*[Relacja/Okręt] USS Missouri 1:200 GPM nr. 9/1998
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam wszystkich.Jak obiecałem, wstawiam zdjęcia, ale na początek cos by trzeba wspomnieć.Z budową wież (tak jak i barbetów) nie ma większych problemów.Części pasują (może nie idealnie, ale nie ma tak źle).Wadą, jest to, że wieże dział nie mają absolutnie żadnego wzmocnienia (oprócz podstawy) co utrudnia dociskanie wież itp. zabiegi.Dzięki pomocy cobrettiego (za co mu bardzo gorąco dziękuję) i dzięki pomocy linku który mi podał, dokserowałem kosze na tratwy, i przykleiłem je do dział (oczywiście w opisie budowy ani mru mru że coś takiego ma się tam znajdować).Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z efektu.Dziś walczę z modelem aż do wieczora (lecz będzie to raczej sklejenie wszystkich koszy i przyklejenie ich do modelu).A co tam będę pisał.Oceńcie sami wyniki mojej pracy.Pozdr.
PS.Cobretti - a gdzie przykleić części o numerze 112??I nie jest ich czasem za mało??
PS.Cobretti - a gdzie przykleić części o numerze 112??I nie jest ich czasem za mało??
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
Chodzi mi o krzywizny charakterystycznej "bulwy" na dziobie, część widoczną w prawym dolnym rogu drugiego zdjęcia z ostatniej serii. Dzięki i mam nadzieję, że nie robię zbytecznego kłopotu, ale sam się zastanawiam nad przydatnością tego modelu do moich celów. Na razie wszystko co Tobie wyszło w praniu jest do skorygowania, ale krzywizn kadłuba, jeśli są nie takie jak trzeba, chyba nie miałbym cierpliwości poprawiać.
Pozdrawiam,
Szymon
Szymon
Cygielski - pozwolisz, że fotkę wstawię jutro ze względu na to, że moja kamerka internetowa kiepsko radzi sobie ze zdjęciami w nocy.A tak na marginesie.Odebrałem twoją wypowiedź jako zapowiedź tego, iż masz się zamiar zabrać za ten model.Jeśli mogę - daj sobie spokój i poczekaj na nowe wydanie z GPM.Szkoda tracić czas, pieniądze i "rozum".Ja sam żałuję, że nie poczekałem.Ale zrobisz jak chcesz.Pozdr.
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.