"Strażak-3" czyli relacja z doskoku
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
OK. Dzieki, tak tez zrobie. Posprawdzam w tym czasie jak pasuja burty i poklady, wywale w nich niezbedne otwory itp. Moze wykonam jakies luki, czy windy lub inne drobne elementy. Model postanowilem malowac (waloryzajca producenta, nie lezy mi za bardzo), porozgladam sie zatem takze za farbami. Jak dlugo twoim (waszym) zdaniem czekac na dojrzalosc pianki?
Cierpliwość łyżką dół wykopie.
"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
jak ma być robocz, to proponuje przykleić kawałek czegoś miękkiego, gąbki np ...
Robi się : Zenit HMV 1:250
Serdeczne dzieki.
Na tym etapie poszukuje ewentualnych fotek statku, detali itp. Wszelkie dodatkowe materialy beda na pewno bardzo cenne.
Dzis odbylo sie pierwsze szpachlowanie. Heh wyszedl brak doswiadczenia. Szpachlowka dwuskladnikowa no i oczywiscie za pierwszym razem poszlo zbyt duzo utwardzacza, wiec nakladanie szpachlowki szybko sie skonczylo. Na szczescie stracilem niewielka jej ilosc i kolejne nakladanie odbyly sie po zmieszaniu szpachlowki we wlasciwych proporcjach. Zapewne niezbyt dokladnie te czynnosc wykonalem (brak wprawy). Efekty:
Po wyschnieciu szpachlowki wykonalem pierwsze, bardzo wstepne szlifowanie (papierek 150):
Widac, ze mimo szlifowania samej pianki kostka z papierem, sa widoczne przestrzenie miedzy wregami. Nie wiem czy kolejne szpachlowania je zamaskuja. Jesli nie to zaplace frycowe debiutanta w metodzie pianka.
Uwagi mile widziane.
Na tym etapie poszukuje ewentualnych fotek statku, detali itp. Wszelkie dodatkowe materialy beda na pewno bardzo cenne.
Dzis odbylo sie pierwsze szpachlowanie. Heh wyszedl brak doswiadczenia. Szpachlowka dwuskladnikowa no i oczywiscie za pierwszym razem poszlo zbyt duzo utwardzacza, wiec nakladanie szpachlowki szybko sie skonczylo. Na szczescie stracilem niewielka jej ilosc i kolejne nakladanie odbyly sie po zmieszaniu szpachlowki we wlasciwych proporcjach. Zapewne niezbyt dokladnie te czynnosc wykonalem (brak wprawy). Efekty:
Po wyschnieciu szpachlowki wykonalem pierwsze, bardzo wstepne szlifowanie (papierek 150):
Widac, ze mimo szlifowania samej pianki kostka z papierem, sa widoczne przestrzenie miedzy wregami. Nie wiem czy kolejne szpachlowania je zamaskuja. Jesli nie to zaplace frycowe debiutanta w metodzie pianka.
Uwagi mile widziane.
Cierpliwość łyżką dół wykopie.
"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
tak sobie myślę że nie powinno się chyba stosować zbyt twardej szpachli , gdyż pianka ma swoją sprężystoć , a by wyszlifować twardą szpachlę trzeba mocniej naciskać i wtedy pianka się może trochę zapadać .... sądze że drugie szpachlowanie powinno dać Ci pożądany efekt , teraz wygląda całkiem dobrze
Robi się : Zenit HMV 1:250