*[Relacja/Okręt] ORP GENERAŁ HALLER
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
Prace idą z lekka do przodu,czego dowodem poniższe fotki .
Ostatnio zmieniony czw wrz 08 2005, 17:36 przez herbaciany, łącznie zmieniany 1 raz.
Super fajowe!
A te osłony bocznych pomostów nie były aby brezentowe?
http://www.geocities.com/walkacz/Haller_wrak.jpg
A te osłony bocznych pomostów nie były aby brezentowe?
http://www.geocities.com/walkacz/Haller_wrak.jpg
Ostatnio zmieniony śr kwie 20 2005, 13:53 przez Waldek K, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepsza skala to...?
1:100!!!
1:100!!!
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
Piterski- farba szara do burt to nr.A38,farba do pokładu to nr.A51 (rust).
Waldku K- miałem z tym dylemacie, na zdjęciach z przed przebudowy widać brezent.Po przebudowie jest gładka powierzchnia z umocowaną nazwą okrętu. W planach modelarskich występuje po zewnętrznej stronie wzmocnienie w postaci kratownicy i nie ma wzmianki, co do brezentu w tym miejscu. Zaryzykowałem i zrobiłem według wycinanki.
Bazyl-kilka zdjęć na Twoje życzenie.
Waldku K- miałem z tym dylemacie, na zdjęciach z przed przebudowy widać brezent.Po przebudowie jest gładka powierzchnia z umocowaną nazwą okrętu. W planach modelarskich występuje po zewnętrznej stronie wzmocnienie w postaci kratownicy i nie ma wzmianki, co do brezentu w tym miejscu. Zaryzykowałem i zrobiłem według wycinanki.
Bazyl-kilka zdjęć na Twoje życzenie.
Ostatnio zmieniony czw wrz 08 2005, 17:40 przez herbaciany, łącznie zmieniany 1 raz.
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
Zdjęcie już zlinkowałem, sorki.
Herbaciany, wg mnie na zdjęciu wraku jest brezent (widać odciśnięte słupki relingu), a ten prosokątny otwór, to miejsce po tabliczce z nazwą. Oczywiście Twoja "modernizacja" też jest fajna
Pozdrawiam
Herbaciany, wg mnie na zdjęciu wraku jest brezent (widać odciśnięte słupki relingu), a ten prosokątny otwór, to miejsce po tabliczce z nazwą. Oczywiście Twoja "modernizacja" też jest fajna
Pozdrawiam
Najlepsza skala to...?
1:100!!!
1:100!!!
Jeżeli można to myślę, że niekoniecznie musi być to brezent. Cienka blacha, szczególnie w czasie nalotów i bombardowań mogła nieco ucierpieć w ten sposób. Myślę, że okręt w porcie "sieczony" seriami z myśliwców powinien nosić na brezencie ślady uszkodzeń. Przyznam że nie widzę takowych (mój wzrok oraz jakość zdjęcia nie pozwalają mi na to).
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
Witam!
Co do boków to chyba zostawię jak jest.Zmiana na brezęt może się skończyć tragicznie .
Dziś coś, czego trochę się bałem-relingi. Po pierwszych próbach chyba nie jest tak źle?
Rys.1- na wiertełko 0,5 mm nałożyłem nasadkę dystansową (izolacja z cienkiego drucika),dzięki temu wiercone otwory miały te same głębokości. Przycięte słupki wkleiłem w otwory, następnie okleiłem relingiem poprzecznym.Odległości ustalałem na oko.
Rys.2- w celu poprzycinania słupków na jedną wysokość (mimo wiercenia takich samych otworów i słupków przyciętych na jednakową długość-były różnice wysokości) zrobiłem małe urządzono. Dzięki niemu mogłem spokojnie działać obcinarką.
Rys.3- Ostatnia faza to góra relingu. Wyprostowany drucik przykleiłem do pierwszego i ostatniego słupka na jednej ściance. Następnie poprzyklejałem słupki środkowe. Pincetą zagiąłem drut pod kątem 45 stopni i znowu ostatni słupek na klej a potem środkowe. Dochodząc do łuku zaginałem i przyklejałem po kolei.
Co do boków to chyba zostawię jak jest.Zmiana na brezęt może się skończyć tragicznie .
Dziś coś, czego trochę się bałem-relingi. Po pierwszych próbach chyba nie jest tak źle?
Rys.1- na wiertełko 0,5 mm nałożyłem nasadkę dystansową (izolacja z cienkiego drucika),dzięki temu wiercone otwory miały te same głębokości. Przycięte słupki wkleiłem w otwory, następnie okleiłem relingiem poprzecznym.Odległości ustalałem na oko.
Rys.2- w celu poprzycinania słupków na jedną wysokość (mimo wiercenia takich samych otworów i słupków przyciętych na jednakową długość-były różnice wysokości) zrobiłem małe urządzono. Dzięki niemu mogłem spokojnie działać obcinarką.
Rys.3- Ostatnia faza to góra relingu. Wyprostowany drucik przykleiłem do pierwszego i ostatniego słupka na jednej ściance. Następnie poprzyklejałem słupki środkowe. Pincetą zagiąłem drut pod kątem 45 stopni i znowu ostatni słupek na klej a potem środkowe. Dochodząc do łuku zaginałem i przyklejałem po kolei.
Ostatnio zmieniony czw wrz 08 2005, 17:05 przez herbaciany, łącznie zmieniany 1 raz.