WARSZTAT - M2 Bradley Academy 1/35
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Na butelce pisze rozpuszczalnik ftalenowy. smrod na podobny do rozpuszczalnika Wamodu do amalii. Ale nie taki sam. Moim skromnym zadniem jest lepszy. Wolniej odparowywuje z farby, choc farba juz na modelu schnie szybciej. Farba jest hm ja by to powiedziec, farba jest bardziej lejna - lepiej sie rozplywa a zarazem lepiej kryje kolor.wisa pisze:witam
Mam pytanie odnośnie rozpuszczalnika nobiles... To jest benzyna czy jak to się nazywa?
Pozdrawiam
Uwaga rozpuszczalnik zmywa nawet dobrze juz zaschnieta farbe. Wiec ostroznie z wonymi washami na jego bazie.
MarCiu
Nie wiem MarCiu, czy Twój model ma odwzorowane powierzchnie antypoślizgowe (oryginał z Tamiyi nie ma), ale jeżeli nie to znalazłem przepis jak je zrobić:
http://vodnik.net/pages/nonslip/nonslip.htm
Zaraz obok jest tam też artykuł o wersji M2A2 Bradleya z Tamiyi, więc do Twojej wersji raczej się to nie odnosi ale może komuś innemu się przyda, więc przy okazji wstawiam linka:
http://vodnik2.republika.pl/pages/m2a2/m2a2-p1.htm
A tak w ogóle to świetnie Ci ten Bradley wychodzi, tylko co Ty będziesz robił dalej MarCiu, jak pierwszym modelem tak wywindujesz poziom.
http://vodnik.net/pages/nonslip/nonslip.htm
Zaraz obok jest tam też artykuł o wersji M2A2 Bradleya z Tamiyi, więc do Twojej wersji raczej się to nie odnosi ale może komuś innemu się przyda, więc przy okazji wstawiam linka:
http://vodnik2.republika.pl/pages/m2a2/m2a2-p1.htm
A tak w ogóle to świetnie Ci ten Bradley wychodzi, tylko co Ty będziesz robił dalej MarCiu, jak pierwszym modelem tak wywindujesz poziom.
Hejka.Tomek_K pisze:Nie wiem MarCiu, czy Twój model ma odwzorowane powierzchnie antypoślizgowe (oryginał z Tamiyi nie ma), ale jeżeli nie to znalazłem przepis jak je zrobić:
http://vodnik.net/pages/nonslip/nonslip.htm
Nie, nie ma takiej powierzchni. Ale w wersjach M2 nie byly montowane dodatkowe plyty panceza, na ktorych to wlasnie znajdowala sie taka warstwa. Wiec nie pasowala by do mojej wersji. Coc i tak robie troce wariacje na temat
Przytoczony link mi znany i ciekawy!
A co bede robil pozniej Hm odpowiem jak Jasiu z dowcipu "dalej bede walcem jezdzil".
Nastepnego w kolejce chce mi sie Warriora. Lub cos innego z wspolczesnych wozow bojowych lub lekkich czolgow.
Ale narazie gromadze kase na laptopa. Wiec z zakupem modeli musze sie wstrzymac A te kolorowe pudelka tak kusza.
MarCiu
Tym czasem znow budowa utknela na dosc dlugo czas Moze do grudnia skoncze ten model
Ale ok, jak idze tak idzie. Wazne ze idzie.
Tymczasem udalem sie do banku n... no tam gdze mozna kupic DNA w plynie I zakupilem material genetyczny na kierowce.
Wyszedl jako tako. Szczegolnie ze, aby miec to co chcialem (mniej wiecej) zklonowalem go z trzech innych (glowa w pilotce od zestawowego wojaka, tulow rece od zestawu tamijki, a nogi od zestawu dragpna).
A nie dosc tego, ten pan siedzial na pupci na zemi i mial calkiem inny uklad nozek niz mi potrzebne byly, zeby posadzic go na fotelu kierowcy.
Wiec brutalnie urznolem mu nozki przy samej pupci. Doszlifowalem do wymaganego ksztaltu i powtorne przykleilem do szanownych czterech liter.
Druga reka i gowa nie sa jeszcze doszyte, gdzyz wole pomalowac "cialo" osobno dla ulatwienia sobie sprawy.
A koncepcja jest taka.
Kierowca sie zgubil. Zatrzymuje pojazd, podnosi do oczu lornetke i rozglada sie w terenie. Musze jeszcze jaka minimape mu na kolanach polozyc. Tak wiec jedna reka na sterach, druga lornetka przy oczach.
Planuje jeszcze zaslonic chusta usta, tak przeciw pylowo.
Ma to jedno ukryte znaczenie nie malowalem nigdy mordek wiec zasloniete bedzie co sie da zeby ukryc braki warsztatowe
A wspomniany kierowiec prezentuje sie tak:
Wykonana forma z orginalnch czesci z silikonu budowlanego, kolor czarny - w brew pozoram ma to znaczenie. Jak dla mnie najmniej sie kleji do plastiku i jest mocno elastyczny.
Jako material odlewniczy zywica modelarska Epidiam E52. Dobrze znana kolega od RC.
Wyszlo pare babelkow powietrze, mimo odessania powietrza. Ciut gesta ta zywica. No ale jej glownym zadaniem nie jest odlewanie drobnych detali w zawijasach formy Zywica zabarwona Humbrolkiem.
Przestaly mi sie tez podobac wewnetrze wizjery peryskopow. jakies takie nijakie byly.
Rozrysowalem je w Corelu i pogiolem sobie zdeka blach.
Na zdjeciu jest jeden ale jest ich cos kolo dwudziestu.
W miejsciu szybki wkleje folie i od wewnatrz zamaluje na granatowo. Powinien wyjsc fajny efekt.
Na koniec pokaze jeszcze tablice zegarow.
Mialem zakupic swiatlowod i ciagnac do kazdej lampi osobne podswietlanie. Ale ostatecznie z tego zrezygnowalem.
Po pierwsze brak kasy na zakupy, po drugie nie chcialo mi sie bawiec.
Ale do konca nie zrezygnowalem z podwietlania. Tam gdzie sa zegary bedze podwietlenie na zielono.
Tu tez jestem winien jednego wyjasnienia. Tablice zegarow w orginale sa na ciemnym tle. Ale dysponuje w tej chwili jedynie drukarka laserowa mono. A gdy chcialem wydrukowac takie pipki na plujce to robil sie jedynie zlepek pikseli a nie obraz zegarow.
Wiec wolalem po prostu ztuningowac Bradleya i dac mu biale zegary
Moze ktos dysponuje czys dobrym na czym dalo by sie to dobrze wydrukowac, takie male zegary? Potrzebna duza rozdzielczosc i ostrosc przy malych kresekach na kolrowym tle. A moze cos z technik foto? Zegary maja cos kolo 2mm srednicy - te mniejsze.
To narazie tyle.
Pozdrawiam MarCiu
Ale ok, jak idze tak idzie. Wazne ze idzie.
Tymczasem udalem sie do banku n... no tam gdze mozna kupic DNA w plynie I zakupilem material genetyczny na kierowce.
Wyszedl jako tako. Szczegolnie ze, aby miec to co chcialem (mniej wiecej) zklonowalem go z trzech innych (glowa w pilotce od zestawowego wojaka, tulow rece od zestawu tamijki, a nogi od zestawu dragpna).
A nie dosc tego, ten pan siedzial na pupci na zemi i mial calkiem inny uklad nozek niz mi potrzebne byly, zeby posadzic go na fotelu kierowcy.
Wiec brutalnie urznolem mu nozki przy samej pupci. Doszlifowalem do wymaganego ksztaltu i powtorne przykleilem do szanownych czterech liter.
Druga reka i gowa nie sa jeszcze doszyte, gdzyz wole pomalowac "cialo" osobno dla ulatwienia sobie sprawy.
A koncepcja jest taka.
Kierowca sie zgubil. Zatrzymuje pojazd, podnosi do oczu lornetke i rozglada sie w terenie. Musze jeszcze jaka minimape mu na kolanach polozyc. Tak wiec jedna reka na sterach, druga lornetka przy oczach.
Planuje jeszcze zaslonic chusta usta, tak przeciw pylowo.
Ma to jedno ukryte znaczenie nie malowalem nigdy mordek wiec zasloniete bedzie co sie da zeby ukryc braki warsztatowe
A wspomniany kierowiec prezentuje sie tak:
Wykonana forma z orginalnch czesci z silikonu budowlanego, kolor czarny - w brew pozoram ma to znaczenie. Jak dla mnie najmniej sie kleji do plastiku i jest mocno elastyczny.
Jako material odlewniczy zywica modelarska Epidiam E52. Dobrze znana kolega od RC.
Wyszlo pare babelkow powietrze, mimo odessania powietrza. Ciut gesta ta zywica. No ale jej glownym zadaniem nie jest odlewanie drobnych detali w zawijasach formy Zywica zabarwona Humbrolkiem.
Przestaly mi sie tez podobac wewnetrze wizjery peryskopow. jakies takie nijakie byly.
Rozrysowalem je w Corelu i pogiolem sobie zdeka blach.
Na zdjeciu jest jeden ale jest ich cos kolo dwudziestu.
W miejsciu szybki wkleje folie i od wewnatrz zamaluje na granatowo. Powinien wyjsc fajny efekt.
Na koniec pokaze jeszcze tablice zegarow.
Mialem zakupic swiatlowod i ciagnac do kazdej lampi osobne podswietlanie. Ale ostatecznie z tego zrezygnowalem.
Po pierwsze brak kasy na zakupy, po drugie nie chcialo mi sie bawiec.
Ale do konca nie zrezygnowalem z podwietlania. Tam gdzie sa zegary bedze podwietlenie na zielono.
Tu tez jestem winien jednego wyjasnienia. Tablice zegarow w orginale sa na ciemnym tle. Ale dysponuje w tej chwili jedynie drukarka laserowa mono. A gdy chcialem wydrukowac takie pipki na plujce to robil sie jedynie zlepek pikseli a nie obraz zegarow.
Wiec wolalem po prostu ztuningowac Bradleya i dac mu biale zegary
Moze ktos dysponuje czys dobrym na czym dalo by sie to dobrze wydrukowac, takie male zegary? Potrzebna duza rozdzielczosc i ostrosc przy malych kresekach na kolrowym tle. A moze cos z technik foto? Zegary maja cos kolo 2mm srednicy - te mniejsze.
To narazie tyle.
Pozdrawiam MarCiu
Hejka
Dzis troche powarsztatowalem sobie i chcialem pokazac co sie zmienilo.
Prawe ujecie
...i lewe.
Widac jeszcze naklejone tasmy maskujace, niedociagnecia i niedorbki. Ale to jeszcze warszatowe zdjecia a nie finalne. Wiec praca ciagle trwa.
Jutro musze jeszcze pomalowac wnetrza "okienek" szczeleckich - z tad ta tasma i ponanosci slady pylu i piasku pastelami.
Ale do tego jest potrzebne swiatlo slonecznie. Przy zarowce pastele widac o polowe slabiej i nie che przedobrzyc.
Sory za dosc slabe zdjecia. Niesety robione przy zarowce i widac to.
W najblizszym czasie podmienie je na lepsze.
A teraz prawe i lewe ujecie.
Przerabiac bede jeszcze jedno siedzisko. To znaczy bede je skladal, trzeba bedzie je pociac.
Przy wersji normalniej - rozlozonej. Nie mam miejsca na umieszczenie w stojaku broni przy wiezy. Chaczyla by o niego za bardzo. A wydaje mi sie ze zalokowane tam M60 bardzie fajnie wygladac
To na tyle, uciekam.
MarCiu
Dzis troche powarsztatowalem sobie i chcialem pokazac co sie zmienilo.
Prawe ujecie
...i lewe.
Widac jeszcze naklejone tasmy maskujace, niedociagnecia i niedorbki. Ale to jeszcze warszatowe zdjecia a nie finalne. Wiec praca ciagle trwa.
Jutro musze jeszcze pomalowac wnetrza "okienek" szczeleckich - z tad ta tasma i ponanosci slady pylu i piasku pastelami.
Ale do tego jest potrzebne swiatlo slonecznie. Przy zarowce pastele widac o polowe slabiej i nie che przedobrzyc.
Sory za dosc slabe zdjecia. Niesety robione przy zarowce i widac to.
W najblizszym czasie podmienie je na lepsze.
A teraz prawe i lewe ujecie.
Przerabiac bede jeszcze jedno siedzisko. To znaczy bede je skladal, trzeba bedzie je pociac.
Przy wersji normalniej - rozlozonej. Nie mam miejsca na umieszczenie w stojaku broni przy wiezy. Chaczyla by o niego za bardzo. A wydaje mi sie ze zalokowane tam M60 bardzie fajnie wygladac
To na tyle, uciekam.
MarCiu
Witam wieczorkiem.
Bardzo dziekuje za wszystkie pochwalne slowa, ale narazie poczekajmy z tym do koncowego efektu. Zawsze jeszcze mozna tyle zepsuc.
Jestem dosc niecpierpliwy i niesystematyczny, sam sie na tym lapie.
W poprzednim posice jak obiecalem tak podmienilem zdjecia. Wprawdzie dalej nie wyszly tak jak sobie tego zyczylem :/ Ale wydaje mi sie sa lepsze.
Dodatkowo dokladam zdjecie "dachu" pojazdu.
Widoczne przewody sa scieniowane przez zapuszczenie miedzy ich wiazke ciemnej rozedzonej farby olejnej, a "szczyty" przetarte dodatkowo olowkiem i przypylone szara pastela. Niestety za zdjeciach ciezko to uchwycic.
Zamontowalem tez zegary kierowcowe ;)
Niestety sa w cieniu i zeby na zdjeciach cos bylo widac musialem zdeka przeswietlic, zgubily sie przez to naturalne barwy. Pomalowna jest na ciemny granat.
Swoja droga Pacrta na gola blache jest patrz a nie rusz. Schodzi calymi platami przy minimalnym urazie. Trzeba bardzo uwazac. Pomoglo zdeka pociagniecie tego bezbarwnym matowym Partry.
Mat Pactry z glebokiego granatu zrobil lekko mleczny granat. Ale trudno, w koncu to dosc zuzyty pojazd wiec i to moglo wyplowiec
Jaki najlepiej mat polecacie. Na jlepiej z akryli.
Pisalem tez wczesniej ze musze poskladac jedno siedzonko.
Wiec zrobilem to tak:
Tu jeszcze nie zamalowane poprawki i otarcia. Ale to sie zrobi.
Sklonowalem jeden M16A1 do umieszczenia wewnatrz. Powiesze go gdzies na siedzeniu na pasku.
Lufy byly siakies takie nie jakie. Ni to owal ni kwadrat wiec wymienilem je na metalowe. Odrazu uprzedziam i przepraszam nie robilem gwitu wewnatrz lufy. hehe
Za model matke uzylem broni z zestawu Tamijki, z kad zreszta beda wojaki maszerujace kolo pojzdu. Musze tylko jednego sklonowac.
po zrobieniu juz zdjec M16tki, tryslem go gunmetalem Humbrola tym z serii do polerowania. Jak rozumiem metalizer musi dluuuuuugo schac przed polerka i dalsza obrobka, wiec niech sobie juz schnie.
Tak na marginesie ten Humbrol to jak do tej pory najlepiej ktyjaca farba jaka kiedykolwiek mialem w aerografie (ale spoko jak mowilem to moje pierwsze malowania ) Krycie idalne, zero zaciekow. BABA
Nie mialem z tym specyfikiem jeszcze stycznosci. Najwyzej gunmetal Partry, ale to zupelnie inna bajka.
Humbrol jest prawie czarny. A po polerce nabiera metalicznego polysku.
Swoja droga moze macie gdzies jakies linki czy zdjecia bronii z seri M?
Ale najlepiej wlasnie modeli. Chcial bym podpatrzec jak wyciagnac ich szczegoly. Uprzedzam iz jest to mysl na goraco i jeszcze nigdzie nic sam nie szukalem - Uprzedzajac odsyalnie do wyszukiwarki
Teraz robi sie forma do odlania M60 Wlsanie sie silikn wygrzewa pod zarowka.
To narazie tyle. Jeszcze raz dzeki za slowa uznaia i poleca sie na przsyzlosc
MarCiu
Ps. Panie Okonku!!! Prosze mnie tu nie straszyc regulaminem. Bo jak sie zdenerwuje, jak powiem kogo ja znam! Jak wynajme prawnikow!. To normalnie w piety pojdzie!!! :D:D
Jeszcze raz dzieki.
Bardzo dziekuje za wszystkie pochwalne slowa, ale narazie poczekajmy z tym do koncowego efektu. Zawsze jeszcze mozna tyle zepsuc.
Jestem dosc niecpierpliwy i niesystematyczny, sam sie na tym lapie.
W poprzednim posice jak obiecalem tak podmienilem zdjecia. Wprawdzie dalej nie wyszly tak jak sobie tego zyczylem :/ Ale wydaje mi sie sa lepsze.
Dodatkowo dokladam zdjecie "dachu" pojazdu.
Widoczne przewody sa scieniowane przez zapuszczenie miedzy ich wiazke ciemnej rozedzonej farby olejnej, a "szczyty" przetarte dodatkowo olowkiem i przypylone szara pastela. Niestety za zdjeciach ciezko to uchwycic.
Zamontowalem tez zegary kierowcowe ;)
Niestety sa w cieniu i zeby na zdjeciach cos bylo widac musialem zdeka przeswietlic, zgubily sie przez to naturalne barwy. Pomalowna jest na ciemny granat.
Swoja droga Pacrta na gola blache jest patrz a nie rusz. Schodzi calymi platami przy minimalnym urazie. Trzeba bardzo uwazac. Pomoglo zdeka pociagniecie tego bezbarwnym matowym Partry.
Mat Pactry z glebokiego granatu zrobil lekko mleczny granat. Ale trudno, w koncu to dosc zuzyty pojazd wiec i to moglo wyplowiec
Jaki najlepiej mat polecacie. Na jlepiej z akryli.
Pisalem tez wczesniej ze musze poskladac jedno siedzonko.
Wiec zrobilem to tak:
Tu jeszcze nie zamalowane poprawki i otarcia. Ale to sie zrobi.
Sklonowalem jeden M16A1 do umieszczenia wewnatrz. Powiesze go gdzies na siedzeniu na pasku.
Lufy byly siakies takie nie jakie. Ni to owal ni kwadrat wiec wymienilem je na metalowe. Odrazu uprzedziam i przepraszam nie robilem gwitu wewnatrz lufy. hehe
Za model matke uzylem broni z zestawu Tamijki, z kad zreszta beda wojaki maszerujace kolo pojzdu. Musze tylko jednego sklonowac.
po zrobieniu juz zdjec M16tki, tryslem go gunmetalem Humbrola tym z serii do polerowania. Jak rozumiem metalizer musi dluuuuuugo schac przed polerka i dalsza obrobka, wiec niech sobie juz schnie.
Tak na marginesie ten Humbrol to jak do tej pory najlepiej ktyjaca farba jaka kiedykolwiek mialem w aerografie (ale spoko jak mowilem to moje pierwsze malowania ) Krycie idalne, zero zaciekow. BABA
Nie mialem z tym specyfikiem jeszcze stycznosci. Najwyzej gunmetal Partry, ale to zupelnie inna bajka.
Humbrol jest prawie czarny. A po polerce nabiera metalicznego polysku.
Swoja droga moze macie gdzies jakies linki czy zdjecia bronii z seri M?
Ale najlepiej wlasnie modeli. Chcial bym podpatrzec jak wyciagnac ich szczegoly. Uprzedzam iz jest to mysl na goraco i jeszcze nigdzie nic sam nie szukalem - Uprzedzajac odsyalnie do wyszukiwarki
Teraz robi sie forma do odlania M60 Wlsanie sie silikn wygrzewa pod zarowka.
To narazie tyle. Jeszcze raz dzeki za slowa uznaia i poleca sie na przsyzlosc
MarCiu
Ps. Panie Okonku!!! Prosze mnie tu nie straszyc regulaminem. Bo jak sie zdenerwuje, jak powiem kogo ja znam! Jak wynajme prawnikow!. To normalnie w piety pojdzie!!! :D:D
Jeszcze raz dzieki.