3D - zart czy dobra zabawa?
Moderatorzy: kartonwork, Bartosz B.
3D - zart czy dobra zabawa?
Czy pamietacie niesmiale proby TVP z nadawaniem programow "trojwymiarowych"?
Trzeba bylo zaopatrzyc sie w specjalne okulary i mialo to dawac zludzenie 3D. Poniewaz technologia ta jest stara jak telewizja (powstala w latach piecdziesiatych) zachcialo mi sie uzyc jej w fotografii.
Okazalo sie, ze temat ten jest dobrze znany i bez wiekszych trudnosci mozna zrobic wszystko domowym sposobem, a potrzebny software sciagnac z netu.
Jezeli ktos z was posiada jeszcze wspomniane okulary lub moze poswiecic 10 min by zrobic je samemu (lewe 'szkielko' ma byc czerwone, a prawe niebieskie) zamieszczam ponizej probke. Wydaje sie, ze tego typu zabawa moze byc swietna do fotografowania modeli, ktore z natury sa statyczne i mozna bez problemu wykonac dwie fotografie.
Niestety zdjecia robilem dzisiaj gdy juz brakowalo swiatla.
Pozdrawienia,
Jerzy
Trzeba bylo zaopatrzyc sie w specjalne okulary i mialo to dawac zludzenie 3D. Poniewaz technologia ta jest stara jak telewizja (powstala w latach piecdziesiatych) zachcialo mi sie uzyc jej w fotografii.
Okazalo sie, ze temat ten jest dobrze znany i bez wiekszych trudnosci mozna zrobic wszystko domowym sposobem, a potrzebny software sciagnac z netu.
Jezeli ktos z was posiada jeszcze wspomniane okulary lub moze poswiecic 10 min by zrobic je samemu (lewe 'szkielko' ma byc czerwone, a prawe niebieskie) zamieszczam ponizej probke. Wydaje sie, ze tego typu zabawa moze byc swietna do fotografowania modeli, ktore z natury sa statyczne i mozna bez problemu wykonac dwie fotografie.
Niestety zdjecia robilem dzisiaj gdy juz brakowalo swiatla.
Pozdrawienia,
Jerzy
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Stereografia. Przesuniecie aparatu powinno byc mniej-wiecej rowne odleglosci pomiedzy zierenicami u normalnego czlowieka. Dzieki temu ze czlowiek ma oczy umieszczone w pewnej odleglosci od siebie a ich pole widzenia czesciowo sie pokrywa widzimi glebie. Zreszta ktos kiedys zaobserwowal ze tak jest u wszystkich drapieznikow. To znakomicie ulatwia ocene odleglosci w momencie ataku. Z drugiej strony wiekszosc zwierzat roslinozernych ma oczy umieszczone tak ze ich pole widzenia sie nie pokrywa, za to jest zdecydowanie wieksze. Przykladem jest np. krowa ktora ma oczy po dwoch stronach glowy. Poniewaz ma wieksze pole widzenia latwiej jest jej zauwazyc niebezpieczenstwo. Nie zeby to mialo w przypadku krowy jakiekolwiek znaczenie, ale fakt pozostaje faktem. Gdybym byl ekstremista zaproponowal bym kazdemu wegetarianinowi przeszczep oczu w okolice uszu.... Niewazne :o). Gdzies, kiedys widzialem specjalne podwojne obiektywy do robienia takich zdjec. W jednym byl filtr ziolony w drogim czerwony. Zakladalo sie toto na zenita i robilo zdjecie. Mam jednek wrazenie ze to sie nie przyjelo... Ostatnio bawilem sie (bawilem sie to za duze slowo, bylem na prezentacji, taka praca :o)) ) dla odmiany systemem do tworzenia realistycznych symulacji 3d. Zestaw sklada sie z komputera (dla ciekawskich 2x2.8Ghz, 1GB ramu) dwoch kart graficznych (jedna bardzo mocno specjalistyczna, dostepna na specjalne zamowienie i droga ze az strach:o)) i oprogramowania wartego mniej-wiecej pieciokrotna wartosci sprzetu. Acha, i z okularow LCD z niezaleznymi wyswietlaczami. Cala ta kupa kasy pozwala na np. spacer po osiedlu ktorego nie ma, obejrzenie samochodu ktorego nie ma itp. Podobno jezeli dolaczyc do systemu rekawice lub podoby manipulator to zludzenie jest pelne. Ja widze tylko jedno zastosowanie.... Quake :o).
Kiedyś widziałem przepis na taki aparat: Przeciąć na pół dwie "Smieny", po jednej połowie z obiektywem jakoś zesztukować w jeden i gotowe. Schodki zaczynały sie przy przwijaniu filmu. Trzeba było kombinować, żeby sie zdjęcia nie nakładały. Robiąc je na pozytywie można było potem oglądać toto w popularnych przeglądarkach (optycznych- nie mylić z IE). Efekt o niebo lepszy niż ten oglądany przez kolorowe okulary.
Oczywiscie istnieje wiele sposobow "oszukiwania", ale kolorowe okulary sa sposobem zarowno bardzo prostym, jak i bardzo tanim, a wiec moze on byc powszechnie dostepny. Bardziej zaawansowane metody sa oczywiscie kosztowne i nie tak proste w uzyciu.
Wszystko co potrzebujemy to aparat, kalibrowana przesowka (moze to byc zwykla listewka z odpowiednio nawierconymi otworami by mozna umiescic aparat w roznych pozycjach - mozna pstrykac "z reki", ale to bardzo utrudnia pozniejsze dopasowanie) i software do obrobki zdjec (nawet PS, choc sa narzedzia szybsze i prostsze dedykowane do takich konwersji).
Robimy zdjecie "lewe", przesuwamy aparat (w zaleznosci od odleglosci od obiektu oraz ogniskowej obiektywu odleglosc ta sie zmienia), pstrykamy "prawe", a potem juz tylko mieszamy to w np. Stereo Photo Maker. Duzo informacji mozna uzyskac na stronie:
http://www.crystalcanyons.net/Pages/3D/Guidebook.shtm
Jako ciekawostke powiem wam, ze nie tak dawno pojawil sie specjalny software, ktory pozwala na konwersje obrazu z DVD do obrazu 3D, w czasie rzeczywistym oczywiscie. Rowniez potzrebne sa okulary, ale niestety polaryzacyjne. Caly system dziala dosc fajnie i niektore sekwencje filmowe wychodza jak w IMAXie. Oczywiscie nadaje sie toto jedynie do zwyklych monitorow - nie dziala na TFT. Wlasnie probuje wrzucic taki przetworzony obraz na telewizor, ale bez konwertera VGA->S-video sie nie obedzie - uklad synchronizujacy posiada tylko wyjscie VGA. trojwymiarowy film z wystawy modelarskiej bylby milym przerywnikiem...
Jerzy
Wszystko co potrzebujemy to aparat, kalibrowana przesowka (moze to byc zwykla listewka z odpowiednio nawierconymi otworami by mozna umiescic aparat w roznych pozycjach - mozna pstrykac "z reki", ale to bardzo utrudnia pozniejsze dopasowanie) i software do obrobki zdjec (nawet PS, choc sa narzedzia szybsze i prostsze dedykowane do takich konwersji).
Robimy zdjecie "lewe", przesuwamy aparat (w zaleznosci od odleglosci od obiektu oraz ogniskowej obiektywu odleglosc ta sie zmienia), pstrykamy "prawe", a potem juz tylko mieszamy to w np. Stereo Photo Maker. Duzo informacji mozna uzyskac na stronie:
http://www.crystalcanyons.net/Pages/3D/Guidebook.shtm
Jako ciekawostke powiem wam, ze nie tak dawno pojawil sie specjalny software, ktory pozwala na konwersje obrazu z DVD do obrazu 3D, w czasie rzeczywistym oczywiscie. Rowniez potzrebne sa okulary, ale niestety polaryzacyjne. Caly system dziala dosc fajnie i niektore sekwencje filmowe wychodza jak w IMAXie. Oczywiscie nadaje sie toto jedynie do zwyklych monitorow - nie dziala na TFT. Wlasnie probuje wrzucic taki przetworzony obraz na telewizor, ale bez konwertera VGA->S-video sie nie obedzie - uklad synchronizujacy posiada tylko wyjscie VGA. trojwymiarowy film z wystawy modelarskiej bylby milym przerywnikiem...
Jerzy
Witam.
To mój pierwszy post na tym forum więc DZIEŃDOBRY WSZYSTKIM.
Wracając do tematu:
Juz kiedyś kombinowałem nad przedstawianiem modeli w trybie 3D. Jedyny jaki mi wychodzi w miarę dobrze, to zdjęcia z przesunięciem i zamianą miejscami zdjęć: lewe zdjęcie z prawej strony, prawe - z lewej.
Jak ogladać?
50cm prze monitorem (nie za blisko bo nie dacie rady!) robimy zeza tak, aby obie fotki nałożyły się na siebie w "środku" - i zobaczycie modelik w trzecim wymiarze; efekt świetny.
Jako przykład, zrobiony przeze mnie (w chwili natchnienia) model STAR-dźwig.
I jak sie podoba 3D? Prawda że "można go wyjąć z ekranu"?
To mój pierwszy post na tym forum więc DZIEŃDOBRY WSZYSTKIM.
Wracając do tematu:
Juz kiedyś kombinowałem nad przedstawianiem modeli w trybie 3D. Jedyny jaki mi wychodzi w miarę dobrze, to zdjęcia z przesunięciem i zamianą miejscami zdjęć: lewe zdjęcie z prawej strony, prawe - z lewej.
Jak ogladać?
50cm prze monitorem (nie za blisko bo nie dacie rady!) robimy zeza tak, aby obie fotki nałożyły się na siebie w "środku" - i zobaczycie modelik w trzecim wymiarze; efekt świetny.
Jako przykład, zrobiony przeze mnie (w chwili natchnienia) model STAR-dźwig.
I jak sie podoba 3D? Prawda że "można go wyjąć z ekranu"?
Pozdrawiam - AlaN
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8