*[Relacja/Samolot] Ki-61 (Kartonowy Arsenal)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Relacja/Samolot] Ki-61 (Kartonowy Arsenal)
Moj pierwszy model w ktorym zastosowalem Ponal. Mial nim byc Typhoon jednak pod silnym wrazeniem Aircobry postanowilem sobie cos ulepic od Hala. Do impregnacji uzylem rozcienczonego Ponalu Ekspress. Musze przyznac, ze zrobilem to z pewna niesmialoscia. Po przeschnieciu arkuszy wycialem i uformowalem skrzydla. Potwierdzam to co juz pisano wielokrotnie. Ponalowany karton staje sie bardzo plastyczny i swietnie sie formuje. Papier dalej bardzo dobrze przyjmuje retusz akwarelami. Jak na razie super....
Na zdjeciu widac rurki o roznych przekrojach. Uzywam ich do formowania oblych ksztaltow.
Na zdjeciu widac rurki o roznych przekrojach. Uzywam ich do formowania oblych ksztaltow.
Ostatnio zmieniony czw paź 23 2003, 1:30 przez pszyman, łącznie zmieniany 2 razy.
Wspominalem o Aircobrze sklejonej przez jej autora. Zdjecia byly prezentowane na Konradusie. Osobiscie nie sklejalem tego modelu ale czeka on u mnie na swoja kolejke.
Wracajac do Ki. Skleilem pierwsze segmenty oraz wiekszosc wyposazenia kabinki.
Wracajac do Ki. Skleilem pierwsze segmenty oraz wiekszosc wyposazenia kabinki.
Ostatnio zmieniony czw paź 23 2003, 1:31 przez pszyman, łącznie zmieniany 2 razy.
Mierne postepy prac nad KI. Powoli przymierzam sie do skrzydel. Powstal juz szkielet prawego.
Nie jestem zadowolony z efektu sklejenia dwoch ostatnich, widocznych na zdjeciu, segmentow kadluba. Ostatni z nich musialem skrocic o ok 2mm na obwodzie aby spasowac z wczesniejszym. Czyzby ponal spowodowal az taka zmiane wymiaru tej czesci? Wyszlo po japonsku -jako tako.
Nie jestem zadowolony z efektu sklejenia dwoch ostatnich, widocznych na zdjeciu, segmentow kadluba. Ostatni z nich musialem skrocic o ok 2mm na obwodzie aby spasowac z wczesniejszym. Czyzby ponal spowodowal az taka zmiane wymiaru tej czesci? Wyszlo po japonsku -jako tako.
Ostatnio zmieniony czw paź 23 2003, 9:37 przez pszyman, łącznie zmieniany 2 razy.
Skrzydla z kadlubem skleily sie same. Sa swietnie rozwiazane i przemyslane w kazdym szczegole. Pasowanie jest idealne.
Ostatnio przeczytalem jak to jeden z projektantow wpadl w samozachwyt i stwierdzil, ze jest super poniewaz zaprojektowal ponad sto modeli. Mialem watpliwa przyjemnosc kleic jedno z jego "dziel". Jak to dobrze, ze p.Halinski stawia na jakosc.
Ostatnio przeczytalem jak to jeden z projektantow wpadl w samozachwyt i stwierdzil, ze jest super poniewaz zaprojektowal ponad sto modeli. Mialem watpliwa przyjemnosc kleic jedno z jego "dziel". Jak to dobrze, ze p.Halinski stawia na jakosc.
Ostatnio zmieniony ndz paź 19 2003, 16:58 przez pszyman, łącznie zmieniany 1 raz.