Tak powstaje RICHELIEU
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Piterski chyba wewnętrzne drabinki są odwrotnie. Tew zewnętrzne maja poręcze i to wygląda sensownie. Natomiast wewnętrzne wygladają jak drabina po której wlazi się na dach A na kolyszącym morzu ( mimo iż potężny okręt) to jednak poręcz chyba się przytaje, szczególnie że nie ma innych zabezpiecen.
To tylko moja drobna uwaga , a poza tym super ci idzie. Jestem pod wrażeniem
Pozdrawiam
Ethelfrid
To tylko moja drobna uwaga , a poza tym super ci idzie. Jestem pod wrażeniem
Pozdrawiam
Ethelfrid
Muszę przyznać Vlad, że zainteresowałeś mnie tymi dalmierzami.Powiedz mi, jeżeli użyję folii fotograficznej ( np. RTG) to będzie OK. I jeżeli już, to jaśniejszą czy ciemniejszą. Oczywiście mówimy o tych prostokątach przy końcówkach.
Co do drabinek, to przychylam się do wersji Ethelfrida (drabinka z poręczą), środkowe to wynik mojego pośpiechu. Znalazłem w starych zapasach drabinkę z siatki (płaską) i na próbę przykleiłam ją. Nie podobała mi się, więc zrobiłem nowe z drutu. Niestety złośliwy klej tak przyłapał, że o odklejeniu nie było mowy, i tak zostało. Ale na pozostałych jest w porządku. Fotki niedługo.
Co do drabinek, to przychylam się do wersji Ethelfrida (drabinka z poręczą), środkowe to wynik mojego pośpiechu. Znalazłem w starych zapasach drabinkę z siatki (płaską) i na próbę przykleiłam ją. Nie podobała mi się, więc zrobiłem nowe z drutu. Niestety złośliwy klej tak przyłapał, że o odklejeniu nie było mowy, i tak zostało. Ale na pozostałych jest w porządku. Fotki niedługo.
Wydaje mi się że nie przyłożyłes się do artylerii, a szkoda.
Wieże wyglądają jakby były zrobione przez przedszkolaka na zajęciach plastycznych, drabinki z tej siateczki to nieporozumienie.Idziesz po najmniejszej lini oporu.Sorry za szczerość,mam nadzieję że nie weźmiesz tego do siebie.W realu może nie wygląda to tak źle,alefotki uwypukliły błędy.
Wieże wyglądają jakby były zrobione przez przedszkolaka na zajęciach plastycznych, drabinki z tej siateczki to nieporozumienie.Idziesz po najmniejszej lini oporu.Sorry za szczerość,mam nadzieję że nie weźmiesz tego do siebie.W realu może nie wygląda to tak źle,alefotki uwypukliły błędy.
Graf Spee w stoczni.
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
Słowa krytyki przyjęte.
Muszę powiedzieć, że bardziej dociera do mnie uwaga na konkretny temat, niż ogólna ( źle bo żle ).
A oto obiecana reszta zdięć. Sztukowanie niektórych elementów wynika z niedokładności opracowania. Zdjęcia pokazują conajmniej cztero krotne powiększenie.
Na zdjęcia dział głównego kalibru będzie trzeba troszkę poczekać, bo prace zwolniły tempo. Powód: uruchamiam własną produkcją monitora HMS Abercrombie.
Muszę powiedzieć, że bardziej dociera do mnie uwaga na konkretny temat, niż ogólna ( źle bo żle ).
A oto obiecana reszta zdięć. Sztukowanie niektórych elementów wynika z niedokładności opracowania. Zdjęcia pokazują conajmniej cztero krotne powiększenie.
Na zdjęcia dział głównego kalibru będzie trzeba troszkę poczekać, bo prace zwolniły tempo. Powód: uruchamiam własną produkcją monitora HMS Abercrombie.