Nie no, bez przesady, nie onieśmielajcie mnie... Ten sprzęcik też jest z metalu, a skala to 1:16. Generalnie jeździ na pych, bo na napęd jest ciut za ciężkie. Reszta miała działać jak w rzeczywistości. To miało układ hydrauliczny z pompą oleju, zębatą. Niestety z powodów technologicznych odpuściłem temat, bo cylindrów i rozdzielaczy nie byłem w stanie wykonać w prawidłowy sposób... szczelny...
ET22-1054 pisze:Różnie, ale generalnie dużo trzeba się najeździć i nadzwonić żeby cokolwiek znaleźć i otrzymać. Ale mam je z różnych źródeł.
I nie zapominaj Jacku, że do tego jeżdżenia i dzwonienia trzeba mieć nieco też szczęścia. Nie wszędzie bowiem na modelarzy patrzą przychylnym okiem. Ja przykładowo pisałem do Fabloku, to nie dostałem żadnej, nawet najmniejszej odpowiedzi. Pełna ignorancja. Daltego mnie zostaje liczenie na szczęście, że gdzieś trafie na rysunki albo odpowiednie zdjęcia.
Jedyna rada to raczej dzwonić, a nie pisać. Listy są ignorowane, z telefonami jest ciut inaczej. Nie wiadomo komu te listy przekazać. A dzwoniąc można porozmawiać z kompetentną osobą.
Widziałem Jacka "sprzęt" w naturze , jego "byk" ma całkiem przyzwoitą siłę uciągu , na najmniejszym nastawie miałem kłopot z utrzymaniem go ręką.
Jeno miejsca w kwaterze mu niedługo braknie .