od dłuższego czasu i ostatnio miałem wiele wątpliwości czy decyzja o wstawieniu mojej relacji jest słuszna. Nie będzie ona wnosiła jakiś nowości, choć będę się starał dzielić z wami swoimi spostrzeżeniami i uwagami oraz „moimi patentami” na wykonanie niektórych elementów. Nie będzie to na pewno (cytując niektórych użytkowników) „blog dla gówniarzy”. Chciałbym po prostu pod okiem bardziej doświadczonych kolegów stworzyć poprawny model.
Zatem prośba do admina: po skończeniu mojej relacji, jeśli uznana ona będzie za mało „odkrywczą” proszę o skasowanie całego wątku, aby nie zaśmiecać niepotrzebnie serwera.
Na razie pokazuję zdjęcia gotowych elementów: łodzi oraz działa kal. 105 mm.
Łódź była superglucona, szlifowana i malowana Revellami ( mieszanką czarnego [8] i gunship grey [74] ).
Kadłub wypełniłem pianką na sposób a’la Bundy. Może użycie tej metody przypomina
(z racji prostego kształtu) strzelanie z armaty do komarów, ale model traktuję jako poligon doświadczalny i chciałbym się obyć trochę z tą techniką obróbki kadłuba.
I tu moja pierwsza rada dla osób, które (tak jak ja do czwartku) nie miały styczności z pianką budowlaną.
Uwaga na ręce! To paskudztwo klei się do wszystkiego – ja mam ręce brudne do dzisiaj. Nie myć nic w zlewozmywaku, umywalce etc. – ja już jedną zapchałem ;) – pod wpływem wilgoci to rośnie jak na drożdżach.
Chciałbym zaprezentować relację z budowy monitora rzecznego ORP „Warszawa”.
Model wydany został przez Super Model. Jest on w skali 1:100.
Z racji tego, że jest to mój pierwszy model okrętu a drugi model w życiu (nie licząc jeszcze jednego niedokończonego samolotu), wydaje mi się, że jest to odpowiedni wybór dla takiego modelarskiego leszcza jak ja. Dość prosty kształt kadłuba oraz niewielka ilość części nie wzbudzają obaw, że prace nad nim utkną przy produkcji 80 działka p.lot,
Laughing
Przeglądam forum od dłuższego czasu i ostatnio miałem wiele wątpliwości czy decyzja o wstawieniu mojej relacji jest słuszna. Nie będzie ona wnosiła jakiś nowości, choć będę się starał dzielić z wami swoimi spostrzeżeniami i uwagami oraz „moimi patentami” na wykonanie niektórych elementów. Nie będzie to na pewno (cytując niektórych użytkowników) „blog dla gówniarzy”. Chciałbym po prostu pod okiem bardziej doświadczonych kolegów stworzyć poprawny model.
Zatem prośba do admina: po skończeniu mojej relacji, jeśli uznana ona będzie za mało „odkrywczą” proszę o skasowanie całego wątku, aby nie zaśmiecać niepotrzebnie serwera.
Na razie pokazuję zdjęcia gotowych elementów: łodzi oraz działa kal. 105 mm.
Łódź była superglucona, szlifowana i malowana Revellami ( mieszanką czarnego [8] i gunship grey [74] ).
Kadłub wypełniłem pianką na sposób a’la Bundy. Może użycie tej metody przypomina
(z racji prostego kształtu) strzelanie z armaty do komarów, ale model traktuję jako poligon doświadczalny i chciałbym się obyć trochę z tą techniką obróbki kadłuba.
I tu moja pierwsza rada dla osób, które (tak jak ja do czwartku) nie miały styczności z pianką budowlaną.
Uwaga na ręce! To paskudztwo klei się do wszystkiego – ja mam ręce brudne do dzisiaj. Nie myć nic w zlewozmywaku, umywalce etc. – ja już jedną zapchałem ;) – pod wpływem wilgoci to rośnie jak na drożdżach.
Ostatnio zmieniony pt kwie 08 2005, 0:24 przez qbat, łącznie zmieniany 2 razy.
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
ja sie czas jakis temu zastanawialem czy kleic wlasnie ten model, czy antka... jak widac wybralem antka... ale ten nadal mi sie podoba i bycmoze w przyszlosci sie za niego wezme, tak wiec relacja moze wnieśc naprawde sporo
a co do pianki..... taaaaa... zabawy z tym co niemiara... klei sie blyskawicznie... a najfajniej skleja wlosy na rece... pozbywanie sie tego potem to chyba odpowiednik depilacji woskiem.... malo sympatyczne ;) ale nauczylem sie uwazac z tym cholerstwem
pozdrawiam i bede bacznie obserwowal
a co do pianki..... taaaaa... zabawy z tym co niemiara... klei sie blyskawicznie... a najfajniej skleja wlosy na rece... pozbywanie sie tego potem to chyba odpowiednik depilacji woskiem.... malo sympatyczne ;) ale nauczylem sie uwazac z tym cholerstwem
pozdrawiam i bede bacznie obserwowal
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach
@ssebitro: na razie dziękuję, ale zgłoszę się w odpowiednim czasie, bo mam kilka wątpliwości a propos kiosku, (bo to chyba nie jest nadbudówka):?:
@messer: zdjęcia Twojej „Warszawy” przestudiowałem dosyć dokładnie przed budową swojej. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale bez pytania o prawa autorskie skopiowałem ją na swojego kompa. Bardzo ładnie Ci ten model wyszedł. Szkoda, że zostawiłeś go w takim stadium, jak był prawie skończony.
@messer: zdjęcia Twojej „Warszawy” przestudiowałem dosyć dokładnie przed budową swojej. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale bez pytania o prawa autorskie skopiowałem ją na swojego kompa. Bardzo ładnie Ci ten model wyszedł. Szkoda, że zostawiłeś go w takim stadium, jak był prawie skończony.
- SeventhSon
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz wrz 12 2004, 1:36
- Lokalizacja: Warszawa/ Chełm