*[Relacja/Czołg] TKS z GPM - mocno zmieniony
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Dzięki Pawle, jak byś miał zdjecie z otwartą tylną klapą to byłbym wdzięczny :-) Chodzi o widok na wentylator i akumulator. Jak na razie udało mi się załatwić dwa zdjęcia z tej strony, ale na żadnym nie widać dobrze wiatraka.
Mam nadzieje niedługo ruszuć dalej z relacją, przeprowadzka prawie skończona
Mam nadzieje niedługo ruszuć dalej z relacją, przeprowadzka prawie skończona
Witam
Czas zakończyć relacje. O modelu nie zapomniałem, dłubałem sobie czasami przy nim, ale efekty nie nadawały się do publikacji. Po prostu mało się zmieniało. Dopiero zbliżający sie wyjazd na Wrocławskie Spotkanie Modelarzy Kartonowych dał mi kopa i postanowiłem dokończyć model. Miałem praktycznie wszystko zrobione, trzeba było tylko złożyć to do kupy i pomalować.
Po uzupełnieniu wnętrza, zamknąłem budę, zrobiłem łby śrub, pomalowałem całość, zamontowałem podwozie, poprawiłem malowanie. Potem rozebrałem i przerobiłem górne klapy na otwarte bo za dużo zasłaniały i model skończony Prościzna, a tyle czekałem na dokończenie
Poniżej galeria końcowa.
A pochwale się, co mi tam
Ponizej efekt wizyty we Wrocławiu, GrandPrix i tytuł SuperGEKOna
Moje pierwsze nagrody za modele w życiu Ale sodówa mi chyba nie uderzy
Czas zakończyć relacje. O modelu nie zapomniałem, dłubałem sobie czasami przy nim, ale efekty nie nadawały się do publikacji. Po prostu mało się zmieniało. Dopiero zbliżający sie wyjazd na Wrocławskie Spotkanie Modelarzy Kartonowych dał mi kopa i postanowiłem dokończyć model. Miałem praktycznie wszystko zrobione, trzeba było tylko złożyć to do kupy i pomalować.
Po uzupełnieniu wnętrza, zamknąłem budę, zrobiłem łby śrub, pomalowałem całość, zamontowałem podwozie, poprawiłem malowanie. Potem rozebrałem i przerobiłem górne klapy na otwarte bo za dużo zasłaniały i model skończony Prościzna, a tyle czekałem na dokończenie
Poniżej galeria końcowa.
A pochwale się, co mi tam
Ponizej efekt wizyty we Wrocławiu, GrandPrix i tytuł SuperGEKOna
Moje pierwsze nagrody za modele w życiu Ale sodówa mi chyba nie uderzy