II wakacyjna zabawa Forumowiczów !!!
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Bartosz B.
- Posty: 747
- Rejestracja: sob lip 24 2004, 21:02
- Lokalizacja: Gorlice / Nonnweiler
- x 7
Ja odpowiedziałem wzorując się na tym artykule
http://www.polskie-auta.pl/index.php?cel=warszawa
Co do dzisiejszego pytanie to nie mam pojęcia od czego nawet zacząć poszukiwania odpowiedzi
http://www.polskie-auta.pl/index.php?cel=warszawa
Co do dzisiejszego pytanie to nie mam pojęcia od czego nawet zacząć poszukiwania odpowiedzi
Ten artykuł to właśnie przedruk z Automobilisty.Niestety nie ma tam przedruku archiwalnego artykułu, o którym pisałem.Ja odpowiedziałem wzorując się na tym artykule
http://www.polskie-auta.pl/index.php?cel=warszawa
Tak , a auto było zaprezentowane w 1964, a potem produkowane w Rosji jak Gaz-24 Wołga...62 to zwykły błąd - to początek opracowywania 210tki o ile się nie mylę
Edmund, nieporozumienie (zresztą raczej zabawne) bierze się pewnie stąd, że w moich okolicach słowo 'zagrycha' ma troszeczkę inne znaczenieEdmund_Nita pisze:Napisałem, że Vivit będzie miał zagrychę, bo o ile pamiętam, to podobną sytuację mieliśmy w zeszłym roku. Na któreś z pytań można było w wieloraki sposób odpowiedzieć i pytanie chyba anulowano.
Ponieważ aktualnie zgłasza się pytania do rundy sierpniowej, apeluję w imieniu Vivita, żeby odpowiedzi na zgłaszane pytania miały charakter jednoznaczny, bez żadnych wariantów.
swoją drogą, takie wspomnienia jakie przytoczyłeś byłyby warte kontynuowania. większość z nas, o niewielkim stażu forumowym, chętnie poznałaby historie powstawania tego forum. Panie i Panowie z rocznika 2003, od czasu do czasu dajcie się namówić na jakieś anekdotki!
* teoria [R.I.P.] i praktyka są zgodne tylko w teorii, a nie w praktyce *
Gorzej, jeśli nasze "dwa inne źródła" też opierały się na pierwszym źródle, które w efekcie okazało się złe
Wiem, że to tylko zabawa, ale nawet w zabawie są zasady - a tu z przykrością stwierdzam: wolnoamerykanka w zadawaniu pytań.
Ale cóż... przyłaczam się do prośby naszego (baczność) Edzia (spocznij) o bardziej jednoznaczne i precyzyjne pytania.
I bawmy się dalej, bo 11-stki nie chciało mi się szukać.
Wiem, że to tylko zabawa, ale nawet w zabawie są zasady - a tu z przykrością stwierdzam: wolnoamerykanka w zadawaniu pytań.
Ale cóż... przyłaczam się do prośby naszego (baczność) Edzia (spocznij) o bardziej jednoznaczne i precyzyjne pytania.
I bawmy się dalej, bo 11-stki nie chciało mi się szukać.
Na warsztacie:
7TP - Mirage Hobby - 1:35
Panzer IV F2 - Italeri - 1:35
Wznowiony Panzer IV D - GPM - 1:16
7TP - Mirage Hobby - 1:35
Panzer IV F2 - Italeri - 1:35
Wznowiony Panzer IV D - GPM - 1:16
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć pracy Rodacy. Dzisiaj z pewnych względów nieco wcześniej wkraczamy na arenę letnich zmagań w konkurencjach mózgowych.
Na początek odpowiedź na pytanie 11 według Kadłubka (nie Wincentego, ale naszago kolegi z Forum, he, he...):
Japoński krążownik podwodny typu I-15 o numerze I-19. Pod dowództwem kapitana Takaichi Kinashi w dniu15 września 1942r. w pobliżu Wysp Salomona. Z sześciu wystrzelonych torped pięć doszło do celu. Zatapiając niszczyciel O`BRIEN, ciężko uszkadzając lotniskowiec WASP (dobity przez niszczyciel LANSDOWNE) oraz lekko uszkadzając pancernik NORTH CAROLINA.
Klik - i wszystko jasne!
Coś podejrzewam, że trochę trudności sprawiło szanownym uczestnikom to pytanie.
P.S.: Sacrebleu - pudło, to nie Jeta.
Uśmiech wielokrotnie storpedowany,
Edmund
Na początek odpowiedź na pytanie 11 według Kadłubka (nie Wincentego, ale naszago kolegi z Forum, he, he...):
Japoński krążownik podwodny typu I-15 o numerze I-19. Pod dowództwem kapitana Takaichi Kinashi w dniu15 września 1942r. w pobliżu Wysp Salomona. Z sześciu wystrzelonych torped pięć doszło do celu. Zatapiając niszczyciel O`BRIEN, ciężko uszkadzając lotniskowiec WASP (dobity przez niszczyciel LANSDOWNE) oraz lekko uszkadzając pancernik NORTH CAROLINA.
Klik - i wszystko jasne!
Coś podejrzewam, że trochę trudności sprawiło szanownym uczestnikom to pytanie.
P.S.: Sacrebleu - pudło, to nie Jeta.
Uśmiech wielokrotnie storpedowany,
Edmund
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No i kolej na pytanko nr 12:
Na pewnym typie sląskich parowozów piecioosiowych wiązane były tylko
środkowe trzy. Jak się nazywał wynalazek służący przeniesienia napędu na pozostałe dwie osie i w jakim typie parowozu go stosowano ?
Brrrr....., co za pytanie. No to szperacze do roboty....
Uśmiech wiazany środkowo, potrójnie,
Edmund
Na pewnym typie sląskich parowozów piecioosiowych wiązane były tylko
środkowe trzy. Jak się nazywał wynalazek służący przeniesienia napędu na pozostałe dwie osie i w jakim typie parowozu go stosowano ?
Brrrr....., co za pytanie. No to szperacze do roboty....
Uśmiech wiazany środkowo, potrójnie,
Edmund
Ostatnio zmieniony śr lip 13 2005, 7:47 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 1 raz.