Bardzo ladny bukszpryt!!! Jestem pelen podziwu...W moim Darze Pomorza mialem z nim nieco problemow gdyz glowkowalem nad wykonaniem jego olinowania...ale wyszlo niezle tylko moze ta fotka tego tak nie przedstawia.
rowin-ds pisze:a jeszcze coś zauważyłem, siatka bukszprytu jest mniej więcej w kształcie trójkąta, jeden jej bok ogranicza bukszpryt, drugi lina idąca od czubka bukszprytu do burt, a trzeci jest luźny...i zauważyłem że ten luźny jest niczym nie zakończony i te liny siatki się po prostu urywają...masz zamiar coś z tym zrobić? np. podkleić jeszcze jedną liną? tak napisałem, że nie wiem czy będziesz wiedział o co mi chodzi
A więc tak: siatka przechodzi pod bukszprytem i nie jest przez niego ograniczana, a jeśli chodzi o fragment siatki u nasady bukszprytu to będzie on przymocowany do kadłuba - są tam takie uchwyty ale możę mało widoczne z powodu takiego jak kadłub kolorku; po prostu nei zdążyłem jeszcze tego umocować
dokładnie chodzi mi o to co zaznaczyłem na fotce...siatka wygląda jakby niczym nie była zakończona, tak po prostu obcięta, czy masz zamiar to zakończyć liną? przepraszam, że tak się czepiam, ale też mnie to czeka niedługo, tylko w innym modelu, więc dlatego tak swidruję ten temat
Zwracam wszystkim forumowiczom uwagę na łańcuszki przy bukszprycie. To jest to, o co cały czas walczę. Nie jakieś skrętki fantazyjno-jubilerskie, tylko porządne łańcuchy o prostych ogniwach.
więc czekam z niecierpliwością, i mam jeszcze prośbę....kiedy wykonujesz coś, a teraz to będzie szczególnie ważne przy olinowaniu i ożaglowaniu, pisz jakiś komentarz co i jak wykonujesz...pewnie to prośba nie tylko ode mnie pozdrawiam
Przyłączam się do powyższej prośby. Szczególnie interesujące jest to: jak mocujesz końcówki lin (wiążesz czy kleisz), jak mocujesz do kołkownic, jakie nitki itp., itd. Marzy mi się za jakis czas HMS Victory i wszystko jest interesujące w Twojej relacji, a ...... potrafisz to robic.
Na warsztacie:
7TP - Mirage Hobby - 1:35
Panzer IV F2 - Italeri - 1:35
Wznowiony Panzer IV D - GPM - 1:16
Ostatnio troszeczkę ugrzęzłem przy wykonywaniu bloczków wszelkiej maści w ilości około 500 sztuk w sześciu różnych rodzajach -pojedyncze, podwójne, potrójne. dzisiaj udało mi się zrobić ostatnie ich sztuki więc zabieram się za montaż sznurków i sznureczków. Bloczki oczywiście z kartonu w całości, oprócz druciancyh oczek służących do mocowania ich do jarzm w masztach i rejach oraz do mocowania lin.
Ostatnio zmieniony śr maja 16 2007, 18:17 przez Tomasz D., łącznie zmieniany 1 raz.
W tym modelu przerażają mnie dwie rzeczy; jedna z nich to relingi a druga to właśnie te bloczki . Moge zaryzykować twierdzenie, że legły one u podstaw mojej decyzji o wstrzymaniu budowy Victory. Ale myślę, że z czasem również i temu podołam.