Kolej - co i jak?

technika, historia, dokumentacja, linki itp

Moderatorzy: kartonwork, kierownik

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Dobrze to ująłeś. Odbojnice zabezpieczają przed postawieniem taboru (lub samych wózków) w poprzek.
"Trupa" można przetaczać - ale trzeba zachować ostrożność. Tutaj zawinił człowiek. Za szybko i bez obserwacji newralgicznego miejsca.
U nas w zakładzie na codzień przetacza się lokomotywy na wózkach technologicznych. To dopiero robi wrażenie! Postronne osoby robią w gac....
Zwrotniczy

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zwrotniczy »

kierownik pisze:...Postronne osoby robią w gac....
Może da się skombinować fotkę ... :zeby: To tylko taka mała prośba...
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

Takie pytanko mi się nasunęło: co się robi z popiołem w lokomotywie, w jaki sposób jest usuwany? Powstaje go przecież dość dużo.
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Węgiel w parowozie jest spalany niemal doszczętnie, oczywiście jeśli jest w odpowiedniej klasie energetycznej. Pod paleniskiem jest popielnik - tam zbiera się popiół, czasem zrzucano go nieco na tory (mieszany z wodą!).
Na punktach obrządzania parowóz wjeżdżał na kanał oczystkowy gdzie popiół usuwano dokładnie.
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

kierownik pisze:Na punktach obrządzania
a co to są za punkty? do przeglądu, napraw czy tylko doraźnego przygotowania do wyruszenia na szlak?
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Były czasy, kiedy punkty takie były organizowane na niemal każdej stacji. Parowóz należy stosunkowo często poić, karmić , czyścić i smarować. Podstawa to żuraw wodny - dzisiaj zastępowany głównie wozami straży pożarnej. Węgiel nasypywano różnymi sposobami na co większych stacjach. Na największych stacjach węzłowych, przy parowozowniach parowóz przechodził pełne obrządzanie - czyli przegląd połaczony z usunięciem drobnych usterek, czyszczeniem, oraz uzupełnieniem materiałów eksploatacyjnych.
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

dziękuję za odpowiedź, Kierowniku. jesteś niezawodny jak... przedwojenna kolej! :)
dwa jeszcze pytanka, jeśli można:
- dlaczego w importowanych lokomotywach spalinowych (np. ST43 i ST 44) zmieniano projektory (tak to się chyba fachowo nazywa) na tzw. garnki? to tylko kwestia unifikacji wyglądu czy też wynikało to z jakichś wymogów technicznych?
- czy "przekwalifikowanie" lokomotywy z xT, xM na xP, xU wiązało się tylko ze sprawą zapewnienia ogrzewania dla wagonów czy też były wprowadzane również inne zmiany w konstrukcji (np. przystosowanie do większych prędkości)?
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Hmmmm, nie znam precyzyjnych odpowiedzi na te pytania. Ale istnieje pojęcie "reflektora PKP" - kiedyś ustalono jego wymiary i inne parametry, zaczęto takie stosować. Ze względów na przykład praktycznych (unifikacja) opłacało się tego trzymać - i z fabryk prezychodził tabor z takimi "garnkami".
Ostatnio postęp (reflektory halogenowe)i prywatyzacja kolei spowodowały napływ maszyn z innym oświetleniem - ale nie ma przymusu wymiany.
Zauważ też, że seria SM48 (TEM2) nie była wyposażana w "garnki" ! Tylko pojedyncze egzemplarze - trzeba przyznać że spowodowało to ich brzydotę.
Z kolei "Gagarin" nie podoba mi się bez "garnków" ;-)

Co do oznaczeń i konstrukcji - w niektórych (SM/SP) różnica tkwi właśnie w ogrzewaniu wagonów.
Elektrowozy (EP/EU) istotnie przerabia się głębiej poprzez wymianę przekładni głównych.
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

Chyba większość miłosników kolei w Polsce woli "Gagariny" z duzymi reflektorami. :)
Gdzieś w necie poczytałem, że pierwsze ET22 miały pudła podparte na belce bujakowej i że się to rozwiązanie nie za bardzo sprawdzało (pudło przechylało się na zakrętach i występowały duże jego drgania). Masz może w zanadrzu jakiś rysuneczek wyjaśniający jak wygląda ta belka bujakowa i gdzie jest zamontowana?
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Belka bujakowa - jest sporo jednostek taborowych w nią wyposażonych, jak: EU05, EP05, EW53. Jej zadaniem jest łagodzenie drgań poprzecznych, stanowi element II stopnia odsprężynowania pudła. Postaram się znaleźć rysunek. Mniej więcej to jest tak: belka spoczywa na resorach, dopiero na niej czop skrętu i oparcie pudła.

Wracając do poprzedniego tematu małe zestawienie(tak z grubsza):

SM30 + ogrzewanie 500V = SP30
SM42 + ogrzewanie 500V = SU42
SM42 + ogrzewanie parowe = SP42
SP45(ogrz.par.) + ogrz. 3kV = SU45

EU05 + przekładnia = EP05
EU06+drobne zmiany = EU07
EU07 + inne silniki trakc = EP07 (osiągi bez zmian)
EU07+przekładnia+łożyska toczne = EP08
ET22 + przekładnia = EP23 (jeden egz.)
ET40 + przekładnia=EP40 (jeden egz.)
ODPOWIEDZ