Które plastiki warto kupować ?
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Które plastiki warto kupować ?
Witajcie !
Od niedawna zaglądam tutaj i stwierdzam, że najwyższy czas zacząć coś sklejać Chciałbym Was zapytać jakie modele plastikowe warto kupować? Interesują mnie modele czołgów w skali 1:35 oraz modele samochodów osobowych w skali 1:24. Chodzi mi głównie o to aby dobrze się prezentowały po sklejeniu i nie było przy nich zbyt dużo dłubania w stylu szpachlowanie z powodu niedokładnie wykonanych odlewów.
Słyszałem, że z samochodów osobowych najlepsze są modele Tamiya, bo nie ma przy nich zbyt dużo malowania. O czołgach słyszałem różnie, podobno Academy są dobre ale czy to prawda? W sklepie z zabawkami widziałem też modele jakiegoś polskiego producenta RPM w skali 1:35, w bardzo przystępnej cenie, ok. kilkunastu zł. Ale czy warto je kupować?
Zasadniczo chodzi mi o coś co będzie w miarę łatwo się sklejało i miało w miarę proste malowanie, gdyż nie posiadam jeszcze dobrego aerografu, tylko taki dziadowski, kupiony w Nomi za 39 zł. Cena modelu nie ma aż takiego znaczenia, ważne aby był dobrze wykonany.
Proszę doradźcie coś.
Od niedawna zaglądam tutaj i stwierdzam, że najwyższy czas zacząć coś sklejać Chciałbym Was zapytać jakie modele plastikowe warto kupować? Interesują mnie modele czołgów w skali 1:35 oraz modele samochodów osobowych w skali 1:24. Chodzi mi głównie o to aby dobrze się prezentowały po sklejeniu i nie było przy nich zbyt dużo dłubania w stylu szpachlowanie z powodu niedokładnie wykonanych odlewów.
Słyszałem, że z samochodów osobowych najlepsze są modele Tamiya, bo nie ma przy nich zbyt dużo malowania. O czołgach słyszałem różnie, podobno Academy są dobre ale czy to prawda? W sklepie z zabawkami widziałem też modele jakiegoś polskiego producenta RPM w skali 1:35, w bardzo przystępnej cenie, ok. kilkunastu zł. Ale czy warto je kupować?
Zasadniczo chodzi mi o coś co będzie w miarę łatwo się sklejało i miało w miarę proste malowanie, gdyż nie posiadam jeszcze dobrego aerografu, tylko taki dziadowski, kupiony w Nomi za 39 zł. Cena modelu nie ma aż takiego znaczenia, ważne aby był dobrze wykonany.
Proszę doradźcie coś.
Blachy są to dodatki do modeli które zastępują gorzej wykonane części u producenta. Poprostu poprawiają realistykę repliki.karampuk pisze:A co to są właściwie te blachy lub inne dodatki?
Metalowe lufy, czy gąsienice, liny holownicze lub elementy rzywiczne to również dodatki do modeli w różnych cenach.
Z italerką to loteria - bywa fajnie ale częściej źle...
Mam wiele modeli italerii, kilka sklejonych - dużo niesklejonych, które poniechałem na zawsze. Modele made in italeri są zdecydowanie w tyle za technologią Tamiya i Dragona lub AFV. Poza tym wymagają od sklejającego więcej inwencji i samozaparcia - choć są wyjątki, ale nie Tiger! Ten model jest dodatkowo obarczony błędami wymiarowymi, co niestety w tej "stajni" nie jest takie odosobnione...
Pozdrawiam,
Maciej
Mam wiele modeli italerii, kilka sklejonych - dużo niesklejonych, które poniechałem na zawsze. Modele made in italeri są zdecydowanie w tyle za technologią Tamiya i Dragona lub AFV. Poza tym wymagają od sklejającego więcej inwencji i samozaparcia - choć są wyjątki, ale nie Tiger! Ten model jest dodatkowo obarczony błędami wymiarowymi, co niestety w tej "stajni" nie jest takie odosobnione...
Pozdrawiam,
Maciej
Tygrys italeri to wersja afrykańska. Żeby to przerobić na dowolną inną - trzeba trochę zabawy. jeśli natomiast chodzi o wnętrze - zapomnij. to raczej pojedyncze elementy - z grubsza odwzorowany blok silnika, działo, fotele załogi w wieży, MG - i to wszystko właściwie.
generalnie modele I. są bardzo nierówne. Tygrys jest niezły, od Panther trzymaj się z daleka, Sd.Kfz. 10/4 - całkiem niezły, chociaż ilością detali nie grzeszy... oprócz tego włosi wypuścili sporo modeli, których nikt inny nie rusza - z niemieckich tylko wymieniając: ciężarówki (blitz, maultier, mercedes 3000), SWS w trzech odsłonach, RSO w trzech odsłonach i parę innych jeszcze.
a jakie warto kupować? każde. kwestia tego, co się chce z nich osiągnąć. oczywiście - jeśli w planach jest Tygrys - to szkoda zachodu na Italeri czy nawet ostatnio na Tamyię - tylko Dragon. ale np. w kwestii TKS-a - do wyboru jest tylko Mirage albo RPM - jeden gorszy od drugiego (przy tym w RPM-ie godne uwagi są tylko gąsienice)... - a z obu daje się wystrugać fajny model.
generalnie modele I. są bardzo nierówne. Tygrys jest niezły, od Panther trzymaj się z daleka, Sd.Kfz. 10/4 - całkiem niezły, chociaż ilością detali nie grzeszy... oprócz tego włosi wypuścili sporo modeli, których nikt inny nie rusza - z niemieckich tylko wymieniając: ciężarówki (blitz, maultier, mercedes 3000), SWS w trzech odsłonach, RSO w trzech odsłonach i parę innych jeszcze.
a jakie warto kupować? każde. kwestia tego, co się chce z nich osiągnąć. oczywiście - jeśli w planach jest Tygrys - to szkoda zachodu na Italeri czy nawet ostatnio na Tamyię - tylko Dragon. ale np. w kwestii TKS-a - do wyboru jest tylko Mirage albo RPM - jeden gorszy od drugiego (przy tym w RPM-ie godne uwagi są tylko gąsienice)... - a z obu daje się wystrugać fajny model.
zapraszam na Forum Historyczne
Macieju - wymiarowo Tiger z Italerki leży całkiem nieźle - chyba, że plany u Ledwocha są skopane... w każdym razie pasują do siebie nawzajem
zapraszam na Forum Historyczne