[relacja] Diorama z Powstania Warszawskiego

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
czambas

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: czambas »

Jak to, którego roku? Jasne przecież, że "roku pamiętnego" :mrgreen: A tak serio to lepiej się nie spieszyć, bo jeszcze się jakiegoś babola strzeli, a jak na razie wszystko idzie bardzo ładnie. Kciuki trzymam nadal i czekam na pierwsze relacje z budowy czołgu. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
valpurgius
Posty: 90
Rejestracja: pn lut 21 2005, 16:08
Lokalizacja: Zgierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: valpurgius »

A co do Zimmeritu. nie kazda Pantera go miala, nie przesadzajmy. Model Dragona ladny, szkoda ze drogi :( Na diorame to i przyslowiowy "knot" by sie nadawal- w koncu zwykle czolgow sie nie otwiera, a zasobniki zawsze mozna poprawic samemu ;).
Obrazek
Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 675
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

Akurat te powstańcze miał zimmerit, więc trza go dorobić. Ciekawe jak on wyjdzie w tej skali.
A model nie taki znowu bardzo drogi 28 zł.
Na razie jestem na etapie zakupowo (farbki, szpachla) - oglądackim (gromadzenie i przeglądanie materiałów o powstańczych panterach)
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Awatar użytkownika
yaa
Posty: 206
Rejestracja: pt paź 31 2003, 17:50
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: yaa »

No chyba ze powstancy zdobyli taki egzemplarz bez zimmeritu :) Pulpetto, gdzie sie zaopatrujesz w materialy? Znasz jakis sklep modelarski gdzies blizej Radomia niz w Warszawie?
Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 675
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

W Radomiu znam tylko dwa takie miejsca: sklep z zabawkami na Słowackiego i była składnica. Tam się zaopatruję. Na moje potrzeby z reguły wystarcza, bo przy kartonach (które głównie sklejam, dioramka to taki wyjątek, wystarczają plakatówki do retuszu). Czasami jest problem, to wtedy stolica. Bliżej masz Kielce, ale w sprawie sklepów tam to się musisz skontaktować z chłopakami z tamtego miejsca.
Pozdrawiam
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Awatar użytkownika
valpurgius
Posty: 90
Rejestracja: pn lut 21 2005, 16:08
Lokalizacja: Zgierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: valpurgius »

Co do Zimmeritu. Ja nigdy go nie robilem, ale widzialem co robil kolega- albo delikatnie rowkowal poszycie modelu (upierdliwe i nieciekawy efekt), lub nakladal cienka warstwe szpachli (na 1/72!), no i oczywiscie nacinal.Jeszcze bardziej upierdliwe, ale pieknie wyszlo. Ostatecznie, mozna kupic gotowy z blaszek, heheh, ale to chyba bylaby kolejna wyprawa do stolicy, z tego co widze ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 675
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

Blaszkom mówimy kategoryczne NIE! :mrgreen: Dać więcej za blaszki niż za model z farbkami. Nigdy w życiu.
Zimmerit będzie wykonany własnoręcznie, najbardziej upierdliwą z możliwych metod. Szpachla, nacinanie, itd. Pewno ze sto razy coś mnie trafi (szlak k=g), ale nie spieszy mi się.
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Awatar użytkownika
valpurgius
Posty: 90
Rejestracja: pn lut 21 2005, 16:08
Lokalizacja: Zgierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: valpurgius »

Hehe, dlatego napisalem ostatecznie. Tez nie lubie blach, po pierwsze- cena, a po drugie- nie mam z nimi obycia i dla mnie sa koszmarne do roboty :)
Obrazek
Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 675
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

Po wykopaniu relacji z czeluści forumowych przystępuję do prezentacji tego co właśnie robię.
A mianowicie. Rozpoczęta została wojna z zimmeritem. W tej skali kosteczki będą miały 2x2 mm. Na razie trenuję.
Na fotkach poniżej widać moje pierwsze wypociny.
Fotka pierwsza: foremka, do której nawrzucam szpachli i obok "grzebień" którym miałem robić rowki.
Fotka druga: Napchana szpachlówka modelarska.
Fotka trzecia: Napchana szpachlówka akrylowa zwykła - modelarską wywaliłem, nie pasiła mi.
Fotka czwarta: Pierwsze próby nacinania kosteczek przy pomocy linijki i mojego niezawodnego szpikulca od cyrkla.
W rzeczywistości wygląda to całkiem fajnie. Planuje zrobić zimmerit na taśmie klejącej dwustronnej, a następnie wycinać potrzebne mi ilości i naklejać na czołg. Jak wyjdzie? Zobaczymy niebawem
Obiecane fotki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Awatar użytkownika
yaa
Posty: 206
Rejestracja: pt paź 31 2003, 17:50
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: yaa »

Hmm... Jakos tego nie widze... Coprawda pancerka to nie moja specjalnosc, ale wydawalo mi sie zawsze, ze toto bylo poporstu kladzione na pancerz jak szpachla, a moze bardziej jak zaprawa klejowa do glazury rozprowadzana szpachla z takim grzebieniem.. I tak sie zastanawialem jak ja bym kladl taki zimmerit na model. Jezeli jestem w wielkim bledzie, to niech mnie ktos poprawi, ale czy nie sensownie byloby potraktowac szpachle modelarska jak zimmerit, tylko w skali i rozprowadzic ja poporstu po pancerzu takim zminiaturyzowanym grzebieniem (np wycietym z zyletki czy czegokolwiek innego cienkiego). A z Twojej Pulpetto relacji wnioskuje, ze zimmerit to kosteczki naklejane jak elementy pancerza reakcyjnego. Juz sam nie wiem.

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ